Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków: tysiące osób na 21. wigilii dla bezdomnych i potrzebujących na Rynku Głównym

Na Rynku Głównym w Krakowie odbyła się największa w Polsce 21. wigilia dla bezdomnych i potrzebujących. Co roku przy największym w kraju wigilijnym stole gromadzi się kilkadziesiąt tysięcy osób z różnych stron Polski. Osoby ubogie oprócz ciepłego posiłku, otrzymały także wsparcie medyczne.

[ TEMATY ]

Kraków

bezdomni

wigilia

naszemiasto.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy wigilijnym stole na Rynku Głównym spotkali się ci, którzy potrzebują wsparcia oraz ci, którzy tę pomoc ofiarowują. Organizatorzy przygotowali 50 tys. porcji różnych dań wigilijnych: kilkaset tysięcy litrów zupy grzybowej, bigos, pierogi z kapustą i grzybami oraz dziesięć tysięcy porcji karpia. Potrzebujący otrzymali też kilkadziesiąt tysięcy paczek świątecznych ze słodyczami i artykułami spożywczymi.

Pomysłodawca i organizator wigilii, krakowski restaurator Jan Kościuszko powiedział KAI, że ten stół wigilijny, który stanął na Rynku Głównym ma jedną, podstawową funkcję: on łączy a nie dzieli. - W czasie kiedy to społeczeństwo jest już podzielone do granic absurdu, robimy wigilię bez podziałów politycznych i bez udziału polityków. To od początku jest akcja skierowana do potrzebujących, którzy wiedzą, że w tym miejscu i w tym czasie, co roku ktoś na nich czeka – podkreślił Jan Kościuszko. - Nie pytamy nikogo skąd przyjechał i dlaczego, tylko robimy swoje. Ta akcja ma absolutnie głębszy wymiar, niż sama funkcja nakarmienia ludzi – dodał organizator.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wigilii dla potrzebujących po raz trzeci uczestniczył ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach, który wraz z podopiecznymi fundacji pomagał przy wydawaniu smażonego karpia. - Jak rozmawiam z tymi ludźmi to widzę, że im nie chodzi tylko o to, żeby coś ciepłego zjeść, co też jest bardzo ważne, ale są szczęśliwi, że są docenieni, że ich się szanuje i czują się tutaj jak we wspólnocie – powiedział ks. Isakowicz – Zaleski. -Nawet dziś usłyszałem jak mówią, że tu jest bardzo miło, wszyscy są życzliwi, a wrócę do siebie do domu i będę samotnie spędzał wigilię. Największą obecnie plagą społeczną jest samotność. Są tacy, którzy przyjeżdżają z bardzo daleka i oni chcą tu być, aby przeżyć tę radość – podkreślił.

W wigilii dla potrzebujących uczestniczył także abp Marek Jędraszewski, który włączył się w wydawanie posiłków osobom ubogim. Metropolita krakowski powiedział, że wigilia dla potrzebujących to miejsce, w który doświadcza się szczególnej i konkretnej dobroci, która idzie bezpośrednio od człowieka do człowieka. -Kiedy patrzyło się tym osobom prosto w oczy i widziało ich radość i czuło wielką wdzięczność, wobec tych, którzy zorganizowali i ufundowali to spotkanie, to jak Boga nie chwalić za to dobro, które ciągle jest i które zwłaszcza teraz w okresie Bożego Narodzenia przyjmuje taki piękny i przejmujący kształt – mówił arcybiskup.

Reklama

Z kolei prezydent Krakowa Jacek Majchrowski dziękując organizatorom i wolontariuszom powiedział, że organizacja wigilii dla potrzebujących „to naprawdę wielka rzecz, wielka i potrzebna”.

Na wigilię dla potrzebujących każdy mógł przynieść żywność o przedłużonej przydatności do spożycia: konserwy mięsne, gotowe dania i makarony. Produkty te były na bieżąco rozdawane potrzebującym. -Ta wigilia jest bardzo potrzebna dla ubogich, ponieważ tak jest, że my niewiele mamy. W święta jestem sam, dlatego cieszę się, że mogę tutaj porozmawiać z innymi, a nawet pośpiewać kolędy. Dziękuję za to tym, którzy to organizują – mówił pan Władysław.

Osoby ubogie mogły także skorzystać z bezpłatnej diagnostyki medycznej. Państwowa Straż Pożarna ustawiła na Rynku Głównym specjalny szpital polowy, w którym przyjmowało pięćdziesięciu lekarzy, ratowników medycznych i pielęgniarek oraz wolontariuszy ze Związku Polskich Kawalerów Maltańskich. Przeprowadzono badania m.in. EKG i USG brzucha i klatki piersiowej, spirometryczne i stomatologiczne. Jak podkreślali organizatorzy, personel medyczny tego dnia pomógł kilku tysiącom osób.

Akcję wspierało około 100 wolontariuszy,między innymi z Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia oraz właściciel sieci sklepów Biedronka, krakowski producent słodyczy Wawel S.A., producent wędlin Bacówka, Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska oraz firma ABC, która jak co roku dostarczyła jednorazowe naczynia. Współorganizatorem akcji było Arcybractwo Miłosierdzia.

2017-12-17 20:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: dzień Ludzi Bezdomnych w Dziele Pomocy św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

Kraków

pomoc

bezdomni

Jonathan Stutz/fotolia.com

Małe dobro, ale czynione codziennie, potrafi zmienić świat. Na lepsze.

Małe dobro, ale czynione codziennie, potrafi zmienić świat. Na lepsze.

Zobacz kogoś więcej niż tylko bezdomnego - pod takim hasłem Dzieło Pomocy św. Ojca Pio obchodzić będzie przypadający 14 kwietnia Dzień Ludzi Bezdomnych. W planach otwarcie wystawy i przemarsz w centrum miasta.

- Dzień Ludzi Bezdomnych to dobra okazja do przełamania krzywdzących stereotypów. Dzieło Pomocy św. Ojca Pio zaprasza wszystkich, którzy chcą „ZOBACZYĆ WIĘCEJ” 14 kwietnia na Rynek Główny w Krakowie – mówi Justyna Nosek z Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.

CZYTAJ DALEJ

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję