Reklama

Euro 2016

Biało-Czerwoni walczą o półfinał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adam Nawałka podał skład reprezentacji Polski na ćwierćfinał Euro 2016 z Portugalią.

W bramce stanie będący w znakomitej formie Łukasz Fabiański. Blok obrony będą tworzyć niezawodni obrońcy: Kamil Glik, Łukasz Piszczek, Michał Pazdan i Artur Jędrzejczyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W środku pomocy obok Grzegorza Krychowiaka zagra Krzysztof Mączyński, a na skrzydłach Kamil Grosicki i Jakub Błaszczykowski. W ataku o przełamanie będą walczyć Arkadiusz Milik i Robert Lewandowski.

Swoją jedenastkę podał również selekcjoner portugalskiej kadry. Oto i ona:

1-Rui Patricio - 21-Cedric, 3-Pepe, 14-William Carvalho, 4-Jose Fonte, 19-Eliseu - 10-Joao Mario, 16-Renato Sanches, 23-Adrien Silva - 17-Nani, 7-Cristiano Ronaldo.

O godzinie 21 polscy piłkarze, którzy i tak osiągnęli już historyczny wynik na mistrzostwach Europy, zmierzą się z Portugalią w ćwierćfinale turnieju we Francji. Kibice Biało-Czerwonych liczą na "przebudzenie" Roberta Lewandowskiego, który nie zdobył jeszcze bramki.

We Francji nie zachwyca jednak również lider zespołu rywali Cristiano Ronaldo. Wprawdzie miał przebłysk geniuszu w ostatniej kolejce fazy grupowej z Węgrami (3:3), kiedy zdobył dwie bramki i asystował przy trzeciej, ale w innych spotkaniach był niewidoczny. Oddał w sumie 34 strzały w czterech meczach.

Reklama

"Będziemy przygotowani na wszystko, co Portugalczycy mają w ofensywie. Ronaldo oddał 34 strzały, ale cały zespół 74, czyli trochę akcji było rozwiązanych w inny sposób. Wiadomo, kto jest głównym zagrożeniem, jednak nie możemy zapominać, że to zespół mający wielu klasowych zawodników. I samo ograniczenie poczynań Ronaldo to jeszcze za mało" - powiedział szef banku informacji reprezentacji Polski Hubert Małowiejski.

Po 1/8 finału na drobne urazy narzekali Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik, ale we wtorek uczestniczyli już w zajęciach z zespołem i mają być gotowi do gry. Coraz intensywniej trenuje także bramkarz Wojciech Szczęsny (kontuzjowany w meczu z Irlandią Północną), choć - jak sam przyznał - nie jest w stanie tak pomóc drużynie, jak czyni to Łukasz Fabiański.

Portugalczycy przed wylotem do Marsylii trenowali w swojej bazie pod Paryżem.

"Musimy kontynuować ciężką pracę. To, czy Polska jest faworytem, czy też nie, nie jest dla mnie ważne. Mnie interesuje Portugalia. A szanse oceniam 50 na 50" - powiedział obrońca Jose Fonte.

Spotkanie Biało-Czerwonych zostanie rozegrane na Stade Velodrome w Marsylii. W dotychczasowych meczach na tym stadionie reprezentacja Polski zawsze wygrywała. W 1990 roku rozbiła przygotowującą się do startu w mundialu drużynę Zjednoczonych Emiratów Arabskich 4:0, a podczas tegorocznego Euro pokonała Ukrainę 1:0. Portugalczycy nie mają dobrych wspomnień związanych z tym obiektem, na którym nigdy nie potrafili odnieść zwycięstwa. Podczas mistrzostw Europy w 1984 roku najpierw zremisowali z Hiszpanią 1:1, a potem w meczu decydującym o awansie do finału przegrali po dogrywce z Francją 2:3.Zwycięzca czwartkowego meczu zmierzy się w półfinale z Belgią lub z Walią. W pozostałych ćwierćfinałach Niemcy zagrają z Włochami, a sensacyjny pogromca Anglii Islandia - z reprezentacją gospodarzy.

2016-06-30 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Finlandia/ „Helsingin Sanomat”: Polska wyrasta na militarną potęgę

Silna Polska, stająca się regionalnym i europejskim mocarstwem militarnym, jest obecnie pożądanym sąsiadem dla krajów bałtyckich. W strategicznych planach obronnych Polski jest nie tylko jej większa obecność na Litwie, ale również w Estonii, od której zaczyna się obrona przed Rosją – pisze „Helsingin Sanomat”.

„Więcej Polski na Litwie” – tak artykuł o roli Polski w systemie bezpieczeństwie rejonu Bałtyku zatytułował największy fiński dziennik.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

[ TEMATY ]

św. Jan de la Salle

Peter Potrowl (talk)/pl.wikipedia.org

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie.

Trzy lata potem na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii (1680 r.). Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus. Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zakonu tychże sióstr. Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, a za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił obszerny dom. Ludzie, którzy pomagali Janowi z czasem utworzyli zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkolnych. Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 roku. Utworzył wiele typów szkół: podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich odbywała się w języku ojczystym i była bezpłatna. Na polu pedagogiki Jan ma więc poczesne miejsce. W jego szkołach na pierwszym miejscu był język ojczysty, a nie wszechwładna łacina. Zniósł często stosowane w szkołach kary fizyczne W roku 1681 powstała pierwsza szkoła założona przez św. Jana w Reims (1681 r.), kolejna powstała w Paryżu (1688 r.), potem w Lyonie, w Rouen itd. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaliańskimi. Do rewolucji francuskiej (1789 r.) w samej Francji zgromadzenie miało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach. Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to: „Zasady dobrego wychowania”, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto „Rozmyślania”, „Wskazania, jak prowadzić szkoły” i „Obowiązki chrześcijanina”. Bezcenne dla poznania ducha lasaliańskiego są także jego listy. Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de la Salle patronem nauczycieli katolickich (1950 r.). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Zatrzymać się w pędzącym świecie – zaproszenie dla studentów

2025-04-07 23:44

[ TEMATY ]

studenci

Wałbrzych

ks. Piotr Sipiorski

duszpasterstwo studentów

Adobe.Stock

W codziennym zabieganiu, między wykładami, kolokwiami a obowiązkami domowymi, coraz trudniej znaleźć chwilę na oddech, modlitwę i refleksję. Właśnie z myślą o studentach Ziemi Wałbrzyskiej, którzy pragną głębiej spojrzeć w siebie i odnaleźć pokój serca, przygotowano wyjątkowe spotkanie pod hasłem „Zatrzymać się w pędzącym świecie”.

Już w Wielki Wtorek 15 kwietnia 2025 r. w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego na wałbrzyskim Podzamczu (pl. Jana Pawła II) odbędzie się wydarzenie skierowane do młodych dorosłych, którzy chcą połączyć duchowe doświadczenie z wartościowym przesłaniem na życie. Spotkanie poprowadzi ceniony duszpasterz młodzieży ks. dr Piotr Sipiorski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję