Reklama

Dożynki parafialne w Rudnie

„Jam jest chleb Życia”

Niedziela lubelska 41/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był chłodny, niedzielny poranek. Z pośpiechem podążałam do naszej świątyni, aby jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św. w ciszy pomodlić się i podziękować Bogu za otrzymane łaski. Wokół kościoła zgromadzili się już wierni, z dumą trzymając owoce swej pracy - plony, które dzięki Bożej pomocy udało się zebrać tego lata. Na chwałę Bożą upiekli bochny chleba i przeróżne ciasta, a także przygotowali wieńce dożynkowe, misternie uplecione z kłosów zbóż, symbolizujące obfitość tegorocznych plonów. Wszystkich wypełniała radość, wdzięczność i nadzieja, że chleba dla nikogo nie zabraknie. Radość tym większa, że za chwilę wniosą owoce swej pracy do pięknie odnowionej świątyni, co było możliwe dzięki ich ofiarności i darom, jakie złożyli, każdy według swoich możliwości.
Tuż przed godz. 9.00 przed kościołem pojawił się proboszcz, ks. kan. Wincenty Cap, aby już przed rozpoczęciem Mszy św. przywitać gości i parafian, by pochwalić trud włożony zarówno w upieczenie chleba i ciasta, jak i w wykonanie wieńców. To już tradycja w naszej parafii, że każda miejscowość na parafialne dożynki przybywa z chlebem, ciastem i wieńcem. Obfitość przyniesionych darów niezmiernie cieszy Księdza Proboszcza, który dzięki temu wie, że rudzieńska parafia nie tylko słucha jego głosu, ale również bierze do serca usłyszane słowa.
Punktualnie o godz. 9.00 uroczystą procesją rozpoczęła się Liturgia dziękczynnej Mszy św. Poświęcone wieńce wierni ustawili w prezbiterium, a chleby jako dary ofiarne złożyli na ręce kapłana i umieścili na ołtarzu. Chleb - symbol Chrystusa, obecnego w Komunii św., a jednocześnie trudu pracy rolnika, nadzieja na pomyślność w roku następnym. Chleb, dzielony na zakończenie Liturgii i rozdawany z radością wszystkim wiernym, bo - jak mówi brat Albert Chmielowski - „Powinno się być dobrym jak chleb. Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może dla siebie kęs ukroić i nakarmić się, jeśli jest głodny”.
Z naszej świątyni nikt nie wyszedł głodny. Słowa Jezusa „Jam jest chleb Życia” połączyły wiernych, otworzyły serca, pozwoliły dostrzec drugiego człowieka, będącego w potrzebie. Takie zjednoczenia w dzisiejszych czasach, gdy każdy żyje i mieszka z innymi, a jednak osobno, są nam niezmiernie potrzebne. Dają radość i wiarę w człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję