Reklama

Polityka

Minister Rafalska przedstawiła nowy rządowy program „Maluch Plus”

Dlaczego dzieci nie rodzi się tak wiele? Rodzice wskazują na bariery. Wśród nich – poza wskazaniem na pogorszenie się sytuacji materialnej rodziców – jest bariera w dostępie do miejsc opieki nad małym dzieckiem. W Polsce mamy 3,8 tys. różnych instytucji, żłobków, klubów dziecięcych i opiekunów dziennych, które gwarantują opiekę tylko dla 100 tys. dzieci - zwróciła uwagę minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, która na konferencji prasowej zaprezentowała nowy rządowy program „Maluch Plus”.

[ TEMATY ]

polityka

Łukasz Krzysztofka

Min. Elżbieta Rafalska twierdzi, że obok wolności i suwerenności największym dobrem narodowym jest polski dom

Min. Elżbieta Rafalska twierdzi, że obok wolności i suwerenności
największym dobrem narodowym jest polski dom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzice często mówią również, że odpłatność w tych miejscach opieki przekracza ich możliwości finansowe, jest zbyt droga. Pamiętając o tym, przygotowaliśmy nowy rządowy program - „Maluch Plus”. Plus jest znaczący, bo jak do tej pory, finansowanie tego programu było na poziomie 151 mln złotych. W 2018 roku nasz program będzie miał 450 mln zł, z tego 200 mln z funduszu pracy. Wczoraj ten program podpisałam- podkreśliła minister Rafalska.


Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Wyjaśniamy, na czym będzie polegał nowy program „Maluch Plus”:

1. „MALUCH+” 2018 to program wspierający rozwój instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 – żłobków, klubów dziecięcych i dziennych opiekunów. Liczba tych instytucji i miejsc opieki stale się zwiększa, jednak konieczne jest podejmowanie kolejnych działań zwiększających trend wzrostowy.

2. MRPiPS ogłosiło konkurs, w ramach którego można otrzymać dofinansowanie nawet do 80 proc. kosztów projektu. Łącznie do rozdysponowania jest 450 mln zł (w rezerwie celowej - 250 mln zł, w planie finansowym Funduszu Pracy – 200 mln zł), tj. o ok. 300 mln zł więcej niż w 2017 r.

3. Program skierowany jest do jednostek samorządu terytorialnego (gminy, powiaty, województwa), osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej (w tym uczelni i współpracujących z uczelniami podmiotów), które w zależności od modułu mogą ubiegać się o środki.

Reklama

4. Moduł 1, kierowany do jednostek samorządu terytorialnego, to tworzenie nowych miejsc opieki i zapewnienie funkcjonowania tych miejsc.

5. Moduł 2 skierowany jest dla gmin. Można uzyskać środki na zapewnienie funkcjonowania miejsc w instytucjach opieki utworzonych przez gminy przy udziale środków z programu „MALUCH”.

6. Moduł 3 skierowany jest do podmiotów innych niż jednostki samorządu terytorialnego. Dofinansowanie można uzyskać na tworzenie nowych miejsc opieki przez osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej (w tym uczelnie) i zapewnienie funkcjonowania tych miejsc, a także samo utworzenie miejsc.

2017-10-26 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szef MEiN: Referendum się odbędzie, zostało demokratycznie zarządzone

[ TEMATY ]

polityka

|Adobe Stock

Referendum się odbędzie, zostało demokratycznie zarządzone – podkreślił w środę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Poseł Daniel Milewski zaapelował do szefa PO Donalda Tuska, by ten nie bał się referendum i nie wzywał do jego bojkotu.

W środę rano w Warszawie, na kładce dla pieszych nad torami, odbyła się konferencja prasowa z udziałem ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka i posła Daniela Milewskiego w ramach akcji "4xNie Tusk = Wyprzedaż Majątku", która ma celu promocję udziału w referendum, które ma odbyć się 15 października.

CZYTAJ DALEJ

Licheń: 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich

2024-04-23 19:45

[ TEMATY ]

Licheń

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Świętą w bazylice licheńskiej pod przewodnictwem abp. Antonio Guido Filipazzi, nuncujsza apostolskiego w Polsce, 23 kwietnia rozpoczęło się 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. W obradach bierze udział ponad 160 sióstr: przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Podczas Eucharystii modlono się w intencjach Ojca Świętego i Kościoła w Polsce. 23 kwietnia to uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję