Reklama

Świat

Rzym: sympozjum o św. Marcinie i prezentacja jego dróg

W ramach licznych wydarzeń w 2016 r. chrześcijanie w Europie wspominają 1 700 rocznicę urodzin św. biskupa Marcina z Tours (316-397) - “świętego niepodzielonego chrześcijaństwa”, czczonego również przez Kościół ewangelicki, prawosławny i anglikański. Z tej okazji Poczta Węgierska wydała nawet pozłacane znaczki, ukazujące sceny z życia świętego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z inicjatyw było sympozjum zorganizowane 9 maja w Akademii Węgierskiej w Rzymie przez Papieską Radę Kultury oraz ambasady Francji, Węgier i Szwajcarii przy Stolicy Apostolskiej.

„Z postacią św. Marcina kojarzy się na zwłaszcza przekaz mówiący o tym, że podzielił się połową płaszcza z żebrakiem. Ten przekaz jest szczególnie aktualny dzisiaj i odpowiada całkowicie temu, co mówi nam papież Franciszek” - powiedział w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress Eduard Habsburg-Lothringen. Ambasador Węgier przy Stolicy Apostolskiej zwrócił uwagę, że ten gest podzielenia się płaszczem nie był przemyślany, nie był planowany, lecz był to wyraz spontanicznego miłosierdzia. „Sądzę, że tego właśnie oczekuje od nas Franciszek, a dla każdego z nas, zwłaszcza dla katolików, św. Marcin jest uosobieniem tych oczekiwań papieża” - stwierdził dyplomata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ponieważ Marcin przez całe swoje życie był „w drodze”, uczestnicy sympozjum pod hasłem „Marcin z Tours - osobistość europejska i symbol dzielenia się” omawiali także problematykę uchodźców. „W pewnym sensie jest on przykładem tego, co obecnie obserwujemy w Europie. Wielu ludzi jest w drodze, nie wiedzą, skąd pochodzą i dokąd zmierzają. Jak na to będzie reagowała Europa? Jakie będą nasze wspólne rozwiązania tego problemu?" - zastanawiali się Habsburg Lothringen.

Jak zauważył, św. Marcin jest postacią ważną również dlatego, że łączy elementy Europy Wschodniej i Zachodniej. Te oba bieguny przeżywają obecnie pewne trudności nie mogąc pogodzić z sobą różnych wizji. Wyraził nadzieję, że „być może św. Marcin pomoże w tym, aby Europa znowu bardziej się zjednoczyła”. "W pewnym też sensie jest św. Marcin nowym patronem bezdomnych" - powiedział amb. Habsburg Lothringen. Przypomniał, że w kalendarzu trwającego obecnie Roku Świętego, na 11 listopada w Rzymie, w dniu liturgicznego wspomnienia św. Marcina, papież wyznaczył jubileusz bezdomnych. Z tej okazji ambasadorzy Węgier, Francji i Szwajcarii przy Stolicy Apostolskiej planują akcję charytatywną. „Pragniemy, aby 11 listopada możliwie jak najwięcej ambasad przyczyniło się do posiłku dla bezdomnych tak, aby nasze Marcinowe obchody miały też wymiar socjalny i aby św. Marcin z Tours pomógł nam żyć w bardziej miłosiernej Europie“ - stwierdził dyplomata.

Reklama

Marcin urodził się prawdopodobnie w 316 roku w Savarii (dzisiejszym Szombathely na Węgrzech). Był żołnierzem podobnie jak jego ojciec, ale po przyjęciu chrztu porzucił służbę wojskową. Później przez dziesięć lat żył w pustelni na wyspie Gallimaria opodal Genui. Wkrótce zgromadził wokół siebie kilkudziesięciu pustelników, z którymi wspólnie założył najstarszy klasztor w Galii. Słynął z cnotliwego i ascetycznego życia a także z cudów.

W 371 r. - wbrew swojej woli - został wybrany biskupem Tours nad Loarą. W dalszym ciągu jednak prowadził życie mnisze w klasztorze Marmoutier pod Tours, przewodząc w nim zgromadzeniu osiemdziesięciu zakonników. Był bardzo surowy dla siebie, a wyrozumiały dla innych. Potępiał błędy heretyków, ich samych natomiast bronił przed surowymi karami. W tym duchu zwalczał m.in. Itacjusza z Ossanowy, który domagał się kary śmierci dla heretyków.

Św. Marcin zmarł 8 listopada 397 r. w Candes w wieku 81 lub 61 lat (zależnie od ustaleń historyków), ale jego wspomnienie liturgiczne, ustanowione jeszcze w V wieku, wypada 11 listopada. Dzień ten upamiętnia złożenie jego zwłok w podziemiach katedry w Tours.

Przez stulecia grób świętego był celem licznych pielgrzymek. Od kilku lat miejscowe Centrum Kultury Europejskiej (Centre Culturel Européen Saint Martin de Tours) stara się ożywić na nowo tę tradycję. W lipcu br. otwarto tam m.in. symbolicznie Europejską Drogę św. Marcina - Via Sancti Martini – co było połączone z wielkim świętem Marcinowym. W październiku obradować będzie międzynarodowa konferencja i zostanie otwarta wystawa dzieł sztuki. W listopadzie, w rocznicę śmierci św. Marcina, planowana jest procesja statkiem, nawiązująca do przewiezienia zwłok biskupa Marcina z Candes na miejsce pochówku w katedrze w Tours.

Reklama

We wrześniu 1996 r. Jan Paweł II, jako szósty papież, nawiedził grób patrona archidiecezji Tours oraz Francji i uroczyście otworzył Rok św. Marcina, upamiętniający 1600. rocznicę śmierci tego apostoła wsi francuskiej. Polski papież spotkał się tam z ludźmi ubogimi i chorymi. W duchu św. Marcina powiedział wówczas, że „stan społeczeństwa widać po tym, w jaki sposób traktuje życie ludzi zranionych i jaką postawę okazuje w stosunku do nich”.

Św. Marcin jest patronem armii, rycerzy, żołnierzy, podróżujących, uchodźców, kowali i płatnerzy, pasterzy alpejskich, żebraków, pasterzy, tkaczy, rękawiczników, właścicieli winnic, garbarzy, hotelarzy i wielu innych. Od imienia świętego wzięła swą nazwą wyspa Martynika w małych Antylach oraz liczne źródła wód mineralnych.

Postać świętego, a zwłaszcza scena jego dzielenia się połową płaszcza z żebrakiem, wielokrotnie inspirowały artystów. Malowali św. Marcina m.in. Carpaccio (1456-1526), El Greco (1541-1614) i liczni inni twórcy. Często jest przedstawiany jako rycerz na białym koniu, rzadziej jako biskup z hostią. Imię świętego obrało sobie pięciu papieży, a ostatni z nich – Marcin V (1417-1431) został wybrany 11 listopada.

Drogi św. Marcina (“Via sancti Martini”) łączą jego miejsce urodzenia - Szombathely na Węgrzech z bazyliką św. Marcina w Tours, gdzie czczone są jego doczesne szczątki. Z Węgier droga prowadzi przez Maribor i Lublanę w Słowenii, a stamtąd przez Treviso i Wenecję do Mediolanu, następnie w Dolinę Aosty i na tzw. małej przełęczy św. Bernarda przecina główny grzbiet Alp. Po stronie francuskiej prowadzi przez centrum sportów zimowych Albertville i Lyon do Tours. Cała trasa łączy wiele miejsc, które odwiedził św. Marcin.

Od kilku lat coraz większą popularnością cieszy się druga „Via sancti Martini”, północna droga do Tours. Prowadzi ona z Szombathely przez Wiedeń i Linz do Niemiec, gdzie przebiega przez Bawarię, Badenię-Wirtenbergię i Nadrenię Palatynat. Z Trewiru Droga św. Marcina ciągnie się przez Luksemburg, Reims, Paryż, Chartres do Tours.

2016-05-10 13:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin z Tours – „święty niepodzielonego chrześcijaństwa”

[ TEMATY ]

św. Marcin

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina 11 listopada św. Marcina biskupa z Tours, założyciela pierwszych klasztorów w Kościele zachodnim, mnicha, w młodości żołnierza. Św. Marcin przedstawiany jest w ikonografii jako rycerz oddający pół płaszcza żebrakowi. Jest pierwszym świętym Kościoła zachodniego spoza grona męczenników. Dla potomnych stal się „ikoną miłości bliźniego”, jak go określił Benedykt XVI.

Biskup Marcin z Tours (316-397) jest „świętym niepodzielonego chrześcijaństwa”, czczonym również przez Kościół ewangelicki, prawosławny i anglikański. Marcin jest świętym, jakiego potrzebuje współczesna Europa i takim, który w sposób szczególny podoba się papieżowi Franciszkowi: chrześcijaninem, który w decydującej chwili życia poszedł „na peryferie”. Jest symbolem pokoju, starań o większą solidarność, o zwrócenie większej uwagi na grupy z marginesu: żebraków, osób wykluczonych oraz odmawiających walki z bronią u nogi.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję