Reklama

Zduńska Wola

Przystanek Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejny raz młodzież diecezji włocławskiej spotkała się na Przystanku Jeezus - uwielbieniu Boga przez modlitwę i muzykę. Spotkanie odbyło się 15 maja br. w Zduńskiej Woli, w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Rozpoczęło się ono w auli im. św. Maksymiliana Mszą św. koncelebrowaną w intencji młodzieży, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. Marek Bałwas. Koncelebransami byli księża: Tomasz Król, Krzysztof Kaczmarek i Szymon Welka, którzy przyjechali na spotkanie wraz z grupami młodzieży z parafii, w których pracują.
Kaznodzieja mówił m.in., że w dzisiejszych czasach trzeba dawać świadectwo miłości codziennym życiem, choć istnieje ryzyko zetknięcia się z postawą nienawiści osób, którym pojęcie miłości jest obce, lub mają je wypaczone.
Po Mszy św. młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Zduńskiej Woli przestawiła spektakl pt. Poczekalnia, którego treść nawiązywała do oczekiwania ludzi na sąd ostateczny. Publiczność oglądała przestawienie z dużym zainteresowaniem, utożsamiając się z bohaterami sztuki, odnajdując w nich samych siebie i swoje doświadczenia życiowe. Następnie rozpoczęło się chwalenie Boga przez śpiew, taniec i zabawę!..
Występowały dwa zespoły: z Sieradza i z Konina. W przerwie między występami zespołów ks. Marek Bałwas podzielił się z zebranymi krótką refleksją o życiu, przemijaniu, oczekiwaniu i gotowości do spotkania z Bogiem. „Żyjemy jakby w poczekalni - zawsze na coś lub na kogoś czekamy. Obyśmy zawsze i byli gotowi na spotkanie z Bogiem, bowiem może ono nastąpić szybko i niespodziewanie” - podkreślił ksiądz Marek Bałwas.
Po występach zespołów była jeszcze dyskoteka. Prawie 300-osobowa grupa młodzieży ze Zduńskiej Woli, Sieradza, Warty, a nawet z odległego Tuliszkowa i innych miejscowości bawiła się we wspaniałej, przyjaznej atmosferze. Na zakończenie wszyscy odśpiewali Apel Jasnogórski i z Bożym błogosławieństwem powrócili do swoich domów.
Kolejny Przystanek Jezus odbędzie się 13 czerwca br. w Piotrkowie Kujawskim. Zapewniam wszystkich, którzy jeszcze nie byli na takim spotkaniu, że na pewno warto wziąć w nim udział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Papież dołożył wszelkich starań, by być obecnym podczas Wielkiego Tygodnia

To mogła być Wielkanoc bez papieża Franciszka, a jednak dołożył on wszelkich starań, by być obecnym podczas najważniejszego tygodnia w roku liturgicznym - podkreślają w niedzielę watykaniści.

W Wielki Czwartek papież dotrzymał tradycji i udał się w geście bliskości do więzienia, był z wiernymi w Wielką Sobotę i w wielkanocną niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: papież Franciszek bał się zamkniętego Kościoła!

2025-04-22 08:02

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

— Gdy chodzi o Kościół, to papież Franciszek bał się Kościoła zamkniętego, wyczerpywanego w strukturach, który jest zredukowany do biura - mówił kard. Grzegorz Ryś w dniu śmierci papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję