Reklama

Mój komentarz...

Odmowa druku - argument silny, ale słaby...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mleko się rozlało... Łódzka drukarnia, której właścicielem jest niemiecka firma Verlagsgruppe Passau Gmbh (należy do koncernu „Polskapresse”, własciciela Dziennika Łódzkiego i Expresu Ilustrowanego) odmówiła druku Apsektu Polskiego, łódzkiego miesięcznika. Podany powód jest jak najbardziej polityczny i nosi wszelkie znamiona politycznej cenzury: red. Janusz Janyst na łamach Aspektu użył w odniesieniu do gazet, wydawanych przez koncern niemiecki określenia „gazety polskojęzyczne”.
Należę do tych dziennikarzy, którzy również posługują się określeniem „prasa polskojęzyczna”, gdyż jest to określenie trafne i adekwatne, w żadnym natomiast stopniu nie jest ono obraźliwe. Cóż bowiem oznacza określenie „prasa polskojęzyczna”?
Oznacza ono, że ten czy inny tytuł prasowy publikowany jest po polsku, w języku polskim i przeznaczony jest dla polskiego czytelnika - natomiast fakt, czyje interesy i czyj punkt widzenia tytuł ten reprezentuje nie jest na tyle oczywisty by dało się powiedzieć, że reprezentuje on interesy polskie lub polski punkt widzenia. Przynajmniej nie jest to oczywiste dla kogoś, kto ocenia ukazującą się w Polsce prasę. W stwierdzeniu, że jakiś tytuł prasowy (stacja radiowa czy telewizyjna) prezentuje w swej działalności inny niż polski punkt widzenia nie ma nic obraźliwego. Taka ocena może być prawdziwa lub fałszywa, można się z nią zgadzać lub nie - ale stosowanie wobec kogoś o odmiennych poglądach odwetu w postaci odmowy druku (przez firmę bądź co bądź usługową) nosi znamiona nie tylko politycznej cenzury, ale i bezprawia. Z poglądami dyskutuje się kontrpoglądami, ocenom uznawanym za fałszywe przeciwstawia się własne oceny, uznawane za prawdziwe, argumentom przeciwstawia się argumenty. Odmowa druku przez firmę, która ma świadczyć usługi klientom, z powodu poglądów prezentowanych przez klientów - nosi, powtórzę, wszelkie znamiona dyskryminacji ze względu na przekonania. Zdaje mi się, że są nawet na to stosowne paragrafy?...
Pewien przedwojenny, wybitny polski publicysta, znany germanofil, namawiany podczas okupacji przez Niemców, by pisał w niemieckiej wydawanej po polsku gazecie dla Polaków, powiedział: „Mógłbym pisać w niemieckiej gazecie dla Niemców, bo przedstawiałbym Niemcom polski punkt widzenia, polskie racje i argumenty, ale w niemieckiej gazecie dla Polaków pisać nie będę”.
Dzisiaj żyjemy w czasach pokojowych, współpracy europejskiej a nawet „globalizacji”, ale nie znaczy to przecież, że interesy polskie i na przykład niemieckie są zawsze zbieżne, wspólne. Żeby wziąć pierwszy przykład z brzegu: żądania niemieckiego rządu, by podnieść w Polsce podatki od przedsiębiorstw noszą znamiona szantażu politycznego: „Jeśli nie podniesiecie u siebie tych podatków, ograniczymy wam środki z funduszy UE”. Takich przykładów jest więcej, znacznie więcej, i dotyczą nie tylko konfliktu interesów polsko-niemieckich. Określenie „prasa polskojęzyczna” nie jest więc obraźliwe, ale wyraża pewną diagnozę, pewną ocenę. Żaden wydawca w Polsce nie ma prawnego obowiązku prezentowania polskiego punktu widzenia, zresztą samo zdefiniowanie „polskiego punktu widzenia” byłoby trudne: dlatego właśnie jest niezależna publicystyka, żeby m.in. spierała się, co jest, a co nie jest interesem polskim, dlatego jest (przynajmniej deklarowana) wolność słowa, przekonań i poglądów, i właśnie dlatego obywatelom wolno uznawać pewne tytuły za „polskojęzyczne”. Mogą się mylić - albo mieć rację: ocena zależy od publicznej wymiany poglądów i argumentów. Odmowa druku jest tym „argumentem”, który potwierdza nie tylko spostrzegawczość tych, którzy zauważają, że niektóre interesy polskie i zagraniczne nie są wspólne, są rozbieżne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Publiczny różaniec bezprawnie rozwiązany przez prezydenta Torunia - decyzja sądu!

2025-05-19 10:14

[ TEMATY ]

Toruń

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił decyzję prezydenta Torunia o rozwiązaniu zgromadzenia – Publicznego Różańca o Odnowę Moralną Narodu Polskiego - informuje Ordo Iuris.

Po odwołaniu złożonym przez prawników z Instytutu Ordo Iuris, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił decyzję prezydenta Torunia, rozwiązującą zgromadzenie publiczne (Różaniec o Odnowę Moralną Narodu Polskiego) zorganizowane w lutym tego roku w Toruniu. Sąd uznał, że nie było podstaw prawnych do ingerencji w konstytucyjne prawo do zgromadzeń.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: te wybory były najmniej sprawiedliwie w ciągu ostatnich 35 lat

2025-05-18 21:31

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

wybory 2025

PAP/Adam Warżawa

Te wybory były najmniej sprawiedliwie w ciągu ostatnich 35 lat, strumień propagandy i kłamstwa finansowany przez spółki skarbu państwa, instytucje państwa polskiego wykorzystywano do walki z kandydatem obywatelskim - powiedział kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki.

Według sondażu exit poll, wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Rafał Trzaskowski uzyskał 30,8 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,1 proc. To ci kandydaci spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. kan. Józef Andrzejewski

2025-05-19 20:24

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

Rzepin

Archiwum parafii w Rzepinie

Śp. Ks. Kan. Józef Andrzejewski

Śp. Ks. Kan. Józef Andrzejewski

19 maja 2025 w wieku 92 lat odszedł do wieczności Ksiądz Kanonik Józef Andrzejewski. Święcenia kapłańskie przyjął prawie 68 lat temu.

Urodził się 4 maja 1933 roku w Księżyznej. Pochodził z parafii pw. św. Stanisława Biskupa w Serokomli. Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1957 roku, z rąk biskupa Teodora Benscha w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję