Reklama

Spotkanie w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej

Katolicy wobec homoseksualizmu

Niedziela toruńska 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 8 maja w Wyższej Szkole Społecznej i Medialnej przebywał John Horvat, działacz amerykańskiego Stowarzyszenia Obrony Tradycji, Rodziny i Własności oraz koordynator akcji w obronie tradycyjnego modelu małżeństwa w USA. Na spotkaniu zapoznał studentów toruńskiej uczelni z destrukcyjnym działaniem ruchu homoseksualnego w Stanach Zjednoczonych. Przestrzegł przed ich działaniem na rzecz legalizacji związków homoseksualnych i zrównaniem ich z małżeństwami. - Nie możecie popadać w samozadowolenie, że to się dzieje w innych krajach, a wy jesteście silnym krajem katolickim i to się u was nie może zdarzyć. Jeżeli nie będziecie świadomi tego zagrożenia, to mała grupa przy pomocy mediów i ludzi stanowiących prawo bardzo łatwo może tego typu przepisy prawne przeprowadzić - mówił John Horvat. - Nie dajcie się zastraszyć przez ruch homoseksualny. Oni są w mniejszości i jeżeli dochodzi do bezpośredniego starcia, konfrontacji, to zachowują się tchórzliwie. Nie bójcie się wreszcie otwarcie głosić zasad katolickich, nawet gdyby to wiązało się z jakimiś naciskami ze strony Unii Europejskiej czy choćby całego świata - mówił do studentów WSKSiM gość ze Stanów Zjednoczonych, który przybył do Polski na zaproszenie Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi oraz Instytutu Edukacji Narodowej, działającego przy Radiu Maryja. Jego obecność w naszej Ojczyźnie zbiegła się z tzw. Krakowskimi Dniami Kultury Lesbijsko-Gejowskiej. Władze Krakowa i Uniwersytetu Jagiellońskiego, przyzwalając na takie ekscesy, doprowadziły do zlekceważenia tradycji i prestiżu tego historycznego miasta oraz czci św. Stanisława. Nie bez powodu aktywiści homoseksualni na swoje zjazdy i parady wybierają daty i miejsca związane z katolicyzmem. W ten sposób próbują się przeciwstawić Kościołowi jako głównej przeszkodzie w swych destrukcyjnych działaniach. - Nie jest to walka, która toczy się tylko w Polsce lub Stanach Zjednoczonych - w tej walce stawką jest los cywilizacji chrześcijańskiej - John Horvat przestrzegał studentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Przekazał też studentom swoje spostrzeżenia na temat postępującej światowej rewolucji homoseksualnej, której badaniem zajmuje się od wielu lat. - Mamy do czynienia z radykalnym ruchem - rozległą siecią organizacji, grup nacisku, radykalnych intelektualistów i aktywistów, którzy nie tyle usiłują bronić swej sprawy, ile dążą do tego, by zmienić nasze prawa, nasze zwyczaje, naszą moralność, naszą mentalność, nawet naszą religię katolicką - mówił Horvat. Wielokrotnie ruchy homoseksualne powołują się na wyniki badań naukowych mówiące, jakoby homoseksualizm był skłonnością wrodzoną i warunkowaną genetycznie. - Tymczasem wyniki badań naukowych raz po raz dowodzą, że nie mają racji, a oni wciąż powtarzają te same hasła i frazesy. Jak do tej pory żadne badania naukowe - podkreślam: żadne - nie potwierdziły tej tezy. Wręcz przeciwnie - dodał Horvat. Podkreślił także, że jako katolicy musimy walczyć o zdrową, silną rodzinę, a więc przeciwstawić się temu, co jej zagraża. - W Polsce udało wam się uchylić sprzeczne z prawem Bożym prawo aborcyjne z czasów komunistycznych. My w Ameryce podziwiamy was za to, co udało się wam osiągnąć. Teraz pora przeciwstawić się małżeństwom i związkom cywilnym osób homoseksualnych, zanim zostaną usankcjonowane przez prawo - mówił John Horvat. - Od Ameryki oczekuje się dziś, by pozostała wierna swoim chrześcijańskim korzeniom. Od Polski oczekuje się dziś, by pozostała wierna swojej katolickiej tradycji - dodał gość ze Stanów Zjednoczonych. Zaznaczył też, by Polacy nie wierzyli w to, co niekiedy można usłyszeć na temat aprobaty dla homoseksualizmu w Ameryce. - Odrzuca go przeważająca cześć amerykańskiego społeczeństwa.
Dołączcie proszę do nas, robiąc to samo tutaj - powiedział Horvat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję