Reklama

Polska

Trwa zbieranie podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą "Zatrzymaj aborcję"

- Do zabicia nienarodzonego dziecka w Polsce wystarczy podejrzenie choroby lub niepełnosprawności – powiedziała w rozmowie z KAI Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, zastępca pełnomocnika komitetu inicjatywy ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję", dyrektor CitizenGO Polska. Jak dodaje, wiele dzieci, które miały złe diagnozy prenatalne rodzi się w lepszym stanie niż przypuszczano lub całkiem zdrowymi, a to pozwala być niemal pewnym, że zabijane są w Polsce również dzieci, które nie są chore lub obciążone wadami genetycznymi. Potrzeba skończyć tę dyskryminację i zagwarantować prawo do życia dzieciom zdrowym i tym, u których podejrzewa się chorobę na etapie prenatalnym.

[ TEMATY ]

aborcja

poplasen/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Akcja "Zatrzymaj aborcję" to odpowiedź na oczekiwania setek tysięcy, a nawet milionów Polaków. - Jest to także ratunek dla tysięcy zabijanych dotąd w aborcji dzieci, które potrzebują naszej pomocy, bo nie mogą same się obronić - tłumaczy Magdalena Korzekwa-Kaliszuk. Jak dodaje, tegoroczne "czarne protesty" pokazały, że tylko niewielka liczba obywateli lobbuje za zabijaniem dzieci poczętych.

- Każdego dnia wiele osób zbiera podpisy, ale potrzeba, aby było nas jeszcze więcej – zaznacza dyrektor CitizenGO. W CitizenGO Polska zarejestrowało się ok. 10 tys. wolontariuszy, którzy zadeklarowali, że zbiorą podpisy i wiemy, że już są owoce ich pracy - zapewnia Korzekwa-Kaliszuk. Dodaje, że ciągle potrzeba nowych osób, które zaangażują się w zbieranie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ważnym miejscem zbierania podpisów są parafie. – Zachęcamy wolontariuszy do zbierania ich dosłownie wszędzie, nie tylko w parafiach - powiedziała KAI dyrektor CitizenGO. Zaznaczyła, że w ten sposób możliwość podpisania się pod inicjatywą będą miały osoby, do których informacja o akcji może jeszcze nie dotarła. – Prosimy, żeby organizować takie zbiórki po niedzielnych Mszach świętych dając szansę do podpisania się wielu osobom, które nie miały okazji tego zrobić ani nie dowiedziały się o tym, że mogą samodzielnie wydrukować, podpisać i odesłać kartę – dodaje.

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk przyznała, że akcja "Zatrzymaj aborcję" wywołała duże poruszenie i jest szansa na bardzo dużą liczbę podpisów. Według niej ustawa ma ogromne szanse w sejmie, a zebranie 100 tysięcy podpisów nie będzie stanowiło problemu. - Chcemy co najmniej kilkakrotnie przekroczyć tę liczbę - powiedziała. Wyraziła również nadzieję, że obywatelska inicjatywa "Zatrzymać aborcję" znajdzie szczęśliwy finał w postaci trwałej zmiany prawnej.

"Zatrzymaj aborcję" jest obywatelską inicjatywą ustawodawczą. Ma ona jeden postulat – wykreślenie aborcji eugenicznej z polskiego prawa, czyli możliwości zabijania dziecka ze względu na podejrzenie choroby lub niepełnosprawności. - To jest przepis na mocy którego zabija się 95 % dzieci poczętych w polskich szpitalach. Na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia z 2016 roku na 1098 aborcji 1042 dotyczyły właśnie podejrzenia choroby lub niepełnosprawności - zauważyła Korzekwa-Kaliszuk.

Reklama

Jak podaja KAI dyrektor CitizenGO Polska, z danych ujawnionych kilka dni temu przez Szpital Bielański w Warszawie na wniosek Fundacji Pro-Prawo do życia, wynika, że 50 proc. dokonanych tam aborcji na dzieciach z podejrzeniem choroby dotyczyło przypuszczenia Zespołu Downa lub Zespołu Turnera. - Możemy podejrzewać, że podobnie jest w szpitalach w całej Polsce - dodała.

Zespół Downa jest znaną większości osób chorobą, inaczej jest z zespołem Turnera, który również może być przesłanką do legalnej aborcji. – Ta choroba nie wiąże się z żadnym upośledzeniem umysłowym czy inną niepełnosprawnością. Najczęściej dotyka dziewczynki, może powodować problemy z płodnością oraz zazwyczaj oznacza nieco niższy wzrost – tłumaczy dyrektor CitizenGO Polska.

Potrzebujemy wzmocnić szacunek dla życia człowieka niezależnie od stanu jego zdrowia i zakończyć potworną dyskryminację. Jeśli nasze prawo pozwala kogoś zabić tylko dlatego, że być może ten ktoś będzie chory, to jest to okrutne prawo. Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest równe traktowanie dzieci zdrowych i tych z podejrzeniem choroby, czyli zagwarantowanie wszystkim prawa do życia niezależnie od stanu zdrowia. – dodaje.

Karta do podpisów oraz szczegóły na stronie: zatrzymajborcje.citizengo.org, kontakt z organizatorami akcji: zatrzymajaborcje@citizengo.org

2017-10-06 09:12

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryptonimy

Bez większego echa, a szkoda, przeszły mocne słowa papieża Franciszka wypowiedziane w obronie życia i przeciwko kłamstwu.

Papieskie słowa nie pozostawiają wątpliwości, że Kościół konsekwentnie opowiada się za ochroną każdego poczętego życia. Nie idzie na żadne kompromisy i nazywa rzeczy po imieniu. Nie stosuje zawiłych metafor, nie używa też kryptonimów. „Nazizmem w białych rękawiczkach” Papież nazywa aborcję, czyli zabijanie chorych dzieci przed urodzeniem. – To samo robili naziści, aby oczyścić rasę – dowodzi najwyższy hierarcha Kościoła katolickiego. To niezwykle mocne porównania. Od lat walczy się z nimi na poziomie Unii Europejskiej. Przypominam sobie, jak kilkanaście lat temu w Parlamencie Europejskim w Strasburgu zorganizowano antyaborcyjną wystawę. W sferze skojarzeń nawiązywała ona właśnie do niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej. Już w pierwszym dniu władze PE nakazały parlamentarnym służbom porządkowym ją usunąć pod zarzutem „budzenia kontrowersji”. Niektórzy polscy europosłowie nie zamierzali dopuścić do likwidacji wystawy, własną piersią osłaniając plansze. Doszło do fizycznej przepychanki. Towarzyszyły jej okrzyki wzburzonych europosłanek. Jedna z nich – z Francji, jak pamiętam – krzyczała na korytarzu, że ona też dokonała aborcji i nie życzy sobie, aby kojarzyć ją z nazistami. Ostatecznie wystawę zlikwidowano. Skojarzenia jednak wciąż powracają. Niemieccy narodowi socjaliści np., którzy dokonali okropnych zbrodni na Żydach, unikali w sferze werbalnej nazywania rzeczy po imieniu. Zbrodniczym aktom ludobójstwa nadawali kryptonimy, np. „Erntefest” („Dożynki”), „Endlösung” („Ostateczne rozwiązanie”) czy też akcja „Reinhardt”. Nigdzie nie pada słowo „zabójstwo”, choć zginęły miliony. Czy nie takim współczesnym kryptonimem jest „aborcja”? I czy nie jest to obok praktykowanej w Trzeciej Rzeszy eugeniki, na którą bezpośrednio wskazuje Papież, dodatkowy dowód na zasadność zastosowanego przez niego porównania? Notabene niemal w tym samym czasie do totalitaryzmu porównał Franciszek „oszczerczy przekaz” i wskazał, że od tego właśnie zaczynają dyktatury. Do kategorii tej zaliczył obmowy, oszczerstwa, rozpowiadanie o skandalach, fałszowanie przekazu, a przede wszystkim metodę niszczenia wolnej komunikacji oraz monopolizację środków przekazu. W tym kontekście od razu stają przed oczami kłody rzucane pod nogi katolickiej Telewizji Trwam, Radiu Maryja..., katolicka prasa także nie kroczy drogą usłaną różami.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję