Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Kwiaty dla Ojca Jerzego

Niedziela w Chicago 18/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęła 60. rocznica kapłaństwa o. Jerzego Tomzińskiego, paulina, wieloletniego współpracownika Niedzieli. Publikowaliśmy artykuł o szacownym Jubilacie, nazywając go „legendą Jasnej Góry” (nr 16/2004). Kto zna bliżej o. Jerzego, ten wie, że to człowiek ogromnej modlitwy, a przy tym niezwykle uroczy, dowcipny, przyjazny każdemu stworzeniu, dobry. Gawędy o Jasnej Górze o. dr. Jerzego Tomzińskiego przejdą do historii katolickiego Radia Fiat. Nie będę analizował jego biografii - odsyłam Drogich Czytelników do wspomnianego artykułu. Muszę jednakże zaznaczyć, że ten człowiek wrósł w Jasną Górę i stał się jej znakiem charakterystycznym.
Urodzony w pobliżu Częstochowy, zakochany w tym mieście oraz w Matce Bożej Jasnogórskiej, często mówiący o tym z dziecięcą radością i ufnością. Jest to człowiek medialny - dziennikarze zawsze lubili przychodzić do o. Jerzego z prośbą o komentarze do wydarzeń z życia Kościoła i klasztoru. Niedziela ma w tym także swoje zasługi - kilkakrotnie publikowaliśmy wywiady z nim na łamach tygodnika, prowadziliśmy rozmowy radiowe i telewizyjne, z których jedna miała swoją emisję w telewizji publicznej przy okazji kanonizacji o. Pio.
Zrośnięty z Częstochową, mający wielu przyjaciół wśród kapłanów i świeckich, związany był o. Jerzy, jak wiemy, z Prymasem Tysiąclecia - kard. Stefanem Wyszyńskim, zawsze będąc do jego dyspozycji. Ksiądz Prymas bardzo ufał o. Jerzemu. Gdy był uwięziony w Komańczy, o. Jerzy jakoś do niego docierał, relacjonował sytuację, przewoził polecenia. Umiał zawsze w sposób niezwykły wiązać to, co Boskie, z tym, co ludzkie. Dlatego tak gremialnie wybierany przez współbraci na przeora, przez wiele lat piastował też funkcję generała. Jest wykształcony, ukończył studia rzymskie z prawa kanonicznego, a język włoski stał się jego drugim językiem. Przez cały czas udaje mu się zachować skromność i wielką otwartość na ludzi.
O. Jerzy Tomziński to także człowiek-znak Niedzieli. W 1981 r. biskup częstochowski śp. Stefan Bareła powołał go do pierwszego składu redakcyjnego - był przedstawicielem Jasnej Góry w naszym tygodniku. Jego systematyczna obecność w redakcji, korespondencja z setkami czytelników, którą prowadził, sprawiły, że związał się bardzo z naszym tygodnikiem, a my zaprzyjaźniliśmy się z nim serdecznie. Z radością witaliśmy go, kiedy zjawiał się w naszych progach, i słuchaliśmy jego barwnych, często zakulisowych historii z życia Kościoła. Był świadkiem wielu ważnych wydarzeń. Był blisko znaczących postaci, niejednokrotnie miał swój udział w decyzjach dotyczących życia Kościoła i narodu i chętnie dzielił się swoim doświadczeniem i przemyśleniami.
W pewnym momencie został powołany na przeora, musiał wrócić do swojej pracy. Później znów powrócił do nas i pracował z dawną pasją. Dzisiaj częściej spotykamy go w klasztorze, ale zawsze jest otwarty dla naszego tygodnika, błogosławiący naszej pracy, serdeczny i radosny.
Cieszymy się, że możemy dziś złożyć życzenia temu wspaniałemu Paulinowi, redaktorowi Niedzieli, z okazji pięknego jubileuszu 60-lecia jego kapłaństwa.
Umiłowany Ojcze Jerzy, Solenizancie Drogi, w imieniu własnym, red. Lidii Dudkiewicz - mojego zastępcy i całego zespołu redakcyjnego składam Ci najserdeczniejsze podziękowanie za Twą piękną pracę dla Kościoła w Polsce, za wszystkie prace w czasie Wielkiej Nowenny, za Twoje gorliwe duszpasterzowanie w Jasnogórskim Sanktuarium, za umiłowanie Ojca Świętego Jana Pawła II i Prymasa Tysiąclecia - za wszystko, co uczyniłeś, aby przybliżyć ludziom Boga i Panią naszą Częstochowską, Królową Polski. Życzymy Ci Jej nieustannej opieki. Życzymy także długich lat życia w zdrowiu i pomyślności oraz pięknej ludzkiej przyjaźni, zarówno w obrębie Twojego, Paulińskiego Zakonu, jak i ze strony wiernych świeckich, którzy zawsze tak licznie gromadzą się wokół Ciebie. Włączamy się w szereg osób składających Ci w tym czasie życzenia, gratulacje i najpiękniejsze kwiaty...
Szczęść Boże!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Marek Łoś i Moose – polska szkoła językowa, której zaufał Watykan

2025-09-25 18:41

[ TEMATY ]

Marek Łoś

Moose

polska szkoła językowa

Materiał sponsora

Marek Łoś

Marek Łoś

Gdy w 1994 roku we Wrocławiu Marek Łoś zakładał pierwsze zajęcia językowe, nikt nie przypuszczał, że zrodzona z pasji i prostych wartości inicjatywa stanie się międzynarodową siecią z 150 oddziałami w Polsce, 1500 nauczycielami i ponad 200 000 uczniów na świecie. Dziś Moose uczy w domach, online i w salkach dydaktycznych, współpracuje z Watykanem i działa w kilkunastu krajach. A sam Łoś, choć żyje między Polską, Włochami i Brazylią, zawsze powtarza, że w sercu pozostaje Polakiem.

W czasach, gdy sukces kojarzy się z rozgłosem i autopromocją, są ludzie, którzy wybierają inną drogę – pokory, pracy i prostych wartości. Do nich należy Marek Łoś, założyciel Moose Centrum Języków Obcych, poliglota, nauczyciel i wizjoner. Z małej inicjatywy we Wrocławiu zbudował markę, która dziś ma 150 oddziałów w Polsce, 1500 nauczycieli i ponad 200 000 uczniów na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję