Reklama

Wychowanie do dobra i piękna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychowanie do dobra i piękna - zadanie tych wszystkich, którzy są odpowiedzialni za wychowanie młodego pokolenia - było mottem spotkania w dniu Zielonych Świąt w Jarosławskim Domu Kultury. Tradycyjnie już kolejny raz odbyła się „majówka z Anną Jenke”.
Sala widowiskowa wypełniona po brzegi dziećmi, młodzieżą i starszymi oraz dostojnymi gośćmi, m.in. w osobie ks. inf. Stanisława Zygarowicza, który zaangażowany jest sercem i duszą w proces beatyfikacyjny sługi Bożej Anny Jenke. Obecni byli przedstawiciele władz powiatu i miasta. Na uroczystość przybył z Rzymu postulator ks. Roman Chowaniec. Przedstawił zebranym sprawę związaną z beatyfikacją sługi Bożej Anny na szczeblu stolicy apostolskiej w Kongregacji ds. Świętych. Snując refleksje związane z postacią przyszłej świętej, ks. Roman przywołał lata seminaryjne, kiedy pierwszy raz w ogóle o niej usłyszał. Wtedy w Przemyślu nie przyszło mu nawet do głowy, że w przyszłości właśnie jemu przypadnie w udziale ta zaszczytna misja w Rzymie.
Dla wszystkich wychowawców, dla każdego człowieka Anna Jenke powinna być wzorem, mobilizować do działania na rzecz wychowania tych, których powinniśmy kochać. Droga jest jedna. Trzeba dążyć do tego, by stawać się wzorem. Po prostu żyć Ewangelią tak jak Anna, żyć pięknie i tym pięknem dzielić się ze wszystkimi. Aby dzieło rozpoczęte na rzecz beatyfikacji doprowadzić do końca, potrzeba modlitwy. Szczególnie zobowiązani do modlitwy są członkowie Towarzystwa Przyjaciół Anny Jenke i wszystkie grupy modlitewne, którym postać profesorki Anny jest bliska z różnych powodów. „Modlitwa to siła” - mówiła Anna Jenke, stąd jej przykład powinien być w szczególności brany pod uwagę. Sobótki, które członkowie TPAJ otrzymują każdego miesiąca pomagają w rozważaniu, kontemplacji, snuciu refleksji, są okazją do dyskusji w grupach, wspólnotach m.in. w Katolickich Stowarzyszeniach Wychowawców, którym patronuje Anna. Przedstawiciele z różnych stron Polski m.in. ze Świdnicy, Błażowej, Rogóżna, Dębicy, Radymna, Pruchnika, dawali świadectwo tego, że nie zapominają o modlitwie. Odmawiają Koronkę do Bożego Miłosierdzia, Różaniec, organizują - „Jeryha różańcowe”, konkursy wiedzy o słudze Bożej Annie Jenke, które roztaczają coraz szersze kręgi.
Radosnym akcentem spotkania były występy młodych. Młodzież ze szkoły Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu wystąpiła z programem pt. Z nadzieją w przyszłość. Dzieci z Łańcuta pod kierownictwem L. Kozior wystąpiły w zespole „Amare”. Miał on okazję koncertować już w różnych miastach Polski. W Jarosławiu, w czasie tego spotkania ich piękne, dziecięce głosy rozbrzmiewały tak, że nie trzeba było dodatkowych słów, aby utwierdzić się w przekonaniu, że „pięknie żyć”. Przesympatyczna Sylwia Majka z Radymna już kolejny raz dostarczyła zebranym niezapomnianych wrażeń przez swój aksamitny śpiew. Tego dnia zaśpiewała Rzekę Marzeń z filmu W pustyni i w puszczy, Rozmowę z aniołem oraz List do matki - wraz z życzeniami dla wszystkich obecnych na sali mam, które obchodziły swoje święto 26 maja. Z tej racji, że święto z Anną odbywało się w ostatnie dni maja, więc nie zabrakło też akcentu maryjnego. Maryja zagościła wśród obecnych w pieśniach, które wykonywali „Tomaszowiacy”. Obecni z drżeniem serc wysłuchali Bogurodzicy oraz pieśni błagalnej do Matki o wsparcie naszego rodaka Ojca Świętego. O tym, że piękno jest wszędzie przekonywali uczniowie ze szkoły im. Anny Jenke z Błażowej pod kier. Andrzeja Szury. Dzieci to nasz „skarb” i dlatego nie zabrakło ich podczas świętowania z Anną. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 11 w Jarosławiu pod kier. M. Kuznar wyśpiewali m.in. Jest na świecie miłość, natomiast Kasia - uczennica Liceum Sztuk Plastycznych zaśpiewała i akompaniowała na gitarze Pójdę piechotą do nieba.
Miłym akcentem spotkania w jarosławskim MOK było dzielenie się wrażeniami z nadania 28 maja imienia Anny Jenke szkole w Przysiekach k. Jasła oraz fragment części artystycznej w wykonaniu dzieci z Przysiek. Uroczystości nadania Szkole imienia przewodniczył bp Edward Białogłowski z Rzeszowa.
Spotkanie w MOK zakończyły krótkie sprawozdania z działalności kół TPAJ, które przedstawili ich przewodniczący. Uwieńczeniem była uroczysta Msza św. w Opactwie Benedyktynek, której przewodniczył ks. inf. Stanisław Zygarowicz, a oprawę muzyczną przygotował zespół „Amare”.
Tak jak kiedyś od Anny nikt nie mógł odejść głodny, tak i tego dnia dla wszystkich uczestników przygotowano posiłek. Dzięki hojności sponsorów wszyscy mogli się posilić.
Serdeczne podziękowania składamy na ręce przewodniczącej TPAJ L. Majsterkiewicz oraz s. Bernardety Lipian za przygotowanie, prowadzenie, a tym samym za kolejne ubogacenie nas duchem Anny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję