92 osoby, między innymi te, które wciąż są niezdecydowane na Ekstremalną Drogę Krzyżową, przeszły 18-kilometrową – Lekko Ekstremalną Drogą Krzyżową z Lipnika na Hrobaczą Łąkę w Beskidach. Była to także próba sił przed EDK, która 12 kwietnia odbywać się będzie także na terenie diecezji bielsko-żywieckiej.
Uczestnicy Drogi Krzyżowej wyruszyli spod kościoła Narodzenia NMP w Bielsku-Białej Lipniku. W kilka godzin pokonali trasę. Po drodze zatrzymywali się, by rozważać kolejne stacje Drogi Krzyżowej. Przystanki wyznaczały ustawione kamienie, które poprowadziły pątników aż na Hrobaczą Łąkę.
W milczeniu na zmianę nieśli krzyż, który towarzyszy pielgrzymom, podążającym do Łagiewnik na przełomie kwietnia i maja. Nabożeństwo zakończyło się przy rozświetlonym 35-metrowym Krzyżu Trzeciego Tysiąclecia. Przez kolejne godziny pątnicy wracali do domów pieszo różnymi szlakami.
„Było nas 92. Ciemno. Wyjątkowe widoki. Niemal wyłącznie cisza. Tylko kilka słów i refren: trzeba być dobrym człowiekiem. Dobrym, jak chleb. Dziękuję wszystkim” – podsumował ks. Jacek Pędziwiatr, rzecznik diecezji bielsko-żywieckiej, uczestnik próby sił przed EDK.
Ulicami miast, leśnymi duktami i bezdrożami, w dzień lub nocą, marszem albo biegiem. Tak wyglądają Drogi Krzyżowe, które wychodzą coraz dalej poza kościelny teren
Wielu z nas ma przed oczami scenę z sienkiewiczowskich „Krzyżaków”, gdy pokutnicy idąc, biczują się po plecach. Wydawałoby się, że to zamierzchła przeszłość, ciemnogród i często ośmieszane średniowiecze. Nic z tych rzeczy. Okazuje się, że nabożeństwa pasyjne, które kosztują wiele wysiłku i cielesnych wyrzeczeń, mają coraz więcej „fanów” także w XXI wieku.
Abp Andrzej Przybylski - arcybiskup nominat metropolita katowicki
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.
Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego, a bezrolnego pozostawiacie bez pracy, którzy mówicie: «Kiedyż minie nów księżyca, byśmy mogli sprzedawać zboże, i kiedy szabat, byśmy mogli otworzyć spichlerz? A będziemy zmniejszać efę, powiększać sykl i wagę podstępnie fałszować. Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać». Poprzysiągł Pan na dumę Jakuba: «Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».
W niedzielę odnaleziono szczątki czterech obiektów przypominających części dronów. Dwa z nich zlokalizowano na Mazowszu w miejscowości Wodynie oraz w miejscowości Biała Góra, a jeden w miejscowości Sulmice w woj. lubelskim. W miejscowości Goszcza w woj. małopolskim także znaleziono element obiektu przypominającego drona.
Mazowiecka policja przekazała na platformie X, że w niedzielę około godz. 9 w miejscowości Wodynie w pow. siedleckim w lesie na odcinku kilkudziesięciu metrów, około 1 km od zabudowań, grzybiarze ujawnili części obiektu przypominającego drona. „Policjanci zabezpieczyli elementy oraz miejsce ich odnalezienia” - podała policja.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.