Reklama

Polska

Wyruszyła największa w Polsce rowerowa pielgrzymka na Jasną Górę

W poniedziałek grupa 260 osób ruszyła ze Szczecina w największej w Polsce rowerowej pielgrzymce na Jasną Górę. Część z nich już od soboty jest na pielgrzymim szlaku, ale zdecydowana większość uczestników dołączyła do jubileuszowego 25. przejazdu właśnie w poniedziałek.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Jacek Smoliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znad morza wystartowała m.in. rodzina z... Częstochowy. - To miłe uczucie tego pielgrzymowania, że jesteśmy coraz bliżej domu - mówi ojciec rodziny, która rozpoczęła pielgrzymkę już w sobotę od Świnoujścia.

- Błogosławiąc nas w Świnoujściu arcybiskup Andrzej Dzięga zauważył, że na rocznicę Chrztu Polski przyjeżdżamy dokładnie 1050 kilometrów - podkreśla Sebastian Świłpa, kierownik pielgrzymki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najwytrwalsi wykręcą taki właśnie dystans, jeśli pielgrzymkę rozpoczęli znad morza i zakończą w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach. Zdecydowana większość jednak planuje finiszować w Częstochowie. Po drodze uczestnicy chcą odwiedzić sanktuaria maryjne i stąd trochę okrężna droga.

Reklama

- Przygotowań nie było. Może pół godziny, godzinka dziennie przez trzy tygodnie - mówi młoda dziewczyna z Drawna, która pierwszy raz rusza w pielgrzymim peletonie. - Wystarczy pedałować trochę po Szczecinie, żeby wybrać się z nami. Tempo wynosi około 20 km na godzinę i co 20 km jest przerwa na posiłek i odpoczynek - mówi pielgrzym z Goleniowa, który trzeci raz rowerem jedzie do Częstochowy.

- Przychodzi taki czas jak wakacje i pytanie, co zrobić, żeby ten czas z jednej strony fajnie przeżyć, a z drugiej uświęcić - przyznaje ks. Adam Krzykała, który jedzie po raz czwarty. Wcześniej jednak też pielgrzymował pieszo. - Jeżeli decydujemy się na rower, to warto wybierać trudniejsze szlaki, jeżeli pieszo to trudy przyjdą same z siebie.

Około godziny 6 rano pielgrzymi modlili się przed pomnikiem św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach, skąd przejechali do szczecińskiej katedry. Po mszy św. około godziny 8 wyruszyli na pielgrzymi szlak. Do Częstochowy mają dotrzeć 10 lipca. Część z nich przez kolejne trzy dni będzie pedałować do Krakowa. Dziennie pokonają 90 km.

2016-07-04 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 7/2020, str. 9

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

rocznica

parlament

Sybiracy

parlamentarzyści

Mazur/episkopat.pl

Jasna Góra

Jasna Góra

Posłowie i senatorowie u tronu Królowej

CZYTAJ DALEJ

Reparacji nie będzie? D. Tusk nie jest rozczarowany propozycją kanclerza Niemiec

2024-07-02 13:42

[ TEMATY ]

Tusk

Olaf Scholz

reparacje

PAP

Donald Tusk i Olaf Scholz na wspólnej konferencji prasowej

Donald Tusk i Olaf Scholz na wspólnej konferencji prasowej

Premier Donald Tusk powiedział po polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych, że rozmowa o naprawie krzywd powinna budować dobre relacje i nigdy więcej nie powinna stać się przedmiotem wojny dyplomatycznej. Dodał, że nie ma takich kwot, które by zadośćuczyniły Polsce straty wynikające z napaści Niemiec.

We wtorek w Kancelarii Premiera w Warszawie odbyły się pierwsze od 2018 r. konsultacje międzyrządowe między Polską a Niemcami. Po konsultacjach kanclerz Niemiec Olaf Scholz oświadczył, że Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji. Dodał, że w Berlinie powstanie miejsce upamiętnienia polskich ofiar II wojny światowej.

CZYTAJ DALEJ

Cud lubelski: Niebo upomniało się o ludzi

2024-07-03 07:30

[ TEMATY ]

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu

Matka Boża cały czas czuwa nad naszym narodem. Jest z nami, a Jej łzy pokazują, że nie jesteśmy samotni w naszym cierpieniu – w 75. rocznicę Cudu lubelskiego mówi kapucyn prof. dr hab. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL.

3 lipca 1949 roku, gdy komuniści zaciskali kajdany niewoli na Polsce i Polakach, na obrazie Matki Bożej w katedrze lubelskiej wierni zobaczyli niezwykłe zjawisko, zwane Cudem lubelskim. Po południu siostra szarytka Stanisława Barbara Sadkowska zauważyła krwawe łzy, które płynęły z oka i rozlewały się po policzku Maryi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję