Reklama

Aspekty

Ks. Łukasz Grzendzicki: Wielki Post to czas autoformacji

W Klubie Inteligencji Katolickiej w Zielonej Górze 12 marca odbył się wykład w ramach prowadzonej przez KIK "Małej Szkoły Teologii dla Świeckich". Wykład pt. "Wielki Post - czas wielkich oczekiwań, wielkich zmian?" wygłosił ks. Łukasz Grzendzicki.

[ TEMATY ]

Klub Inteligencji Katolickiej

Zielona Góra

Karolina Krasowska

Wykład w Klubie Inteligencji Katolickiej w Zielonej Górze 12 marca wygłosił ks. Łukasz Grzendzicki

Wykład w Klubie Inteligencji Katolickiej w Zielonej Górze 12 marca wygłosił ks. Łukasz Grzendzicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Sam temat jest troszeczkę prowokujący dlatego, że Wielki Post w tradycji chrześcijańskiej ma ogromne znaczenie. Ten czas tych 40 dni obrósł w wiele symboli, wiele nabożeństw; symboliki, która owszem gdzieś z tradycji jest przez nas powielana, ale dzisiejsze spotkanie ma przede wszystkim nie tylko przypomnieć, co jest tradycją Wielkiego Postu, ale też na nowo przypomnieć znaczenie tych 40 dni - czym rzeczywiście są te 3 wymiary postu, modlitwy i jałmużny, czym są umartwienia, czym są postanowienia, że tu nie chodzi wcale o rzeczywistość "diety cud", bo troszeczkę ograniczymy jedzenie, czy też pracy fizycznej nad sobą - mówi ks. Łukasz.

- Ale rzeczywiście czas Wielkiego Postu i posługiwanie się narzędziami (post, modlitwa, jałmużna, Gorzkie Żale, Droga Krzyżowa), które daje nam ten czas, które są wypracowane przez wieki przez tradycję Kościoła, jest konkretnym przyjmowaniem cnót niebiańskich, które mają za cel nas uświęcać, zmieniać; zmieniać nasz charakter, sposób myślenia, mówienia, działania, by życie duchowe każdego z nas się rozwijało, żeby to nie była tylko stagnacja, jakaś obrzędowość, nie tylko jakieś zwyczaje i tradycje, ale żeby to rzeczywiście miało wpływ na mnie, na moją duchowość, na moją historię życia i moją przyszłość życia i na moje zbawienie  - dodaje wikariusz parafii Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze.

Ks. Łukasz zwrócił także uwagę na fiolet, czyli kolor symbolizujący okres Wielkiego Postu. - Rzadko kiedy zastanawiamy się nad tym kolorem. Dlaczego akurat fioletowy, dlaczego symbolizuje on post, modlitwę, żałobę, smutek i zadumę. To jest wymieszanie dwóch kolorów: czerwieni - Krwi Chrystusa, Krwi którą przelewa i niebiańskich cnót - kolor niebieski. Rzeczywistość ludzka, cielesna przenika się z cnotami niebiańskimi i daje nam fiolet. I w połączeniu widzimy całą symbolikę i znaczenie tego procesu, który dzieje się w nas w czasie szczególnym Wielkiego Postu - wyjaśnia ks. Łukasz Grzendzicki

Prowadzący radził słuchaczom, aby w czasie Wielkiego Postu wybrali jedno postanowienie i nad nim pracowali, czyli jeśli ktoś ma problem np. z obmową, by w czasie Wielkiego Postu nie obmawiał. Podkreślał konieczność wyjścia na pustynię, czyli czasu wyciszenia, pogłębionej modlitwy, zwracania się do Boga i Jego słowa. Wskazał także trzy kierunki Wielkiego Postu: ku Bogu, do siebie samego i do drugiego człowieka. Podkreślił, że należy stanąć w prawdzie przed Bogiem, poznać i przyjąć prawdę o sobie i obserwować owoce Wielkiego Postu w relacji do drugiego człowieka.

Wykład odbył się w ramach prowadzonej przez KIK ''Małej Szkoły Teologii dla Świeckich". Zarząd KIK zaprasza wszystkich, którzy pragną swoje życie zawodowe, rodzinne i społeczne oprzeć na wartościach chrześcijańskich, oraz pogłębić wiedzę religijną i umocnić wiarę. Wykłady odbywają się w każdy pierwszy wtorek miesiąca w sali KIK – budynek plebanii kościoła Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze przy ul. Chrobrego 8.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-03-13 09:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: odbyła się 43. Ogólnopolska Pielgrzymka Klubów Inteligencji Katolickiej

– Fundamentem formacji jest prawda o Zmartwychwstaniu i modlitwa – przypomniał członkom Klubów Inteligencji Katolickiej ks. Mariusz Frukacz, redaktor „Niedzieli” i kapelan częstochowskiego KIK-u, który przewodniczył 18 listopada Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze z okazji 43. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Klubów Inteligencji Katolickiej.

Na Jasną Górę przybyli przedstawiciele KIK-ów ze Szczecina, z Wrocławia, Torunia, Opola, Katowic, Zabrza, Poznania, Myślenic i Częstochowy.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

2024-04-23 12:01

[ TEMATY ]

Sosnowiec

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Karol Porwich "/Niedziela"

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego.

Decyzję Papieża ogłosiła dziś w południe (23 kwietnia 2024) Nuncjatura Apostolska w Polsce. Mianowany biskupem sosnowieckim bp Artur Ważny urodził się 12 października 1966 r. w Rzeszowie. Święcenia prezbiteratu przyjął 25 maja 1991 r. w Tarnowie. 12 grudnia 2020 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej. Święcenia biskupie przyjął 30 stycznia 2021 r. Jego dewizą biskupią są słowa: „Patris corde” („Ojcowskim sercem”). Bp Ważny w swojej dotychczasowej posłudze duszpasterskiej współpracował z różnego rodzaju ruchami i stowarzyszeniami, wiele czasu poświęcał też małżeństwom i rodzinom. Głosił rekolekcje w wielu krajach europejskich, w Ameryce Południowej oraz w USA. Jest autorem takich książek, jak: „Ewangelia bez taryfy ulgowej”, „Jesteś źrenicą Boga” czy „Warsztat św. Józefa”. Ponad dwadzieścia razy pielgrzymował pieszo w pielgrzymce z Tarnowa na Jasną Górę. W Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterstwa, wchodzi też w skład Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję