Reklama

Bp Michał z Granowa i jego związki z diecezją

W styczniu br. minęło 240 lat od śmierci kapłana, który mówił o sobie, że jego serce należało najpierw do Boga, a potem do ziem rogowskich. Przypomnijmy tę postać, która i dziś może uczyć prawdziwej i konkretnej miłości do Boga i do własnej małej Ojczyzny.

Niedziela kielecka 4/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rogów, malownicza miejscowość tuż przy ujściu Dunajca do Wisły. Jan Wawrzyniec Wodzicki, nabywając ją w r. 1682, zapewne dostrzegł korzystną lokalizację oraz docenił możliwości jej rozwoju. Już w 1684 r. właściciel postanowił zmodernizować i rozbudować istniejący tu port rzeczny oraz zbudował pierwszy spichlerz. Po śmierci Jana Wawrzyńca cały majątek przeszedł w ręce jego syna Michała.
Michał z Granowa Wodzicki urodził się 3 października 1687 r. Poświęcił się stanowi duchownemu, będąc kolejno kanonikiem sandomierskim, gnieźnieńskim, scholastykiem łęczyckim, a od 1713 r. kanonikiem krakowskim i wikariuszem generalnym (oficjałem) biskupa Felicjana Konstantego Szaniawskiego.
Ks. Wodzicki cały czas troszczył się o majątek rodowy. Świadczy o tym chociażby wybudowany w 1719 r. w Rogowie drugi spichlerz (ok. 1888 r. przeniesiony do Złotej Pińczowskiej, a obecnie w skansenie w Tokarni k. Kielc).
Po śmierci bp. Szaniawskiego ks. Wodzicki objął na rok rządy diecezją krakowską, zostając jej administratorem. Zasłynął jako gorliwy kapłan, o czym świadczy treść listu królewskiego z Warszawy z dnia 11 listopada 1732 r. (to jedyny zachowany list z całej korespondencji M. Wodzickiego).
W 1733 r. ks. Wodzicki był bliskim współpracownikiem i pełnomocnikiem bp. Jana Aleksandra Lipskiego. Lata 1734-1746 ks. Michał z Granowa poświęcił się głównie pracy duszpasterskiej, zwłaszcza w Krakowskiem. Najprawdopodobniej to wtedy związał się z Rogowem w sposób szczególny. Z jego inicjatywy w 1734 r. powstało w Rogowie Bractwo Szkaplerza Najświętszej Maryi Panny. Cztery lata później ufundował kamienną figurę Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. Figura ta miała być zapewne wotum dziękczynnym za koronację Augusta III i nadanie godności kardynalskiej przez papieża Klemensa XII bp. Janowi Aleksandrowi Lipskiemu.
W 1751 r. Michał Wodzicki po raz kolejny przybył do Rogowa i ufundował tym razem drewniany kościół z drzewa modrzewiowego wraz z wyposażeniem oraz kamienną dzwonnicę. Na kształt obu obiektów miał zapewne wpływ królewski architekt Franciszek Placidi. Kościół, niestety, nie przetrwał do naszych czasów. Spłonął w 1932 r., zachowały się jednak liczne elementy jego wyposażenia.
W 1759 r. ks. Wodzicki otrzymał biskupstwo przemyskie, które objął dopiero w 1761 r. Rzadko jednak bywał w diecezji, gdyż cały czas prowadził wzmożoną działalność polityczną na dworze królewskim.
Bp Wodzicki, będąc już jedną z czołowych podpór tronu polskiego, po raz kolejny przybył do Rogowa w 1762 r., tym razem po to, aby konsekrować nowo powstałą świątynię. Przy tej okazji ofiarodawca zostawił swój portret w szatach biskupich z Orderem Orła Białego na piersi. W tym samym roku ufundował także kościół dla szpitala w Rogowie, założonego w 1664 r. (obecnie możemy oglądać w Muzeum Wsi Kieleckiej).
Bp Michał z Granowa Wodzicki zmarł w Warszawie 1 stycznia 1764 r. Został pochowany przy boku swojego ojca, w grobie rodzinnym w kościele Mariackim w Krakowie, serce zaś, zgodnie z jego wolą, spoczęło i spoczywa do dziś w kościele parafialnym w Rogowie.
W ubiegłym roku, tuż przed 240. rocznicą śmierci bp. Michała, parafianie rogowscy, kierując się jego dewizą: „Serce najpierw dla Boga, a później dla ziemi rogowskiej”, podjęli się trudu odnowienia swojej świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Najpiękniejszy w Polsce pomnik żołnierzy niezłomnych

2024-05-09 02:38

ks. Łukasz Romańczuk

Wiele lat oczekiwano na ten pomnik. I stało się. Na skwerze u zbiegu ulic Glinianej Borowskiej i Dyrekcyjnej stanął pomnik żołnierzy niezłomnych. Oficjalnego otwarcia dokonała mjr Wanda Kiałka ps. Marika, łączniczka i sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK.

Uroczyste odsłonięcie pomnika przy obecności dużej rzeszy Wrocławian, rozpoczęło się 8 maja o godz. 21:00, co było spowodowane chęcią pokazania iluminacji świetlnej przygotowanej na pomniku, który ukazywał postacie żołnierzy niezłomnych w skali 1:1 odlane ze szkła artystycznego. Wyjątkowość tego pomnika nie dotyczy tylko aspektu historycznego, ale całej otoczki przy jego powstawaniu. Trwało to kilkanaście lat i sam pomnik powstał pomimo wielu przeszkód “po drodze”.

CZYTAJ DALEJ

Świętokrzyskie/ Legendarny skarb pustelnika odkryty w Górach Świętokrzyskich

2024-05-09 16:20

[ TEMATY ]

skarb

świętokrzyskie

Vasilev Evgenii/fotolia.com

Świętokrzyska Grupa Eksploracyjna odnalazła w Górach Świętokrzyskich skarb monet z XVII i XVIII wieku, który najprawdopodobniej należał do eremity Antoniego Jaczewicza. Według legend osiemnastowieczny kaznodzieja zdobył fortunę, przekonując miejscową ludność o swoich nadprzyrodzonych zdolnościach uzdrawiania.

Jak powiedział PAP Sebastian Grabowiec, prezes Świętokrzyskiej Grupy Eksploracyjnej w ramach prowadzonych badań poszukiwaczom udało się namierzyć zbiór srebrnych i złotych monet z pierwszej połowy XVII w. i początku XVIII w., w tym orty, szóstaki, patagony, krajcary, kopiejki. Natomiast jednym z najciekawszych znalezisk był złoty dukat hamburski z 1648 r., z wizerunkiem Madonny z dzieciątkiem, przebity przy krawędzi monety, co sugeruje, że mógł on pełnić funkcję medalika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję