Reklama

Świat

Jerozolima: Wigilią Paschalną rozpoczęły się uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego

Z udziałem setek wiernych w Bazylice Grobu Pańskiego Mszą św. Wigilii Paschalnej rozpoczęły się wielkanocne uroczystości w Jerozolimie. Ich obchodom towarzyszom zaostrzone środki bezpieczeństwa. Eucharystii w nowo odrestaurowanej Kaplicy Grobu Pańskiego, według najstarszej tradycji miejscu zmartwychwstania Jezusa, przewodniczył abp Pierbattista Pizzaballa, administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy, który od jesieni ub.r. jest następcą patriarchy-seniora abp Fouada Twala.

[ TEMATY ]

Wielkanoc

koadmunkee/Foter.com/CC-BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Pizzaballa zaznaczył, że Wigilia Paschalna w Wielką Sobotę jest odprawiana we wczesnych godzinach porannych w Jerozolimie, gdy przemija „chwila ciszy i oczekiwania” i to ona wywiera piętno na Wielką Sobotę na całym świecie. Przypomniał, że liturgie tego dnia były kształtowane przez wieki, starożytne i skomplikowane procesy, jakie miały miejsce w Kościołach chrześcijańskich ale są one obchodzone w tych samych miejscach nawet przez społeczności niechrześcijańskie w Jerozolimie. "Jednocześnie świat, tak jak to było ponad dwa tysiące lat temu, nie może świętować Wielkiejnocy, gdy ta jako pierwsza nie wydarzy się w Jerozolimie" - zaznaczył.

Przepisy zawarte w XIX-wiecznym status quo nie pozwalają na jakiekolwiek zmiany w porządku świątecznych uroczystości. Z tego powodu katolicka liturgia Zmartwychwstania Pańskiego sprawowana jest w Bazylice Grobu Pańskiego wczesnym rankiem w Wielką Sobotę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaraz po zakończeniu katolickich uroczystości do Bazyliki Grobu Pańskiego weszły rzesze wiernych prawosławnych. Dla prawosławia jednym z najważniejszych punktów obchodów Wielkiejnocy w Jerozolimie jest licząca już ponad 1200 lat liturgia tzw. „Zstąpienia Świętego Ognia” w południe w Wielką Sobotę. Według tradycji prawosławnej, w cudowny sposób zapłonął ogień w kaplicy czczonej jako grób Chrystusa i na tę pamiątkę co roku w Wielką Sobotę prawosławny patriarcha jerozolimski wchodzi – przy świadkach – bez zapałek i zapalniczek i po odmówieniu odpowiednich modlitw wychodzi z kaplicy z płonącą świecą. Od niego zapalają swoje świece biskupi, księża i świeccy, i to nie tylko w wypełnionej po brzegi świątyni, ale także na uliczkach Starego Miasta.

Ze względów bezpieczeństwa, również w tym roku, w uroczystościach Wielkiej Soboty w Bazylice Grobu Pańskiego bierze udział tylko ok. 10 tysięcy wiernych. W nocy z piątku na sobotę izraelskie siły bezpieczeństwa ustawiły wokół bazyliki i przy bramach wiodących na Stare Miasto liczne punkty kontrolne.

Reklama

Policja szacuje, że w sumie w uroczystościach wielkanocnych w Jerozolimie weźmie udział ok. 50 tys. osób.

Mimo zaostrzonych środków bezpieczeństwa w Wielki Piątek w okolicach Starego Miasta w Jerozolimie zginęła brytyjska studentka od ciosów nożem zadanych przez Palestyńczyka. Dwie inne osoby zostały lekko ranione.

W tym roku Kościół katolicki i chrześcijańskie Kościoły wschodnie obchodzą Święta Wielkanocne w tym samym terminie, dlatego do Jerozolimy od Wielkiego Czwartku przybywa tysiące pielgrzymów z całego świata.

Ponadto trwają także obchody żydowskiego Święta Pesach, które zakończą się w poniedziałek wieczorem.

2017-04-15 15:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkanocne świętowanie

Niedziela rzeszowska 13/2016, str. 4

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Ze zbiorów Autora

„Święcone”, grafika z XIX wieku

„Święcone”, grafika z XIX wieku

Święta Wielkiej Nocy uroczyście obchodzono w polskich, szlacheckich dworach. Podobnie, na miarę możliwości, święta obchodzili mieszczanie i mieszkańcy wsi. Kultywowano polskie tradycje związane z Wielkanocą, co było zwłaszcza ważne w chwilach niewoli narodowej

Zachowały się relacje o wystawnym świętowaniu u rodziny Sapiehów w siedemnastym stuleciu. Na śniadanie wielkanocne zjeżdżali do pana wojewody przyjaciele z Litwy i innych części Korony. Na pięknie udekorowanym stole stał „Agnusek” – baranek wielkanocny, stół uginał się od wędlin i ciast, których miało być tyle, ile tygodni w roku. Nie zapominano o dworskiej czeladzi, która otrzymywała równie bogaty i ustrojony stół.

Z kolei dworzanin hetmana Tarnowskiego, opisując szesnastowieczne śniadanie wielkanocne swojego pana, z zachwytem wspominał o wielkim baranku z masła z chorągwią, którego oczy zrobione były z pierścieni z brylantów w czarnej oprawie. Prawdziwą ozdobą stołu były figurki dwunastu Apostołów, zrobione z ciasta, z których najbrzydszym był Judasz, któremu malowano rude włosy. Kolor rudy uważany był bowiem dawniej za symbol fałszu i obłudy. Pan hetman po Rezurekcji przystępował do stołu, dzieląc się z każdym swoim gościem święconym jajkiem. Podczas Rezurekcji powszechnie strzelano „na wiwat” z moździerzy. W rzeszowskich i łańcuckich dobrach książąt Lubomirskich w siedemnastym stuleciu wydano takie oto polecenie: „Ponieważ wszystkie sprawy i zabawy ludzkie powinny zaczynać się od Pana Boga – jako źródła wszelkiego dobra” książę życzył sobie, aby urząd radziecki i wójtowski jako i cechmistrze z pospólstwem i bracią cechową podczas Wielkiego Piątku uczestniczyli w nabożeństwie przy Grobie Pańskim i aby uczestniczyli w procesji wielkanocnej i uczcili Zmartwychwstałego Pana ogniem z muszkietów...”.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję