Reklama

Jasełka według ks. Kitowicza

Okres Świąt Bożego Narodzenia i kilka pierwszych tygodni Nowego Roku, to czas kiedy możemy w naszych kościołach podziwiać różnorodne, nieraz naprawdę piękne i bardzo pomysłowe, szopki i żłóbki. O zwyczaju urządzania jasełek w kościołach - bo tak kiedyś nazywano dzisiejsze szopki - pisze ciekawie ks. Jędrzej Kitowicz w znanym dziele Opis obyczajów za panowania Augusta III.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zapewne pamiętają Czytelnicy Niedzieli Łowickiej, niedawno, bo od 8 do 10 października ub.r. trwały w Rzeczycy uroczyste obchody 200. rocznicy śmierci ks. Jędrzeja Kitowicza. Kitowicz był znakomitym pisarzem i publicystą, który wyróżnił się i zasłynął tym, że zarejestrował na piśmie obyczaje czasów saskich w Polsce. Przez wiele lat był „plebanem” w Rzeczycy właśnie. To tutaj powstawały jego przełomowe i odkrywcze w historii literatury polskiej (i nie tylko) zapiski.
Cóż zatem pisze ks. Kitowicz o zwyczaju urządzania szopki w kościołach? Najpierw tłumaczy on pochodzenie samej nazwy „jasełka”: „Mamy wiadomość z Ewangelii, że Chrystus, narodzony w stajni, złożony był in praesepio. Praesepe znaczy w polskiej mowie żłób. Jasła zaś zowią się zagrody pod żłobem, gdzie słomę na podściel pod konie służącą kładą; mówią też jasła, kiedy w oborach, w których bydło stawa, nie masz żłobów, tylko w takie zagrody z deszczek zrobione, kładą dla bydła słomę i sypią sieczkę. Ten, co pierwszy wymyślił jasełka, o których niżej będę pisał, rozumiał, że żłób i jasła są imiona jednę rzecz znaczące, tę samę, co słowo łacińskie praesepe, przeto lalkom swoim i fraszkom dziecinnym, którymi wyrażał Narodzenie Chrystusowe. Nadał imię jasełka”.
Sam Kitowicz, żyjący w XVIII w. przyznawał, że nie wie, kiedy „jasełka nastały do Polski”. „Nie wiem - pisał - jak jednak pamięcią sięgam, we wszystkich kościołach były używane; obchodzono je tak, jak groby wielkopiątkowe, lubo mało co ludzie stateczni, tylko najwięcej matki, mamki i piastunki z dziećmi, studenci z dyrektorami i młodzież doroślejsza obojej płci, pospólstwo zaś drobne niemal wszystko”.
Jaką postać przyjmowała szopka w czasach Kitowicza? Były to „ruchomości małe”, ustawiane w kącie kościoła lub czasem zajmujące cały ołtarz. „Była to pośrodku szopka mała - pisze Kitowicz - na czterech słupkach, daszek słomiany mająca, wielkości na szerz, dłuż i na wyż łokciowej; pod tą szopką zrobiony był żłobek, a czasem kolebka wielkości ćwierćłokciowej, w tej lub w owym osóbka Pana Jezusa z wosku albo z papieru klejonego, albo z irchy lub płótna konopiami wypchanego uformowana, w pieluszki z jakich płatków bławatnych i płóciennych zrobione uwiniona; przy żłóbku z jednej strony wół i osieł z takiejż materii jak i osóbka Pana Jezusa ulane lub utworzone, klęczące i puchaniem swoim Dziecinę Jezusa ogrzewające, z drugiej strony Maria i Józef stojący przy kolebce w postaci nachylonej, afekt natężonego kochania i podziwienia wyrażający”.
Przed wyżej opisanymi postaciami ustawiano zastępy prawdziwe pasterzy z darami wszelkimi: a to masłem, a to serem, a to barankiem. W tle widać było sceny i osoby z życia codziennego różnego stanu: panów w karetach, chłopów orzących pola, jadących na targ, niewaisty dojące krowy i robiące masło, żydowskich kupców.
Dopiero na Święto Trzech Króli dostawiano do szopki osóbki trzech Świętych, klęczących przed Jezusem i ofiarujących Mu swe dary. Była to znowu okazja do urządzenia im najbardziej egzotycznych orszaków, z „[...] asystencją rozmaitego gatunku: Persami, Arabami, Murzynami [...] słoniami, wielbłądami”. Trzem Królom towarzyszyły też „wojska rozmaitego gatunku”.
Już w czasach saskich panowała między poszczególnymi kościołami pewna rywalizacja: w którym uda się urządzić najpiękniejszą szopkę. „Celowali zaś innych wszystkich wielkością i kształtnością kapucyni” - przyznaje ks. Kitowicz. Ale inne zakony nie poddawały się, wprowadzając dla urozmaicenia swoich jasełek postaci ruchome, przedstawiające dla uciechy gawiedzi całe scenki.
„Takowe reprezentacje ruchomych jasełków - pisze Kitowicz - bywały, prawda, w godzinach od nabożeństwa wolnych, to jest między obiadem i nieszporami, ale śmiech, rozruch i tumult nigdy w kościele czasu ani miejsca znajdować nie powienien”...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

2025-12-21 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Szkoła Carlo Cignani, Madonna z Dzieciątkiem/ commons.wikimedia.org

• 1 Sm 1, 24-28 • Łk 1, 46-56
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia

2025-12-17 10:01

[ TEMATY ]

Teobańkologia

Red.

Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia.

"W związku z rozwojem działalności fundacji Teobańkologia oraz szeroką skalą jej działań duszpasterskich i medialnych, metropolita wrocławski abp Józef Kupny powołał Komisję ds. zbadania funkcjonowania fundacji.
CZYTAJ DALEJ

Wspólne świętowanie narodzin Jezusa na Jasnej Górze

2025-12-22 18:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Boże Narodzenie

Monika Książek

Paulini zapraszają, aby ten czas miłości jakim jest Boże Narodzenie przeżyć u Królowej Polski na Jasnej Górze, by później tą radością z Narodzenia Bożej Dzieciny dzielić się z innymi. W jasnogórskim sanktuarium Pasterka odprawiona zostanie tradycyjnie o północy. Przewodniczyć jej będzie przełożony generalny Zakonu Paulinów, o. Arnold Chrapkowski. Natomiast Sumę w Boże Narodzenie, o godz. 11.00 w Bazylice celebrować będzie abp. Wacław Depo, metropolita częstochowski.

O. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry podkreślił, że Boże Narodzenie to czas dawania, ale i dzielenia się miłością i tym, co mamy najlepsze. To czas, gdy składamy sobie życzenia nie tylko te dotyczące nas samych, ale życzymy ludziom na całym świecie przede wszystkim pokoju. Paulin zwrócił uwagę, że najważniejsze prezenty nie znajdują się pod choinką w pudełku, ale najważniejsze w Boże Narodzenie to być dla innych, także tych, których nie znamy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję