Reklama

Okruchy optymizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Firmy rodzinne - godne uznania i wsparcia

Informacja „Rzeczpospolitej” (wyd. internetowe z 12 października) o spodziewanym w Polsce boomie gospodarczym specjalnie mnie nie zelektryzowała. No, nie takie rzeczy już przeżywaliśmy, a do tzw. szarego obywatela efekty wzrostu - jeżeli w ogóle - docierały ze sporym opóźnieniem i jakieś takie „zminiaturyzowane”.
Jeżeli jednak we wspomnianej informacji miałbym szukać przesłanek do optymizmu, to na pewno ważne jest to, że wśród największych polskich firm stale rośnie znaczenie przedsiębiorstw rodzinnych. Na liście 2000 firm z krajowym kapitałem co dziesiąta ma właśnie typowo rodzinny charakter. „Rz” pisze o nich - „Przedsiębiorstwa, które często rozpoczynały swoją działalność od małego warsztatu czy sklepiku, zanotowały w ubiegłym roku średnio ponad dwudziestoprocentowy wzrost przychodów ze sprzedaży i prawie piętnastoprocentowy przyrost zysku netto”. Dominują firmy handlowe i te, które działają w branży spożywczej i obróbki drewna, gdyż w tych branżach łatwiej było zacząć biznes bez dużych kapitałów.
Znam kilka takich rodzinnych firm. Znam i podziwiam ich właścicieli, bo w naszej rzeczywistości gospodarczej warunki ich działania ciągle dalekie są od stabilności. W tym przypadku powiedzenie „Bójmy się przyjaciół, z wrogami sami sobie jakoś poradzimy” można sparafrazować następująco: „Bójmy się wszechwładnego i pazernego państwa, z konkurencją sami sobie poradzimy”. Projekty podwyższenia stawek ZUS dla przedsiębiorców doskonale wypełniają tę parafrazę. W tym duchu wypowiadała się również goszcząca ostatnio w Rzeszowie Henryka Bochniarz, prezes Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych: „[...] Aby firma mogła normalnie funkcjonować, trzeba, żeby choć przez rok albo dwa była stabilność w podatkach, przepisach. [...] Tymczasem u nas jest tak, że w piątek dowiadujemy się, jakie nowe obciążenia zaczniemy ponosić od poniedziałku. Jeżeli przedsiębiorca słyszy, że majstruje się przy podatkach, że rośnie składka na ZUS, a od przyszłego roku koszty pracy, to on pieniądze, które już ma, lokuje w inne przedsięwzięcia, może nawet kupi akcje PKO BP, a nie w rozwój firmy” (cyt. z art. R. Ważnego pt. „Dajcie spokój przedsiębiorcom”, gcnowiny z 10 października).
Oczywiście rodzimy biznes nie jest bez wad. Ważne jest jak - szukając sposobów radzenia sobie z obciążeniami nakładanymi przez państwo - rozwiązuje dylematy: konsumpcja czy inwestowanie, nieustanne rotacje pracowników czy stałość kadry, gwarancja wynagrodzeń czy zwodzenie zaliczkami, które nigdy nie osiągną 100 % należnej kwoty itd. W Polsce ciągle jeszcze nie ma dobrej atmosfery dla tzw. prywatnej inicjatywy. Ile w tym „umiłowania socjalizmu”, a ile „zasług dzikiego kapitalizmu” to temat do dyskusji. Na pewno jednak „zarzynanie” prywatnych firm, w tym także firm rodzinnych ciągle wyższymi lub nowymi opłatami to nie jest dobra droga, by zapewnić długotrwały rozwój gospodarczy kraju czy zmniejszyć bezrobocie.

Reklama

Czy można pochwalić premiera Belkę?

Ja bym pochwalił! Za odwagę przyznania, że jako syn oficera Armii Krajowej doskonale rozumiał oburzenie kombatantów wywołane SLD-owskim projektem przywrócenia uprawnień kombatanckich tym funkcjonariuszom UB i MO, którzy nie zostali skazani prawomocnie za przestępstwa. Tym stwierdzeniem premier Belka na pewno nie zasłużył sobie na poklask swego zaplecza politycznego, ale może przynajmniej spokojnie spojrzeć w lustro.
A skandaliczny projekt, który właściwie zrównywał w prawach prześladowców z ich ofiarami, przepadł ostatecznie w głosowaniu sejmowym. Może dzięki temu najbardziej „zasłużeni” tzw. utrwalacze władzy ludowej, choć unikną procesów i wyroków sądowych za swe niegodziwości, stracą przynajmniej moralne prawo do tytułu kombatantów?

Wiara i telewizja

Ks. Józef Brzostowski z redakcji katolickiej TV Rzeszów otrzymał za film „Niechciane dzieci” Grand Prix na festiwalu organizowanym przez TV Polonia i Instytut Teologiczny w Częstochowie. Księdzu Redaktorowi gratuluję nagrody, a do jego wstrząsającego filmu jeszcze wrócę, choć nie wiem, czy w „Okruchach optymizmu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Syn ostatnich właścicieli Dzikowa zmarł w Warszawie. Za niecałe dwa miesiące obchodziłby swoje 91 urodziny. Odszedł Człowiek wielkiego serca otwartego zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących, wspierał bowiem wiele instytucji, a zwłaszcza te, które zakładały lub zakładali jego przodkowie, kontynuując tym samym ich niepisany testament, jak Dom Pomocy Społecznej dla Osób Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie oraz dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie, który przed przeszło wiekiem powołali do życia jego dziadkowie Zofia z Potockich i Zdzisław Tarnowski. Wspierał również ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, w tym obywatelki i obywateli Ukrainy, dotkniętych skutkami wojny.

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Wyniki II etapu 28. Konkursu Wiedzy Biblijnej

2024-04-18 14:32

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

Civitas Christiana

konkurs biblijny

ks. Krzysztof Moszumański

okwb

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Laureaci etapu diecezjalnego 28. OKWB w Wałbrzychu

Laureaci etapu diecezjalnego 28. OKWB w Wałbrzychu

W siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Wałbrzychu przy ul. Młynarskiej w czwartek 18 kwietnia odbył się diecezjalny etap 28. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.

Do rywalizacji przystąpiło 30 uczniów z terenu diecezji świdnickiej. W tym roku tematem biblijnych zmagań były: Księga Sędziów oraz Dzieje Apostolskie. Gościem specjalnym w czasie biblijnych zmagań był bp Marek Mendyk, który przewodniczył Mszy świętej dla uczestników w Wałbrzyskiej Kolegiacie, a następnie towarzyszył finalistom, aż do rozstrzygnięcia wyników.

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję