18 marca 1943 r. to pamiętna data dla mieszkańców Różańca. Tego dnia w naszej miejscowości rozegrała się największa i najokrutniejsza tragedia: palenie wsi, mord ludzi, wywózki do obozów śmierci
i na przymusowe roboty do Niemiec, wielu osadzono w obozach w Zamościu i w Zwierzyńcu.
Od kilku lat w rocznicę tych wydarzeń uczniowie naszej szkoły uczestniczą we Mszy św. celebrowanej przez ks. Stanisława Skroka. Również i w tym roku, w 61. rocznicę pacyfikacji wsi, społeczność uczniowska
naszej szkoły wraz z nauczycielami wzięła udział w uroczystych obchodach upamiętniających to tragiczne wydarzenie. Przed nabożeństwem uczniowie i przybyłe na uroczystość delegacje w asyście pocztów sztandarowych:
Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Różańcu II, Ochotniczej Straży Pożarnej, Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych, Zespołu Szkół Agrotechnicznych, zgromadzonych wiernych
i władz samorządowych złożyli kwiaty przy pomniku poległych i pomordowanych w czasie II wojny światowej. Harcerze pełnili honorowe warty.
Po nabożeństwie zgromadzeni wierni wysłuchali montażu słowno-muzycznego w wykonaniu uczniów ze Szkoły Podstawowej w Różańcu I, po czym w pobliskiej Szkole Podstawowej w Różańcu II nastąpiło uroczyste
przekazanie Krzyża Partyzanckiego, którym wieś Różaniec została odznaczona 7 maja 1980 r. Dyrektor szkoły, Rada Pedagogiczna i społeczność uczniowska naszej szkoły zostali zobowiązani do tego, aby
od tej chwili Krzyż Partyzancki wraz z Pocztem Sztandarowym brał udział we wszystkich uroczystościach patriotyczno-religijnych. Dla upamiętnienia tej historycznej chwili kombatanci wpisali się do kroniki
szkolnej.
W przeddzień uroczystości w tutejszej szkole w Różańcu II odbyło się spotkanie z kombatantem, mieszkańcem Różańca Józefem Larwą. Jako naoczny i bezpośredni uczestnik wydarzeń z 1943 r. starał
się przybliżyć uczniom wydarzenia, jakie wtedy miały miejsce w naszej miejscowości. Wielu spośród zabitych i wywiezionych to dziadkowie i najbliżsi uczniów naszej szkoły. Dlatego z tym większym zainteresowaniem
dzieci wsłuchiwały się w to, co mówił pan Józef.
Pomóż w rozwoju naszego portalu