XXVI Sympozjum Koła Naukowego WSD w Płocku „Tajemnica życia”
Poprawianie ręki Boga jest ryzykowne
Pierwszy referat podczas drugiego dnia sympozjum wygłosił ks. prof. dr hab. Wojciech Bołoz z Wydziału Teologicznego UKSW w Warszawie. Wystąpienie nosiło tytuł „Nowy wspaniały
świat. Etyczne aspekty inżynierii genetycznej”.
Ks. prof. Wojciech Bołoz, nawiązując do logo tegorocznego sympozjum, jakim jest fragment fresku z Kaplicy Sykstyńskiej przedstawiający rękę Boga stwarzającego Adama, stwierdził, że inżynieria
genetyczna jest niczym innym jak „ryzykownym poprawianiem ręki Boga”.
Jak poinformował Prelegent, inżynieria genetyczna rozwija się od 1953 r., kiedy to odkryto strukturę DNA. Badanie struktury organizmów i perspektywa wpływania na ich budowę i rozwój,
już w latach 60. i 70. XX w. prowadziła do postrzegania inżynierii genetycznej jako „drugiej, nowej religii”, której kapłanami mieli być naukowcy. Ks. W. Bołoz przedstawił
problemy inżynierii genetycznej roślin i zwierząt. Omówił cele, jakie stawia sobie inżynieria genetyczna w stosunku do roślin i zwierząt, takie jak: pozyskanie pożądanych
cech, ograniczenia kosztów produkcji, zwiększenie czasu przechowywania. Poruszył też kwestię etyczno-prawną z modyfikacją genetyczną roślin i zwierząt. „Dążenie do osiągnięcia
wyżej wymienionych celów - stwierdził Ksiądz Profesor - odbywa się kosztem zdrowia konsumentów: żywność modyfikowana genetycznie zwiększa ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych i innych
powikłań, a rośliny «ulepszone» genetycznie zmieniały środowisko, w którym rosły i tym samym wypierały inne organizmy”.
Wzrastająca świadomość o tych zagrożeniach daje wymierne rezultaty; np. w Stanach Zjednoczonych w ciągu roku popyt na żywność transgeniczną spadł o 30%.
Prelegent stwierdził, że manipulacja genetyczna roślin i zwierząt zagraża dwóm podstawowym wartościom, a mianowicie życiu i zdrowiu człowieka oraz naturalnemu środowisku,
w którym on żyje.
O inżynierii genetycznej ks. prof. Wojciech Bołoz mówił także podczas pracy w grupach, kiedy to omówił zagadnienia związane z klonowaniem człowieka. Pozostałe grupy dyskusyjne
zajęły się eutanazją i opieką paliatywną, bioetyką początków życia ludzkiego oraz etyką lekarską. Podsumowania pracy w grupach dokonano na popołudniowej dyskusji panelowej.
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
Czterdzieści siedem lat temu zmarł bł. papież Jan Paweł I. Na Stolicy Piotrowej zasiadał zaledwie 33 dni w 1978 roku. Był bezpośrednim poprzednikiem papież Polaka Jana Pawła II, który przejął po nim imię.
Od razu po swym wyborze zdobył sympatię świata. Z przekrzywioną białą piuską na głowie i uśmiechem dziecka "bezradnie" rozkładał ręce w loggii Bazyliki św. Piotra, jakby chciał powiedzieć: "Zobaczcie, co mi zrobili". Włosi poufale nazywali go Gianpaolo.
1 listopada Leon XIV nada św. Janowi Henrykowi Newmanowi tytuł Doktora Kościoła. Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”, jaką odmówił po Mszy św. dla uczestników Jubileuszu Katechetów na Placu św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty wyjaśnił, że Newman „w decydujący sposób przyczynił się do odnowy teologii i do zrozumienia doktryny chrześcijańskiej w jej rozwoju”.
Serdecznie pozdrawiam was wszystkich, którzy uczestniczyliście w tej jubileuszowej celebracji, przeznaczonej dla katechetów i katechistów, w szczególności tych, którzy dzisiaj zostali ustanowieni dla tej posługi. Wraz z wami pragnę przesłać serdeczne życzenia dobrej posługi katechetom, katechetkom oraz katechistkom i katechistom całego Kościoła, rozsianego po świecie! Dziękuję wam za waszą posługę dla Kościoła. Módlmy się za nich, w szczególności za tych, którzy pracują w bardzo trudnych warunkach. Niech Bóg błogosławi was wszystkich!
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.