Dzieci!
Chleba nie je się samemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pierwszy chleb zanieście sąsiadom,
bo tam są dzieci, tam jest bieda.
Potem będą podpłomyki.
Mama!
Skąd Ty miałaś takie uniwersytety?
Patrz, a dziś uczeni, ekonomiści
i bogaci, a drapieżni kapitaliści,
nie potrafią rozwiązać problemu głodu.
Bo oni dranie,
nie potrafią dzielić się chlebem.
Oni nie łamią się opłatkiem,
bo oni nie chodzą do Komunii świętej!
To są dzicy ludzie,
co drażnią głodnych chlebem,
a ja tęsknię:
Do kraju tego,
gdzie kruszynę chleba
podnoszą z ziemi przez uszanowanie
dla darów nieba,
Tęskno mi, Panie.
(C. K. Norwid)
Nie tęsknij, Panie Norwid,
już i w dożynkowej, pobożnej Spale
rzucają ludzie
chleb do śmietników.
Będzie głód, panowie,
będzie głód!
Panie Prezydencie!
Dożynki w Spale,
ale dziś 17 września!
O, jak bardzo boli!
Podli, bagnetem w plecy?
Coś ty uczynił
najgłupszy z siepaczy!
Nawróci się
i Bóg mu przebaczy!
(por. A. Mickiewicz)
Siedemdziesiąt siedem razy.
Taką wolnością nas przebodli.(por. Zb. Herbert)
A na Westerplatte?
Prosto do nieba czwórkami szli,
gdy przyszło ginąć latem. (K. I. Gałczyński)
AchTy trudna Polsko!(H. Sucharski)
A pod Kutnem?
Reklama
Jezus, Maryjo! Boże! Polecieli.
Ojczyzno czuwaj!
O Najświętsza Panno,
Serce przestało bić samo.
Jakieś usta nieprzytomne, smutne,
cicho żalą się bezgłośnie, mamo!
(por. A. Pietkiewicz)
A Lwowskie Orlątko?
Mamo, czy jesteś ze mną?
Nie słyszę Twoich słów…
W oczach mi jakoś ciemno…
Odchodzę dumny w dal.
Tylko mi Ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal.
(Orlątko)
A mama Powstańca?
Zanim padłeś jeszcze ziemię
Przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku,
Czy to serce pękło?
(K. K. Baczyński)
Serce pękło.
Musiało pęknąć!
Taką Ojczyzną nas przebodli.
Na taką miłość nas skazali.
(Zb. Herbert)
Proszę księdza,
to tak smutno się skończą nasze dożynki?
Nie, nie!
Przyjdzie nowych ludzi plemię
jakich dotąd nie widziano!
(Z. Krasiński)
Jeszcze o Was,Czcigodni,
bezbożny świat powie:
Vivat Polonus!
Unus defensor Mariae! (A. Mickiewicz)
Niech żyje Polak,
jedyny obrońca Matki Bożej!
Matko Boska!
Przecież Ty jesteś Królową Korony Polskiej!
A stąd słychać echo
Hubalowej modlitwy:
Która jesteś nad czarnym borem
blask pogody słonecznej – kościół,
nagnij pochmurną dłoń naszą,
gdy zaczniemy walczyć miłością.
(K. K. Baczyński)
Kiedy tak się stanie?
Już niedługo,
Reklama
kiedy trochę zmądrzejemy
i przyjdzie z Łowicza dziewczyna
i uniesie biało-czerwoną wysoko,
a flaga będzie piękna
jak ballada Szopenowska
bo ją tkała sama Matka Boska.
Uniesie flagę wysoko, aż ku samym obłokom. Jeszcze wyżej, gdzie się wszystko zapomina,
i jeszcze wyżej, gdzie jest tylko sława
i Warszawa, moja Warszawa!
Warszawa, jak piosnka natchniona,
Warszawa biało-czerwona,
biała jak śnieżna lawina,
czerwona jak puchar wina…
I nigdy nie będziesz biała
i nigdy nie będziesz czerwona,
zostaniesz biało-czerwona, moja najukochańsza, najmilsza
Biało-Czerwona.
(por. K.I. Gałczyński)
Grzegorz Jakubowski/KPRP
Tak będzie!
A ja we Mszy dożynkowej w Spale,
podniosę biały chleb
i wino jak krew czerwone.
O, żebyście wiedzieli
jaki ciężki jest ten chleb,
owoc ziemi
i pracy rąk moich braci,
chłopów rodzonych.
A ten chleb
stanie się Ciałem,
co krwawi,
a wino Krwią,
co krzyczy.
I zawołam wtedy:
Panmój i Bóg mój!
*
Panie Prezydencie!
Niech się Pan nie zamartwia,
Polityczni bankruci poszli
na usługi totalnej opozycji.
Inteligenci patrzą obojętnie.
A chłopi żywią i bronią.
Na tych można liczyć!
Niechaj narodowie
Reklama
wżdy postronni znają:
że chłopi Pana szanują,
że chłopi Panu ufają!
A ziemia w Spale zawoła:
Panie, dobry jak chleb!
I las spalski zawoła
Hubalowym echem:
rano słońce się wzniesie,
jutro będzie lepiej!
Niech zadrży Spała,
i zagra róg,
że: Nic nad Boga(W. Poll)
i Któż jak Bóg!
O graj mi ziemio – organistko!
Zasłuchaj się!
I to wszystko. (K. Wierzyński)
Amen.
*
Chłopi Kochani,
Ludzie Dożynkowi.
Wobec Królowej Polskiej Korony
Was pytam.
Pytam Was wobec
Prezydenta Rzeczypospolitej.
Powiedzcie mi głośno,
niech słyszy Warszawa i Bruksela,
ale powiedzcie mi prawdę,
jak pod przysięgą:
Czy Wy wierzycie w Boga Ojca Wszechmogącego,
Stworzyciela nieba i i ziemi?
Wierzymy…
To Bogu niech będą dzięki!
Za to więcej Was kocham…