Reklama

Wiadomości

Brexit nie jest przesądzony?

[ TEMATY ]

Wielka Brytania

Pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wpływowy polityki partii konserwatywnej minister zdrowia Jeremy Hunt opowiedział się za przeprowadzeniem nowego referendum lub rozpisaniem wyborów, w których torysi opowiedzą się wprost za niezrywaniem z UE, „jeśli tylko Unia zrewiduje politykę migracyjną”.

Hunt, który jest uważany za najbardziej prawdopodobnego następcę Davida Camerona po jego zapowiedzianym w piątek wycofaniu się z przywództwa partii, przedstawił swe stanowisko w obszernym artykule opublikowanym w poniedziałek wieczorem na portalu dziennika „The Telegraph”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szanse Hunta na objęcie funkcji przywódcy torysów wzrosły w poniedziałek wieczorem, gdy George Osborne - kanclerz skarbu w gabinecie Camerona i zarazem pierwszy sekretarz stanu (co wobec braku w tym gabinecie wicepremiera, czyni z niego drugą pod względem rangi osobę w rządzie) zapowiedział, że nie zamierza ubiegać się o stanowisko szefa konserwatystów. Informację tę podał dziennik „The Times”.

Komitet rządzącej Partii Konserwatywnej odpowiedzialny za wyłonienie nowego szefa ugrupowania oraz rządu ogłosił w poniedziałek, że proces wyboru nowego premiera W. Brytanii zacznie się w przyszłym tygodniu i powinien zakończyć się najpóźniej do 2 września.

Podobnie jak większość polityków z partii konserwatywnej - w tym jej lider David Cameron - obecny minister zdrowia uważa, że w żadnym wypadku nie należy dopuścić do uruchomienia procedury wynikającej z artykułu 50. Traktatu o Unii Europejskiej (TEU). Jego zdaniem brytyjskie koła rządowe muszą unikać jakichkolwiek odwołań do art. 50 w wystąpieniach publicznych. Przewiduje on bowiem dwuletni okres wychodzenia z UE, po którym „nie będzie już możliwości pójścia na jakikolwiek układ” z Brukselą.

Zanim zegar zacznie tykać, musimy pokazać naszym partnerom po drugiej stronie Kanału - pozostawiając przy tym raz jeszcze ostateczną decyzję w rękach brytyjskiego wyborcy - że jeśli chcą się z nami rozstać szybko i przyjaźnie, jak sami mówią, to w ich najlepiej pojętym interesie będzie wypracowanie nowej formuły brytyjskiego uczestnictwa.

Reklama

Hunt określił ją mianem „Norwegia + opcja brytyjska”, czyniąc aluzję do faktu, że chodzi o coś więcej niż przesunięcie Zjednoczonego Królestwa z UE do Europejskiej Przestrzeni Gospodarczej (EEA).

Dla Brytyjczyków, którzy są narodem o największych tradycjach wolnego handlu, uczestnictwo w rynku wewnętrznym UE jest czymś, z czego pod żadnym pozorem nie chcieliby zrezygnować — przekonuje Hunt.

Ale problemem są cztery wolności i kwestia nadmiernego napływu imigrantów.

Brytyjczycy byliby skłonni uczestniczyć we wspólnym rynku, ale pod warunkiem, że sami będą decydować kogo dopuścić do rynku pracy i jakie przyznawać świadczenia.

Zdaniem polityka, „przejawy antypolskiej ksenofobii, z jakimi zetknęliśmy się w miniony weekend, są odrażające”. Wszyscy, którzy znajdowali się na terytorium Zjednoczonego Królestwa do dnia referendum - napisał w artykule - powinni otrzymać automatycznie prawo stałego pobytu.

110 tys. obywateli Unii Europejskiej obsługujących nasze szpitale i sprzątających nasze domy, zasługuje przecież na taki gest — zaznaczył.

Dodał przy tym, że właśnie znużenie problemem nadmiernej migracji skłoniło Brytyjczyków do zakwestionowania członkostwa w UE.

Politycy bez końca mówili o migrantach, ale nikt nie wziął się za ten problem, który od lat nurtuje i frustruje naszych obywateli — podkreślił.

W jaki sposób wytłumaczyć Duńczykom lub Holendrom, że Syryjczyk, który przybył do ich kraju z dokumentami uprawniającymi do pozostania w UE, uzyskał ten przywilej na podstawie decyzji podjętej nie przez te kraje, a przez Niemcy? — zapytał retorycznie.

Hunt nie wyjaśnił, jak wyobrażałby sobie dalsze funkcjonowanie Unii Europejskiej, w której jeden kraj miałby zyskać prawo do nieprzestrzegania przepisów dot. swobodnego przepływu osób, wynikających z tzw. czterech wolności, które obowiązują od 1958 r.

50-letni Hunt wchodzi w skład gabinetu Davida Camerona od maja 2010 r. Początkowo był ministrem odpowiedzialnym za kwestie kultury, mediów, sportu oraz igrzysk olimpijskich, a od 4 września 2012 r. objął resort zdrowia. jako minister zdrowia.

2016-06-28 08:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Brytania: Archeolodzy odkryli klasztor który „zniknął”1000 lat temu.

Na terenie kościoła parafialnego w Cookham, w hrabstwie Berkshire (na zachód z od Londynu) odkryto pozostałości po założonym w 8 wieku klasztorze, po którym ślad zniknął 1000 lat temu.

Odkrycia - w oparciu m.in. o średniowieczne zapisy oraz o znalezione przedmioty z drzewa i ceramiki a także zapinki do włosów używane przez ówczesne mniszki - dokonała grupa archeologów z pobliskiego Uniwersytetu w Reading, którą kieruje dr Gabor Thomas. Założycielką klasztoru była anglosaska królowa Cynethryth (zm. 798), która po śmierci męża – króla Offy, zgodnie z ówczesnymi zwyczajami założyła klasztor, w którym później zmarła. Jest ona jedyną królowa z tamtej epoki (przed inwazją Normanów w 1066 r.), której imię znajduje się na zachowanych do dziś monetach.

CZYTAJ DALEJ

Nowi kanonicy

2024-03-28 12:00

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Karol Porwich/Niedziela

Podczas Mszy Krzyżma bp Tadeusz Lityński wręczył nominacje i odznaczenia kapłanom diecezji. Życzenia otrzymali również księża, którzy obchodzą w tym roku jubileusze kapłańskie.

Pełna lista nominacji, odznaczeń i jubilatów.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Eucharystia jest do naśladowania

2024-03-28 21:16

[ TEMATY ]

Częstochowa

Wielki Czwartek

archikatedra

bp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia nie jest tylko do konsekracji, pięknego sprawowania obrzędów i adoracji. Eucharystia jest do naśladowania – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której w Wielki Czwartek przewodniczył w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie.

W homilii hierarcha zauważył, że w drugim czytaniu z Pierwszego Listu do Koryntian św. Paweł przywołał dwukrotnie prośbę Jezusa: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. Wskazał, że podobne słowa usłyszeliśmy w Ewangelii według św. Jana, gdy po obmyciu uczniom nóg Jezus powiedział do apostołów: „Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”. – To jest niejako ta sama prośba w odniesieniu do dwóch aspektów tej samej wieczerzy Pańskiej – wyjaśnił bp Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję