Reklama

Polska

Abp Skworc: ustawa Sejmu ws. niedziel stawia nowe wyzwanie duszpasterskie

Powinniśmy mobilizować naszych wiernych do właściwego przeżywania i świętowania niedzieli – ocenia w rozmowie z KAI abp Wiktor Skworc. Zdaniem metropolity katowickiego przyjęta dziś przez Sejm ustawa, choć nie w pełni satysfakcjonująca, jest krokiem w dobrym kierunku.

[ TEMATY ]

abp Wiktor Skworc

KEP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść rozmowy:

Tomasz Królak (KAI): Jak ocenia ksiądz Arcybiskup przyjętą dziś ustawę stopniowo ograniczającą handel w niedziele?

- Abp Wiktor Skworc: – To rozwiązanie nie jest satysfakcjonujące ani dla pomysłodawców ograniczenia handlu w niedziele, ani dla Kościoła. Postulaty Solidarności były jednak inne, Kościół zaś niezmiennie przypomina przykazanie: pamiętaj abyś dzień święty święcił. Niedziela powinna być wolna od pracy. Ale niewątpliwie dzisiejsza ustawa jest to krok we właściwym kierunku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jeśli przyjęty w ustawie kalendarz zostanie utrzymany, to w roku 2020 będziemy mieć wszystkie niedziele wolne od pracy. Wtedy ta radość będzie pełna, ale teraz cieszymy się krokiem w dobrym kierunku.

- Dlaczego, poza wymiarem religijnym, tak ważne jest ograniczenie handlu w niedzielę?

- – Dzięki wolnym niedzielom ludzie zyskują czas dla budowanie i umacnianie więzi społecznych, rodzinnych i towarzyskich. Choć jest to wartość niewymierna ekonomicznie, to fakt wspólnego świętowania przez całe społeczeństwo, w tym samym dniu, ma ogromne znaczenie. Ma charakter państwowotwórczy, buduje więzi zarówno na poziomie lokalnym jak i narodowym.

Reklama

- Bardzo wiele środowisk, po różnych stronach politycznej barykady powołuje się na standardy europejskie, zatem dzisiejsza ustawa przybliżająca praktykę wielu państw, powinna zyskać aprobatę wszystkich partii?

- – Doganiamy Europę. Dzisiejsza ustawa jest dla nas także wyzwaniem duszpasterskim. Myślę, że powinniśmy mobilizować naszych wiernych do właściwego przeżywania i świętowania niedzieli, do starania się o to, by był to dzień przeznaczony dla Boga i drugiego człowieka, dla najbliższych.

- Nie obawia się Ksiądz Arcybiskup, że w przyszłości ustawa może zostać w jakikolwiek sposób ograniczona lub nawet cofnięta? – W tej chwili badania opinii społecznej pokazują, że podział jest mniej więcej pół na pół [według CBOS zakaz handlu w każdą niedzielę, nieobejmujący m.in. niedziel przedświątecznych, popiera 58% badanych, a sprzeciw wyraża 37% Polaków - KAI]. Myślę jednak, że kiedy społeczeństwo samo przekona się o wartości niedzieli, to – niezależnie od tego jaki będzie układ polityczny – stanie w jej obronie.

- Bo w końcu przekonamy się, że życie bez niedzielnych zakupów jednak jest możliwe...
– Jest możliwe. Pan Bóg miał rację, kiedy powiedział: tego dnia będziesz świętował.

2017-11-24 16:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Skworc w Watykanie podejmie m.in. kwestie ekologiczne

[ TEMATY ]

abp Wiktor Skworc

Bożena Sztajner/Niedziela

Praktyczne wdrażanie w życie encykliki „Laudato si’” i działania Kościoła na Górnym Śląsku w kwestiach ekologicznych - to tematy, które podejmie metropolita katowicki abp Wiktor Skworc podczas wizyty w watykańskich kongregacjach.

W niedzielę abp Wiktor Skworc udał się z wizytą do Rzymu. Program odwiedzin w Stolicy Apostolskiej obejmuje spotkania w kilku kongregacjach watykańskich. Metropolita katowicki w poniedziałek weźmie udział m.in w spotkaniu w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, które będzie dotyczyło szczytu klimatycznego organizowanego w Katowicach pod koniec 2018 roku.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję