V Międzynarodowy Konkurs im. Karola Szymanowskiego, który odbył
się w dniach 20-29 kwietnia br., został zorganizowany przez Łódzkie
Towarzystwo Muzyczne im. Karola Szymanowskiego wespół z Akademią
Muzyczną im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi oraz Filharmonią
Łódzką im. Artura Rubinsteina. Do udziału w konkursie, po przesłuchaniu
64 zgłoszeń nagranych na taśmach VHS, jury pod przewodnictwem prof.
Józefa Stompla (dział fortepianu) i prof. Zenona Płoszaja (dział
skrzypiec), zakwalifikowało 23 pianistów i 20 skrzypków z sześciu
krajów - Brazylii, Bułgarii, Francji, Japonii, Rosji i Polski. W
czasie prezentacji konkursowych uczestnicy obok utworów K. Szymanowskiego
grali m. in. kompozycje F. Chopina, L. van Beethovena, E. Ysay´a.
Międzynarodowy Konkurs im. K. Szymanowskiego jest wydarzeniem
o prestiżowym znaczeniu, a zarazem, bez mała od 20 lat, najpoważniejszym
przedsięwzięciem w bogatej palecie imprez muzycznych realizowanych
przez cenione w środowisku kulturalnym Łódzkie Towarzystwo Muzyczne.
Godzi się przypomnieć, iż Towarzystwo jest również organizatorem
kilku renomowanych festiwali muzycznych cieszących się szczególnym
zainteresowaniem nie tylko publiczności, ale i samych wykonawców.
Obowiązki dyrektora tegorocznego Konkursu im. K. Szymanowskiego pełnił
prof. Zbigniew Lasocki, kierownictwo artystyczne sprawował dyrektor
ŁTM Witold Kacprzak. Należy podkreślić, że konkurs mógł zaistnieć
dzięki wsparciu sponsorów, wśród których nie zabrakło Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Podczas inauguracji V Międzynarodowego Konkursu im. Karola
Szymanowskiego Orkiestrę Filharmonii Łódzkiej poprowadził Daniel
Gazon z Belgii, jako solista wystąpił laureat II nagrody na IV Konkursie
im. K. Szymanowskiego, pianista Igor Połtawcew, który wykonał słynne
dzieło literatury fortepianowej, jakim jest I Koncert b-moll op.
23 Piotra Czajkowskiego. Powrót na łódzką estradę rosyjskiego wirtuoza,
mającego za sobą występy w wielu znanych salach koncertowych świata,
został owacyjnie przyjęty przez publiczność. Jego gra, poparta akompaniamentem
orkiestry, miała w sobie siłę i energię, które obdarzyły dzieło Czajkowskiego
szczególną wyrazistością. Owa niebywała witalność doskonale spełniała
intencje kompozytora w odniesieniu do pianistycznego rozmachu Koncertu
b-moll, choć w mniejszym stopniu respektowała muzyczne niuanse zawarte
w partyturze.
Artysta kunsztownie przeobraził brawurowe akordy początkowego
Allegra w pobrzmiewający echem rosyjskich melodii, pierwszy temat
Allegra con spirito, a następnie w drugi odcinek tej części, stwarzającej
możliwości wirtuozowskiego popisu soliście. I. Połtawcew znalazł
tu niebywale wdzięczne pole działania dla swej gry, jasno, jednakże
zbyt spontanicznie, wyrażającej piękno muzycznych myśli. Płynna,
kołysząca melodia Andante semplice, subtelnie zarysowana przez grupy
instrumentów drewnianych, została trafnie dopełniona wzruszającym,
lirycznym śpiewem fortepianu. Odtworzenie Finału miało w sobie coś
z potęgi szalejącej burzy. Zespolone ze sobą fortepian i orkiestra
przemawiały z ogniem i mocą nieczęsto spotykaną na koncertowych estradach.
Po przerwie zabrzmiała III Symfonia Es-dur "Reńska".
Napisana przez Robrta Schumana w roku 1850, stała się artystycznym
pomnikiem wzniesionym na cześć opiewanej przez wielu poetów rzeki.
Ujęcie kompozycji zaproponowane przez D. Gazona nacechowane było
szczególnego rodzaju powściągliwością, która w konsekwencji chwilami
pozbawiała utwór swobodniejszego, szerszego oddechu, dzięki któremu
mógłby on ukazać pełniej swe lekkie, barwne i pogodne oblicze.
Nasuwające się spostrzeżenia nie pomniejszają przekonania,
iż koncert otwierający Konkurs im. K. Szymanowskiego należy uznać
za ważne wydarzenie w życiu muzycznym Łodzi, czego widocznym, a raczej
słyszalnym dowodem były długo nie milknące oklaski, wieńczące piątkowy
wieczór w sali filharmonii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu