Reklama

Puls tygodnia

Wielkość rzeczy oczywistych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sierpień to miesiąc obfitujący w przeżycia patriotyczne i religijne. 1 sierpnia 1944 r. wybuchło Powstanie Warszawskie. Przez dwa miesiące od tej daty odbywają się różne uroczystości upamiętniające to wydarzenie. W telewizji sporo dokumentów na ten temat, wyszły też nowe opracowania książkowe. W końcu w Warszawie doczekaliśmy się Muzeum Powstania Warszawskiego.
Po drugie różnymi drogami do Częstochowy zmierzało w sierpniu tysiące pielgrzymów w różnym wieku. Trudno tych faktów nie zauważyć, a jednak jakbyśmy się przyzwyczaili do tego historyczno-religijnego krajobrazu Polski. O tym, że rzeczywistość ta nie jest tak zupełnie oczywista, uzmysłowiła mi nie tak dawno grupa młodych Francuzów, którzy przyjechali do Polski na dwa tygodnie. Była to ich pierwsza wizyta w naszym kraju. Przyjeżdżając tutaj, o Polsce wiedzieli niewiele. Niektórzy tylko powtarzali utarte stereotypy na temat naszego kraju: że na Wschodzie, że powszechny katolicyzm i dobra wódka. Nie można im jednak było zarzucić braku otwartości. Przed przyjazdem opanowali podstawowe zwroty po polsku, a każdy z nich miał w kieszeni podręczny słowniczek francusko-polski. A że są muzykalni, nauczyli się nawet śpiewać w naszym ojczystym języku. Byli w Lesznie Dolnym w domu wspólnoty „Pustynia w Mieście”, w Zielonej Górze, Paradyżu, Warszawie, Łodzi, Krakowie i Oświęcimiu. Na trzy dni przyłączyli się także do pielgrzymki zielonogórsko-gorzowskiej i wraz z nią weszli na Szczyt Jasnogórski. Zwiedzali, poznawali ludzi i kuchnię polską, modlili się w sanktuariach. W czasie rozmowy podsumowującej te dwa tygodnie w Polsce przede wszystkim podkreślali dwie rzeczy. Po pierwsze - ogromne wrażenie zrobili na nich młodzi wierzący Polacy, ich radość i entuzjazm wiary. Pierwszy raz w życiu uczestniczyli w tak dużych imprezach religijnych. Po drugie - nasze przywiązanie i kultywowanie historii.
Towarzyszący im 60-letni kapłan mówił, że była to dla niego podróż sentymentalna do lat dzieciństwa, bo tak wyglądała Francja 50 lat temu. I dodawał, że poznając kawałek naszej historii, lepiej rozumie, dlaczego jesteśmy narodem tak niepokornym i tak „się stawiamy” w Unii Europejskiej. „Z taką historią inaczej nie można” - mówił.
Pierwszą moją reakcją na te opowieści była duma - no tak, my naprawdę mamy coś cennego! Może nie jesteśmy bogatym ani silnym militarnie państwem, ale mamy coś innego, na co z zazdrością patrzyli młodzi Francuzi. Mamy wciąż zaangażowany Kościół młodych i poszanowanie historii. Bo chociaż nie każdy dziś lubi słowo „patriotyzm”, to jednak swoją historię szanujemy.
Dobrze, gdy czasem ktoś z zewnątrz pomoże nam jeszcze raz spojrzeć na rzeczy oczywiste i dostrzec wielkość i wartość tego, co posiadamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.

CZYTAJ DALEJ

Odpust u św. Andrzeja Boboli

2024-05-15 21:18

[ TEMATY ]

parafia św. Andrzeja Boboli w Warszawie

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro – 16 maja – kard. Kazimierz Nycz będzie przewodniczył uroczystej Mszy św. w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie.

Liturgia ku czci patrona Polski i metropolii warszawskiej rozpocznie się o godz. 18.00. Eucharystię będą koncelebrowali biskupi z metropolii warszawskiej, a homilię wygłosi bp Zbigniew Zieliński, biskup diecezjalny koszalińsko-kołobrzeski.

CZYTAJ DALEJ

Nowy biskup sosnowiecki: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego

2024-05-16 14:34

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego, słabej relacji z Panem Bogiem i ludźmi - powiedział w czwartek w Radiu eM nowy biskup sosnowiecki Artur Ważny. W diecezji w ostatnich latach doszło do kilku skandali obyczajowych.

"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili różne dziwne rzeczy. Trzeba ten proces odwrócić, trzeba wrócić do źródła" – wyjaśnił gość Radia eM.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję