Podsumowując wstępnie swą wizytę w rozmowie z Radiem Watykańskim za szczególnie niepokojący uznał on fakt, że wielu Malgaszów nie liczy już na pomoc państwa w ubieganiu się o sprawiedliwość społeczną. Przyznał, że „dotychczas niemal wcale nie znałem tego kraju" i podkreślił, że podczas swego pobytu zobaczył wiele rzeczy, które zapadły mi głęboko w serce, "na przykład ubóstwo wielu Malgaszów".
"Dlatego uważam, że trzeba tu naprawdę zabiegać o sprawiedliwość społeczną, ale w oparciu o Ewangelię. Chodzi tu nie tyle o jakieś zaangażowanie społeczne, ale o działania, które wyrastają z serca Ewangelii" - powiedział kardynał-sekretarz stanu. Przypomniał, że "nieustannie wzywa nas do tego Papież i to właśnie ma na myśli, kiedy zwraca uwagę na ubogich, najsłabszych, zapomnianych przez wielkich naszego świata".
"Myślę, że dążenie do sprawiedliwości społecznej jest właściwą reakcją na tę sytuację. Wszystkim Malgaszom trzeba zapewnić możliwość rozwoju na miarę godności człowieka i dziecka Bożego” – powiedział kard. Parolin w wywiadzie dla rozgłośni papieskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu