Reklama

Zgoda i zgoda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największym wydarzeniem ostatnich dni w skali lokalnej była bez wątpienia inauguracja roku akademickiego na Uniwersytecie Zielonogórskim. Inauguracja nie byle jaka, bo pierwsza, historyczna. Lubuska droga do uniwersytetu, długa i chwilami kręta, zakończyła się sukcesem. Jego współautorami były przede wszystkim środowiska pracowników naukowych byłej Wyższej Szkoły Pedagogicznej i Politechniki Zielonogórskiej, ale i parlamentarzyści, i władze miejskie. Po raz kolejny sprawdziła się mądrość narodu, że zgoda buduje. Powstanie UZ popierały przecież wszystkie ugrupowania lokalnej sceny politycznej. Zgodnym działaniem wykazały się także dwie zupełnie różne uczelnie: WSP i PZ. Jak widać ogień i wodę można połączyć, a co z tego wyjdzie, okaże się wkrótce. Jedno jest pewne: by cieszyć się uznaniem w kraju, konkurować na polu badań naukowych, w dziedzinie kultury czy sportu z innymi uczelniami, niezbędna jest wytężona praca każdego, zaczynając od studentów, kończąc na profesorach. Na razie za wyjątkiem stanu technicznego i estetyki budynków uniwersyteckich oraz legitymacji studenckich nie zmieniło się wiele. Miejmy nadzieję, że z czasem Uniwersytet Zielonogórski rozwinie się i zacznie piąć się w górę rankingów i klasyfikacji wyższych uczelni. Dodajmy, że do tej pory zielonogórskie uczelnie plasowały się na ostatnich miejscach.

Nie milkną echa zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych. Po wstrząsie i otrząśnięciu się z szoku, nadszedł wreszcie czas na refleksję. Początkowe niemalże stuprocentowe poparcie dla decyzji prezydenta USA George´a W. Busha o odpowiedzeniu atakiem na atak zaczyna topnieć. Czy można agresją odpowiedzieć na agresję, złem na zło? Mając wciąż w pamięci żywy obraz płonących wież World Trade Center i tysięcy ofiar, które zostały pod gruzami, nietrudno dać odpowiedź twierdzącą. Tymczasem w Europie oraz w USA (!) odbyły się protesty przeciw uderzeniu w Talibów. Jakby planowane działania wojenne nie były precyzyjne i tak ucierpi też niewinna ludność. Już teraz trwa exodus Afgańczyków; obrazy w telewizji mówią za siebie: choroby, głód, strach. Państwa członkowskie Nato, ale i inne są jednak zgodne - winnych trzeba ukarać. Czy taka zgoda zbuduje światowy pokój i bezpieczeństwo? Lepiej żeby tak było, inaczej świat, który znamy, zostanie zrujnowany przez terror.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: 18 pielgrzymów zginęło w wypadku autobusu

2024-04-29 11:17

[ TEMATY ]

Meksyk

Adobe Stock

Co najmniej 18 osób zginęło , a 12 zostało rannych w wypadku autobusu 28 kwietnia w Meksyku. Według lokalnych mediów większość ofiar, to pielgrzymi z Guanajuato, którzy udawali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Chalma.

Po bazylice Matki Bożej z Guadalupe w Mieście Meksyk, Chalma jest najczęściej odwiedzanym miejscem pielgrzymkowym w kraju. Każdego roku pielgrzymuje tam ok. dwóch milionów ludzi, aby oddać cześć ukrzyżowanemu "Czarnemu Chrystusowi".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję