Reklama

Jasna Góra

Misyjne spotkanie na Jasnej Górze

Ok. 500 osób zgromadziło się w dniach 1-2 grudnia 2018 r. na Jasnej Górze, aby pogłębić ducha misyjnego i oddać się macierzyńskiej opiece Matki Bożej. W wigilię wspomnienia św. Franciszka Ksawerego Papieska Unia Misyjna zorganizowała na Jasnej Górze sympozjum misjologiczne i czuwanie misyjne.

[ TEMATY ]

misje

Jasna Góra

misjonarze

fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie pod hasłem „Mocni w Duchu przy sercu Maryi” rozpoczęło się Mszą św. w Kaplicy Cudownego Obrazu. Eucharystii przewodniczył bp Mirosław Gucwa z Republiki Środkowoafrykańskiej. Biskup diecezji Bouar podziękował w homilii za wsparcie modlitewne jego drugiej Ojczyzny, zwłaszcza różom Żywego Różańca. Zawierzył Matce Bożej Częstochowskiej ofiary konfliktów zbrojnych w RŚ oraz rebeliantów łamiących prawa człowieka i prosił o nieustanną modlitwę o pokój dla tego umęczonego kraju.

Po Mszy św. przedstawiciele różnych środowisk misyjnych wysłuchali w Auli Kordeckiego wykładu bp. Andrzeja Czai, przewodniczącego Komisji Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski, który przedstawił temat roli Ducha Świętego w misji Kościoła. Prelegent podkreślił, że Duch Święty uzdalnia Kościół do realizacji misji apostolskiej, czyniąc misjonarzami jego członków, na ile są otwarci na Jego działanie. Następnie bp Mirosław Gucwa przybliżył zebranym historię ewangelizacji w Republice Środkowoafrykańskiej, która rozpoczęła się w 1894 r.,oraz mówił o tym, jak Duch Święty prowadzi tamtejszy Kościół drogą zawierzenia, mimo krwawych prześladowań, dokonujących się w tym kraju od pięciu lat. Uczestnicy zapoznali się także z dorobkiem Wydawnictwa Missio-Polonia, które funkcjonuje już 25 lat. Andrzej Lendzion, obecny dyrektor Wydawnictwa, podkreśli jego znaczącą rolę w animacji misyjnej Kościoła w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na koniec wysłuchano świadectw o życiu Kościoła w Mongolii, którego wspólnota liczy 1300 katolików, a od dwóch lat ma jednego rodzimego kapłana. Doświadczeniem tego młodego Kościoła podzielił się ks. Tomasz Atłas, dyr. krajowy PDM i o. Luca Bovio, sekretarz krajowy PUM.

Następnie spotkano się na Apelu Jasnogórskim, który prowadził dyrektor krajowy PDM, ks. Tomasz Atłas, zapraszając wszystkie wspólnoty Kościoła w Polsce do szczególnego przeżywania października 2019 r., ogłoszonego przez papieża Franciszka Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym.

Reklama

Czuwanie rozpoczęło się adoracją Najświętszego Sakramentu, której przewodniczyło Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży z Radomia. Część radosną różańca poprowadzili klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy.

Mszy św. o północy przewodniczył bp Leszek Leszkiewicz z diecezji tarnowskiej, misjonarz w Ekwadorze w latach 2001-2006, który powiedział, że postęp dzieła misyjnego nie zależy od naszych inicjatyw, ale od naszego związku z Jezusem i zachęcił do owocnego przeżywania Adwentu.

Po Mszy św. nabożeństwo misyjne poprowadzili studenci z Centrum Formacji Misyjnej. Potem nastąpiło przyjęcie trzech nowych członków do Papieskiej Unii Misyjnej. Kolejnej części różańca przewodniczyły siostry jadwiżanki. Na koniec czuwania odmówiono Jutrznię i Akt zawierzenia Pani Jasnogórskiej dzieła misyjnego Kościoła w Polsce.

- Sesja i czuwanie były dla mnie okazją doświadczenia misyjnego wymiaru Kościoła. Dotknęła mnie bardzo tragiczna sytuacja sióstr i braci w Republice Środkowoafrykańskiej, o której mówił bp Gucwa. Będziemy w naszej męskiej grupie misyjnych róż różańcowych wręcz błagać Pana Boga o pokój dla tego kraju – podzielił się swoim postanowieniem Andrzej, zelator z archidiecezji poznańskiej.

W spotkaniu wzięli udział członkowie PUM, klerycy z kół misyjnych, osoby przygotowujące się do wyjazdu na misje, przedstawiciele Misyjnego Apostolstwa Chorych oraz róże Żywego Różańca, a także przyjaciele, sympatycy i ci, którym sprawy misji są bliskie.

2018-12-02 17:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zamiast obrączek plastikowy różaniec

Niedziela sandomierska 41/2012, str. 7

[ TEMATY ]

misje

modlitwa

różaniec

ARCHIWUM AUTORÓW

Nasze afrykańskie wesele przeszło najśmielsze oczekiwania. Najpierw była Msza św. - w darach ofiarnych dostaliśmy... żywą kurę

Nasze afrykańskie wesele przeszło najśmielsze oczekiwania. Najpierw była Msza św. - w darach ofiarnych dostaliśmy... żywą kurę

Myśleliśmy, że to dobry żart, kiedy ks. Marceli Prawica, proboszcz zambijskiej parafii Chingombe, w liście zapraszającym do współpracy wolontariackiej obiecał tabuny witających nas baboonsów i huczne wesele. A jednak...
Minęły „już” trzy tygodnie od naszego ślubu, a mieszkańcy przygotowali dla nas prawdziwą ucztę. Najpierw uroczysta Msza św. Kościół pęka w szwach, ludzie gromadzą się także przed świątynią. Połączenie kultur – zapach kadzidła przywiezionego z Polski, afrykańskie tańce liturgiczne, kazanie w trzech językach: cibemba, angielskim i polskim. W darach ofiarnych dostajemy żywą kurę. Będzie mięso na następny dzień. Dobrze jest znowu popatrzeć na znajome twarze – kto jest, kto przytył, kto urodził, kto wyjechał do szkoły, ale jest nadzieja, że wróci za kilka dni, gdy będzie transport.
Nasze afrykańskie wesele – to jedno wielkie przedstawienie przygotowane specjalnie dla nas. Rytualne tańce ociekające erotyką naturalną dla tego regionu. Przemówienia. Quizy, skecze i zabawy. Wspólnotowe picie mukoyo, napoju przygotowanego ze specjalnych korzeni i wszechobecnej kukurydzy. Zachwyca nas symbolika ukazująca znaczenie rodziny w kulturze afrykańskiej.
Dostajemy też prezenty – ręcznie wykonaną siekierkę i motykę. Bo mąż ma za zadanie walczyć z problemami. Niezależnie od tego jakie będą – czy jak młody bambus czy olbrzymie, jak baobab, mąż powinien się z nimi zmierzyć. Najlepiej wycinając je w pień uderzeniem za uderzeniem. A kobieta ma mu towarzyszyć użyźniając to, co tworzą razem, by wydało owoce.
Dalej: tradycyjna mowa weselna będąca odzwierciedleniem otaczającej nas przyrody. Kiedy idziesz przez busz, możesz znaleźć wiele dróg. Dookoła usłyszysz tysiące głosów, zawiesisz wzrok na tysiącu pięknych stworzeń. Ale musisz być ostrożny, żeby nie zagubić właściwej ścieżki. Dla małżonków jest tylko jedna droga: razem. Niezależnie od tego, co ich spotka w czasie wędrowania. A jednak – tu także są problemy. Wiele dziewcząt porzuca szkołę, by urodzić dzieci. Tyle osób zarażonych wirusem HIV. Tyle samotnych kobiet z gromadką dzieci, którymi zajmują się inne kobiety z rodziny. Przemoc, gwałty, zdrady. Czy jest recepta na ulecznie sytuacji? W ciągu tylu lat pracy misjonarzy udało się wypracować wśród lokalnej społeczności przekonanie, że rozwiązaniem może być małżeństwo sakramentalne. I tak w dwa tygodnie później uczestniczymy w uroczystości zawarcia związku małżeńskiego…pary żyjącej od prawie 30 lat w małżeństwie rytualnym, posiadającą gromadkę dzieci. Zamiast drogich obrączek zakładają sobie na szyje plastikowe różańce. Da się? Da się…

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko premiera filmu, ale także rozmowa o nim i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, lecz wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi za człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję