Reklama

Na straży prawa?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karuzela personalna w MSWiA, zasiadający kolejno na ministerialnym fotelu panowie Janik, Oleksy, Kalisz - to ludzie z najwyższych półek SLD. Zmiana za zmianą. Każdy następny mówi, że teraz będzie bardziej odpowiedzialnie, profesjonalnie i rzetelnie! Słyszeliśmy to wielokrotnie w ich wystąpieniach. Komendanci policji różnych szczebli są również odwoływani i powoływani ponoć w imię poprawy jakości służby dla narodu. Szkolimy obecnie nawet policjantów w Iraku, a co dzieje się w Polsce?
Bezpodstawne, brutalne zatrzymanie jednego ze sportowców w Gdańsku, śmierć lub kalectwo do końca życia to najstraszniejsze i najtragiczniejsze wyniki działań policji w minionych dniach i tygodniach. Pokaz policyjnej „fachowości” i odpowiedzialności ostatnich czasów rozpoczął się w słynnej już Magdalence, a przez wiele nieudanych, źle wymierzonych akcji trwa dalej. Zabójstwo, bo nie można tego nazwać inaczej, 19-latka w Poznaniu i postrzelenie jadącego z nim kolegi przez nieumundurowanych policjantów to następny „wypadek” przy pracy. Kłamliwa wersja wydarzeń przedstawiona przez rzeczniczkę policji na antenie jednej z ogólnopolskich stacji telewizyjnych jest tylko dowodem na nierzetelność i nieodpowiedzialność ludzi, mających czuwać nad bezpieczeństwem obywateli.
Osiedle Lumumbowo w Łodzi, gdzie podczas odbywających się tam studenckich juwenaliów zginęły dwie młode osoby od policyjnych kul, użyto tu omyłkowo pocisków penetrujących typu BRENEKA - twierdzi policja. Są to pociski do broni gładkolufowej, których policja używa np. do rozbijania zamków, a myśliwi do polowań z dubeltówką na dziki. Wszystko przemawia za tym, że bałagan w policyjnych magazynach i niefrasobliwość ludzi tam zatrudnionych legły u podstaw tragicznego w skutkach błędu w momencie dostarczania dodatkowej amunicji. Błąd ten popełnili ludzie uważani za profesjonalistów. Dla fachowca wydającego pociski i dla fachowca, który ich używa nie powinno być żadnej trudności w ich odróżnieniu. Pocisk wypełniony gumą i pocisk wypełniony metalem różnią się wagowo w sposób odczuwalny nawet w ciemności przez rękę człowieka, niekoniecznie specjalisty, a są jeszcze i inne wyraźne cechy różnicujące te kule. Co więc spowodowało, że wydano śmiercionośne ładunki, a później oddano nimi w tłum aż 6 strzałów, w tym 3 celne? Popołudniowe Fakty 11 maja podały, że amunicję wydała policjantka nie znająca się na jej rodzaju i przeznaczeniu! „Podczas strzelania kulą gumową, broń zachowuje się inaczej, ma zupełnie inny tzw. odrzut niż wtedy, gdy używa się pocisków typu BRENEKA” - twierdzą specjaliści. Udowodnienie, z czyjej strzelby padł strzał w wypadku broni gładkolufowej, jest wręcz niemożliwe w przeciwieństwie do broni gwintowanej. Ta przerażająca w swych skutkach pomyłka, spowodowała kilka dymisji na „górze” i być może będzie podstawą wymierzenia w zawieszeniu paru lat więzienia wśród bezpośrednich sprawców tragedii na policyjnych dołach. Ten i inne popełnione błędy są całkowitym zaprzeczeniem fachowości wielu policjantów, a do wszystkich z nich powinniśmy mieć całkowite zaufanie jako do stróżów prawa i naszego bezpieczeństwa. Jest niestety inaczej.
Tym, którzy pamiętają minione czasy, nasuwają się pewne skojarzenia.
Czyżby powracano w sposobach działalności i jej skutkach do niesławnych już „sotni” ZOMO?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na swojej własnej stule

W ciągu 63 dni Powstania Warszawskiego oprócz wielu żołnierzy i ludności cywilnej, wzięli w nim udział również duchowni, którzy stale towarzyszyli walczącym.

Zajmowali się organizowaniem Eucharystii i wspólnych modlitw, udzielali sakramentów, towarzyszyli poległym na ostatniej drodze, a niejednokrotnie oddawali własne życie w walce o wolność Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Nowe cuda świętego stygmatyka

Niedziela Ogólnopolska 39/2020, str. 12-13

[ TEMATY ]

O. Pio

pl.wikipedia.org

Jeszcze za swojego życia Ojciec Pio wzbudzał zarówno podziw, jak i kontrowersje. Przede wszystkim jednak pociągał wiernych do większej pobożności. Czy jego przesłanie jest nadal aktualne? 
Jakie cuda dzieją się obecnie za jego wstawiennictwem? Zapytaliśmy o to br. Romana Ruska, kapucyna, który niemal na co dzień spotyka się z ludźmi doznającymi łask za wstawiennictwem św. Ojca Pio.

Ireneusz Korpyś: Od śmierci Ojca Pio minęły 52 lata, a nadal mówi się o nim tak, jakby żył. Czy Brat dostrzega wpływ tego świętego na nasze życie?
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję