Reklama

Łaska śmierci od stu szatanów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ustawa ukazała się jednego z owych wiosennych dni, kiedy drzewa są już zupełnie zielone (…), a ludzie chowają głęboko do szaf wspomnienie zimy. (…) Ci, którzy do końca w nią nie wierzyli, mogli przeczytać w Biuletynie Ustaw, Rozporządzeń i Przepisów Prawnych: ustawa nr 212 o łasce śmierci”.
Czy ktokolwiek uwierzy mi, że podana ustawa o eutanazji to czysta fikcja, zacytowany fragment książki Marii Starzyńskiej pt. Kuszenie świętego Antoniego? Czytając ją kilkanaście lat temu, byłam przerażona czarnowidztwem przyszłości, która przecież nie może się zdarzyć w państwie tak chrześcijańskim, jak Polska.
A przecież treści Kuszenia nie nasunęła wyobraźnia twórcza. Autorka skonstruowała rzecz w oparciu o rozbudowaną strukturę reportażu. Jej „fikcja” miała źródła w materiałach prasowych na temat eutanazji i poznanych przez nią wnioskach do czynników ustawodawczych. Stawiając w fabule Kuszenia naprzeciw siebie świat dobrobytu „bez wad” i świat „braków” - ludzi ułomnych fizycznie i psychicznie, M. Starzyńska zmusza do myślenia. Kilkanaście lat temu pomyślałam więc: „To niemożliwe, ludzie aż tak bardzo nie zgłupieją!”.
Ale koszmar lektury powracał niepokojem o naszą rzeczywistość, aż dopadł mnie boleśnie w obliczu współczesnych faktów: prawne zezwolenie na eutanazję w Holandii, która zalegalizowała ją jako pierwsza na świecie, a zaraz po niej jesienią 2001 r. jako drugi kraj uczyniła to Belgia. W grudniu 2004 r. Życie Warszawy podało informację, że holenderscy lekarze domagają się uchwalenia prawa do uśmiercania noworodków z wadami genetycznymi. Miary zła dopełniła wiadomość o projekcie ustawy dopuszczającej eutanazję w Polsce, autorstwa senator SLD prof. Marii Szyszkowskiej.
Ustawa nie wyeliminowałaby, wbrew opiniom Pani senator, przypadków nielegalnej eutanazji w szpitalach (o ile w ogóle zbrodnia może być legalna), lecz zalegalizowała oraz przekształciła całą sferę w uśmiercanie ludzi bez ich zgody. Osoby stare lub niepełnosprawne, nieuleczalnie chore, jak ognia stroniłyby od leczenia szpitalnego (tak właśnie dzieje się w Holandii), aby uniknąć śmierci z ręki lekarza.
Przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny bp Stanisław Stefanek powiedział m.in.: „Wątpię, że pani prof. Szyszkowska chce posłużyć się swoim tytułem profesorskim czy wiedzą. Bo jedno i drugie kłóci się z tym, co napisała w projekcie”.
Myślenie Pani senator jest najwyraźniej szokujące i nielogiczne dla tych kręgów, które jednoznacznie skrytykowały projekt: Kościół katolicki, lekarze i prawica. Marszałek Sejmu dał do zrozumienia, że projektu ustawy nie wprowadzi do porządku obrad sejmowych. Prezes Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii prof. dr hab. Andrzej Nestorowicz w liście do Marszałka Sejmu, przekazanym do sejmowej Komisji Zdrowia, napisał w lutym 2005 r.: „(…) Obowiązek niesienia pomocy - kanon zawodu lekarza - nie ma więc nic wspólnego z działaniami mającymi na celu świadome skracanie życia. Ze świadczeniem, które można określić jednym słowem - zabijanie. Lub eutanazja. Obowiązek niesienia pomocy nie może obejmować też pomocy w popełnianiu samobójstwa osobom w końcowym etapie ich życia, którym należy zapewnić humanitarną opiekę terminalną i godne warunki egzystencji. Żadne uregulowania prawne nie powinny więc nadawać lekarzowi prawa zadawania śmierci, nawet jeśli chory o to prosi”.
Łaska śmierci pochodzi od stu szatanów. Taki wydźwięk mają wypowiedzi młodych ludzi, oburzonych projektem prof. Szyszkowskiej, z których trzy wybrane przytoczę za cały komentarz: Weronika, licealistka: „Czyżby wracał nazizm i eliminowanie jednostek słabych i nieużytecznych? Jestem osobą młodą i mnie to przeraża”.
Rafał, internauta: „Ludzie od takich projektów to zwyczajne diabły, a w mózgu M. Szyszkowskiej siedzi sto szatanów. Kto ją wychowywał? Czy eutanazja jest zgodna z przysięgą Hipokratesa?”.
Alicja, studentka: „Czy ktokolwiek byłby w stanie powiedzieć: zabijcie moją matkę, zabijcie mojego ojca, siostrę, brata?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: 16 maja główne obchody ku czci patrona Polski św. Andrzeja Boboli

2024-05-09 21:57

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Monika Książek

Główne obchody ku czci św. Andrzeja Boboli, patrona Polski i metropolii warszawskiej, odbędą się 16 maja. Mszę św. z tej okazji w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie o godz. 18.00 odprawi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W sanktuarium św. Andrzeja Boboli na Mokotowie, które ma charakter narodowy, spoczywają zachowane w całości relikwie tego męczennika.

CZYTAJ DALEJ

Białoruś: władze aresztowały dwóch zakonników

2024-05-09 18:44

[ TEMATY ]

Białoruś

aresztowanie

zakonnicy

Adobe Stock

8 maja białoruska policja zatrzymała księdza Andrzeja Juchniewicza i księdza Pawła Lemekha ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), którzy posługują w diecezjalnym sanktuarium w Szumilinie, w dekanacie witebskim diecezji witebskiej.

Jak powiedzieli wierni portalowi Katolik.life, stało się to po spotkaniu księży i zakonników diecezji witebskiej.

CZYTAJ DALEJ

„Rzeczpospolita”: Polska jednym z głównych celów rosyjskich hakerów

2024-05-10 07:28

[ TEMATY ]

cyberprzestępcy

cyberatak

fot. canva

Polska znalazła się w gronie krajów, najczęściej atakowanych przez hakerów z Rosji - pisze w piątek „Rzeczpospolita”. Według cytowanych przez gazetę danych, od stycznia liczba ataków wzrosła o 60 proc., a w ciągu pół roku o 130 proc.

„Rzeczpospolita” przywołuje najnowsze analizy izraelskiej firmy Check Point Software (CP), do których dotarła. Wynika z nich, że co tydzień polskie firmy i instytucje atakowane są średnio 1430 razy. Tymczasem na Węgrzech ten wskaźnik to 1390, w Niemczech – 1011, na Łotwie 660 razy. Tylko w Czechach instytucje muszą odpierać więcej ataków, bo blisko 2000 tygodniowo - podkreśla gazeta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję