Reklama

Niedziela Małopolska

Poprzez cierpienie do zwycięstwa

- Będziecie moi drodzy łączyć się z cierpiącym Chrystusem. To jest sens tego wysiłku i tej drogi krzyżowej. I będziecie łączyć się z Chrystusem dla zbawienia ciała i dla dobra Kościoła - mówił podczas Mszy św. na rozpoczęcie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej rejonu Myślenic abp Marek Jędraszewski.

[ TEMATY ]

ekstremalna Droga Krzyżowa

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska/www.diecezja.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita krakowski w homilii zwrócił uwagę zebranych na fakt, iż Żydzi nie chcieli uznać w Chrystusie Boga. Jego człowieczeństwo było dla nich oczywiste i było prawdą

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska/www.diecezja.pl

- Chrystus był człowiekiem, ale nie tylko. Żydzi nie chcieli dojrzeć nowej prawdy o Bogu, pełnej prawdy, którą przynosił im Jezus Chrystus człowiek, będący jednocześnie Bożym Synem. Podkreślam ten wymiar człowieczeństwa Pana naszego Jezusa Chrystusa, ponieważ właśnie poprzez to człowieczeństwo, dodajmy człowieczeństwo cierpiące, Chrystus chciał nas zbawić - mówił arcybiskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznaczył zarazem, że Ekstremalna Droga Krzyżowa daje możliwość łączenia się nas ludzi, z cierpieniem Jezusa - człowieka.

- Będziecie moi drodzy łączyć się z cierpiącym Chrystusem. To jest sens tego wysiłku i tej drogi krzyżowej. I będziecie łączyć się z Chrystusem dla zbawienia ciała i dla dobra Kościoła. Ileż jest intencji i powodów, żeby właśnie poprzez cierpienie łączyć się z cierpiącym Chrystusem, bo świat jest nabrzmiały od niewierności, słabości, a niekiedy wprost zaprzeczenia Ewangelii.

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska/www.diecezja.pl

Arcybiskup dodał, że mówiąc o zaprzeczeniu Ewangelii ma na myśli m.in. demonstracje, które dzisiaj przeszły ulicami polskich miast, także Krakowa. Odniósł się także do jednego z najbardziej popularnych sloganów kobiet walczących o legalną aborcję: „mam prawo do własnego ciała".

Reklama

- Każdy ma prawo do własnego ciała. Ale dziecko poczęte w łonie matki nie jest jej ciałem. To jest ktoś inny, ktoś powołany by żyć, by cieszyć się życiem, by być otoczonym miłością. Odrzucenie dziecka nienarodzonego to przekreślenie własnych szans, by okazywać komuś miłość i dzięki tej miłości samemu wzrastać. Nie ma większego nieszczęścia niż odbieranie sobie i drugiemu człowiekowi prawa do miłości.

Na zakończenie metropolita krakowski zwrócił się bezpośrednio do mających wyruszyć na Ekstremalną Drogę Krzyżową.

- Pójdziecie drogą Pana naszego Jezusa Chrystusa. Niełatwą drogą, ale mimo zmagania z własną słabością, mimo że będzie naznaczona niemałym wysiłkiem, także cierpieniem, niech będzie drogą radości, bo jesteście razem z Panem, bo On jest zwycięzcą i dlatego że On taki jest, wszyscy którzy są razem z Nim także zwycięstwa dostąpią. Więc śpiewajcie Panu, więc wysławiajcie Pana, idąc za Nim po to, aby przemieniał świat i aby ostatecznie Jego miłość stała się ostatnim i najważniejszym słowem w dziejach każdego człowieka.

Na zakończenie został odczytany list papieża Franciszka kierowany do tysięcy uczestników tegorocznej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Ojciec św. zachęcił w nim wszystkich uczestników EDK, by powierzyli siebie, swojej rodziny, przyjaciół i nieprzyjaciół Chrystusowi. Na czas wędrówki udzielił im apostolskiego błogosławieństwa.

Ekstremalna Droga Krzyżowa to wyzwanie nocnego przejścia Drogi Krzyżowej, której inicjatorem jest ks. Jacek Stryczek. Uczestnicy nocą pokonują trasę ok. 40 km pieszo, w milczeniu i skupieniu. Idą w kilkuosobowych grupach lub samotnie. W tym roku EDK odbywa się pod hasłem „Życie samo się nie zrobi!" Pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa wyruszyła z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej w 2009 roku. W roku ubiegłym na trud nocnego pielgrzymowania podjęło ponad 52 tys. osób w 11 krajach świata.

2018-03-24 09:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekstremalnie dla... Niego

Pierwsi już przeszli. Kolejni wyruszą w ten weekend, następni – 5 kwietnia. Najwięcej, bo aż kilkadziesiąt tysięcy osób, na Ekstremalną Drogę Krzyżową pójdzie w piątek przed Niedzielą Palmową

Można do nich dołączyć. Jednak od razu trzeba zastrzec, że Ekstremalna Droga Krzyżowa (EDK) nie jest dla wszystkich. Organizatorzy zniechęcają osoby zamknięte. Ludzi, którzy oceniają innych a siebie uważają za lepszych. A także tych, którzy myślą, że jakoś to będzie. – Trzeba mierzyć zamiar na siły, jakie się ma – ostrzega ks. Jarosław Raczak. Kapłan pełni funkcję rzecznika EDK, ale o wydarzeniu wie wszystko również z własnego doświadczenia. Sam 4 razy szedł w EDK, dlatego zachęcając do udziału jednocześnie nie owija w bawełnę.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Przed konklawe strażacy rozpoczęli montaż komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej

2025-05-02 12:11

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.

To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: na konklawe nie przyjedzie również kard. Njue z Kenii

2025-05-02 17:07

[ TEMATY ]

konklawe

kardynałowie

Vatican News

W Watykanie oficjalnie potwierdzono, że na rozpoczynające się 7 maja konklawe, które wyłoni nowego papieża, z powodów zdrowotnych nie przyjedzie dwóch kardynałów: są to 79-letni Antonio Cañizares Llovera z Hiszpanii oraz 79-letni John Njue z Kenii, potwierdził 2 maja dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni.

Już wcześniej rozgłośnia radiowa episkopatu Hiszpanii, Cope, informowała, że ze względów zdrowotnych nie weźmie udziału w konklawe kard. Cañizares. Kard. Njue był arcybiskupem Nairobi od 2007 roku do przejście na emeryturę w 2021 roku, a kard. Cañizares - arcybiskupem Walencji w latach 2014-2022.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję