Reklama

Na maryjnym szlaku

Módlmy się za polskie rodziny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie, cała aura otaczająca te wspaniałe dni to czas szczególnie sprzyjający odnawianiu więzów rodzinnych. W tym roku rodzinność ta została wzmocniona przez przypadające w drugi dzień świąt, czyli 26 grudnia, święto Bożej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa. W polskich realiach 2005 r. trzeba szczególnie mówić o rodzinie, bronić jej odwiecznego statusu i praw. Niedorzeczne pomysły niektórych polityków i parlamentarzystów wymagają zdecydowanej postawy nas, katolików. To również konieczność gorących modlitw i przede wszystkim takiego życia, by nasze rodziny promieniały miłością, dobrocią, miłosierdziem, troską o dzieci i wzajemnym szacunkiem współmałżonków.
Chyba każdy w czasie pielgrzymek modli się m.in. w intencji własnej rodziny. Bardzo często jest to nawet prośba najważniejsza, „najpierwsza”. Mamy poczucie, że jak już nam nasza Matka - nasza i Boga - nie pomoże, to znikąd nie doznamy ratunku.
Są w naszym kraju sanktuaria, w których Matka Boża nosi zaszczytny tytuł Patronki Rodzin. Widocznie ich historia dostarczyła wielu przykładów łask, które spłynęły na rodziny błagające o pomoc.
W tegorocznej naszej pielgrzymce, w drodze do gór, odwiedziliśmy Maków Podhalański. Okolica przepiękna. Malownicza kotlina Beskidu Średniego. Nam miastem góruje Babia Góra.
Już w XVI wieku zanotowano w księgach parafialnych, że miejscowy proboszcz - ks. Wojciech Dąbski umieścił w głównym ołtarzu kościoła łaskami słynący obraz Matki Bożej Makowskiej, zwanej także Patronką Rodziny. Nieznany artysta z tzw. szkoły krakowskiej namalował wizerunek na podobieństwo Matki Bożej Częstochowskiej.
Jedna z pierwszych spełnionych próśb to modlitwa znanego pisarza i tłumacza Biblii, jezuity - ks. Jakuba Wujka o ocalenie od szalejącej w 1591 r. zarazy. Gdy w XIX wieku znów podczas zarazy każdego dnia umierały setki osób, żarliwe modlitwy przed obrazem oraz procesje eucharystyczne z kościoła do figury Matki Bożej w rynku sprawiły, że choroba nagle się skończyła.
Wyjątkowo duża liczba wotów (przez wieki nagromadziło się ich wiele tysięcy) świadczy o szczególnej łaskawości Królowej Podhala. Wota te były wielokrotnie rabowane i konfiskowane przez zaborców austriackich. Mimo to ocalało i pozostało ok. 3 tys. Wszystkie wizytacje biskupie podkreślały i wymieniały wiele cudownych uleczeń i nawróceń.
Warto podkreślić szczególnie uroczyste obchody ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny w 1854 r. i jego kolejne rocznice - 25. i 50.
W 1946 r. metropolita krakowski - kard. Adam Sapieha, „książe niezłomny” z okresu okupacji hitlerowskiej, przed tym obrazem Matki Bożej oddał cała archidiecezję Niepokalanemu Sercu Maryi. 8 lat później, w 1954 r., Niepokalanemu Sercu Maryi powierzono wszystkie makowskie rodziny. Każda rodzina z Makowa i okolic podpisała okolicznościowe zobowiązanie i te wszystkie karteczki zostały zamknięte w srebrnym sercu i złożone jako wotum makowskiej Patronce Rodzin.
Już w czasie pierwszej pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny obraz ukoronowano. W tym celu po raz pierwszy i jedyny Matka Boża Makowska opuściła swą siedzibę i przybyła na krakowskie Błonia do swego dawnego arcypasterza. Kiedy rok później pielgrzymi z Makowa przybyli do Rzymu, by raz jeszcze podziękować Ojcu Świętemu za koronację, Jan Paweł II wspomniał o pewnym bardzo znamiennym wydarzeniu. „Pragnienie ukoronowania tego obrazu zrodziło się we mnie podczas wizytacji Waszej parafii. Matka Boża spełniła tę prośbę, którą wtedy, kończąc wizytację w Makowie, Jej pokornie i serdecznie przedkładałem. Prosiłem Ją, ażeby procesja Bożego Ciała, która przez kilkadziesiąt lat nie mogła wyruszyć z obrębu Wawelu, mogła wreszcie znaleźć swoją drogę na ulicach miasta Krakowa, a także na Rynek. Co też się stało. I dlatego ta koronacja była spełnieniem szczególnego mojego długu, spłaceniem szczególnego długu mojego serca wobec Matki Bożej, Tej, którą Wy czcicie w Waszym makowskim obrazie” - mówił Jan Paweł II 17 lutego 1980 r. w Rzymie.
Obraz Matki Bożej Patronki Rodzin nie od razu po koronacji wrócił do Makowa. Przeniesiony w uroczystej procesji do katedry Wawelskiej jeszcze przez dwa miesiące nawiedzany był przez krakowian. Gdy 11 sierpnia 1979 r. powracał w triumfalnym pochodzie na intronizację do makowskiego kościoła, Matka Boża na całej trasie przejazdu witana była po królewsku.
Każde sanktuarium gromadzi czcicieli Matki Bożej. Ale przecież w naszych kościołach parafialnych także jest wiele nabożeństw maryjnych: fatimskie w rocznicę objawień, za zmarłych w listopadzie, środowa nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, nabożeństwa majowe, a są jeszcze i Roraty w Adwencie, i - niestety tylko w niektórych kościołach - Godzinki. Mamy naprawdę dużo okazji do oddawania czci Matce Bożej. Korzystajmy z tego całymi rodzinami.

Nasza Pani Makowska
w Twych dłoniach
skarb Bożych łask,
więc do Ciebie wołamy,
Maryjo, prowadź nas!
Przychodzimy dziś do Ciebie,
my, Twój wierny polski lud.
Pobłogosław nasze życie,
nasz codzienny znój i trud.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adrianna Sierocińska

Rozważania do Ewangelii J 6, 55.60-69.

Sobota, 20 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję