Modlitwę poprowadził ks. inf. Adam Drwięga, a potem było śpiewanie kolęd i składanie sobie życzeń. Choć na chwilę zapomniano o troskach zawodowych. Było to tradycyjne
spotkanie opłatkowe członków Dolnośląskiego Cechu Piekarzy i Cukierników, współorganizowane tym razem przez Dolnośląskie Centrum Handlowe. Odbyło się w hotelu „Monopol”,
jednym z historycznych miejsc Wrocławia, pamiętających jeszcze czasy przedwojenne.
Bo piekarze i cukiernicy pamiętają o tradycji. Podczas Bożego Ciała rzemieślnicy wystawiają jeden z ołtarzy w parafii katedralnej. Gremialnie w niej
też uczestniczą. Od lat duszpasterzem rzemieślników jest ks. inf. Adam Drwięga, prepozyt kapituły Świętego Krzyża we Wrocławiu i proboszcz wrocławskiej katedry.
Podczas spotkania opłatkowego życzono sobie łatwiejszej pracy, bo rzemieślnikom nie jest łatwo. Wielu obawia się czasów, gdy Polska będzie już w Unii Europejskiej. Grozi nam np. zalanie
rynku tzw. mrożonym pieczywem, które jest tanie, ale niezdrowe, produkowane na tzw. polepszaczach. Jeśli czarny scenariusz się ziści, może zginąć wiele polskich rodzinnych firm, prowadzonych od pokoleń.
Pamiętano też o dzieciach. Dolnośląskie Centrum Handlowe wraz z kilkoma partnerami handlowymi, w tym Lessafre Group, zorganizowało spotkanie mikołajkowe. Zaproszono
okołu stu uczestników, głównie dzieci czynnych zawodowo rzemieślników oraz wnuki emerytowanych piekarzy i cukierników. Były też paczki dla domów dziecka.
- To była pierwsza, ale nie ostatnia taka pomoc - zapewnia Antoni Kaczmarz, prezes Dolnośląskiego Centrum Handlowego we Wrocławiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu