Reklama

Modlitwa ze sztalugami

Wakacje już dawno za nami, a jednak nie możemy się uwolnić od wspomnień. Z jednej strony wakacje są w pracy wystawienniczej sezonem ogórkowym, ale jednocześnie to właśnie dzięki nim jest co pokazywać. Artyści w lato podróżują, więc ich nie ma, ale kiedy wracają do domu, zwykle mają się czym pochwalić. Bo co prawda większość ludzi w tym czasie odpoczywa, ale nie malarze, zwłaszcza pejzażowi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wchodząc do Galerii „N” w Klubie Garnizonowym w Łomży, czuć świeżą farbę. Październikowa wystawa przepełniona jest płótnami z całkiem świeżym malarstwem olejnym. I to jest właśnie dowód na prawdomówność organizatorów. Rzeczywiście, ekspozycja ma charakter poplenerowy, gdyż wystawa jest owocem VII Ogólnopolskiego Pleneru Malarskiego Biebrza 2003, jaki odbył się w Twierdzy Osowiec. Większość twórców, a sądząc po ilości prac, było ich kilkudziesięciu, pochodzi z naszego lub pobliskiego regionu. W sumie zjechały się tam osoby z całej północno-wschodniej Polski, z okolic Olsztyna, Białegostoku, Łomży. Plener cieszył się dużym powodzeniem nie bez powodu, bagnista, pełna ptactwa okolica należy do najdzikszych, najmniej dotkniętych przez człowieka zakątków kraju. Warto było tam być...
Szczególnie malarze, którzy niczym XIX-wieczni impresjoniści wychodzili ze sztalugami w plener, mogli nasycić swoją estetyczną wrażliwość. A jak pokazuje wystawa, nie tylko cieszyli się dziewiczą przyrodą, ale też spróbowali nam przekazać swoje wrażenie. W zalewie sztuki dziwnej lub jeszcze dziwniejszej taki powrót do podstawowych wartości malarskich działa oczyszczająco. Można przestać marszczyć brew i robić mądrą minę, w ogóle nie trzeba się zastanawiać.
Wystarczy patrzeć, choć niektórym może się to wydawać nudne. To trochę jak modlitwa kontemplacyjna, kiedy człowiek „zawiesza się” i przestaje intelektualnie rozdrabniać to, co jest proste i piękne. Pejzażyści w świecie sztuki są takimi kontemplatorami - w jakiś sposób ich sztuka dotyka Boga. Poprzez świat materialny, stworzony, którego piękno jest nikłym odblaskiem wieczności. Niestety, w dzisiejszym, pospiesznie „postępowym” świecie coraz mniej jest kontemplatorów jednego i drugiego rodzaju. Jaki efekt? Świat może i pędzi... tylko nikt nie wie, dokąd i w jakim celu.
Podobnie jest ze sztuką, awangarda goni wczorajszą awangardę. A w tym wszystkim zapomina się, po co. Pejzaż stawia nas poza tym kontekstem, ukazuje najważniejszą wartość sztuki. Patrząc na znakomite płótna Justyny Kryszpin-Żmudy z Łomży, podziwiamy piękno natury, bo nawet nie kunszt twórcy. Owszem, artystka zdecydowanie kładąca kolor, mająca niezwykłe wyczucie przestrzeni i nadto z takim rozmachem posługująca się pędzlem ma talent nietuzinkowy. Ale najwspanialsze jest to, że nie o swoim talencie nam opowiada, malując obraz, lecz koncentruje się na temacie. To nie człowiek jest stwórcą piękna (dlatego jest tylko „twórcą” bez „s”), ale to człowiek może je dostrzec i docenić.
...Zupełnie tak samo jak w modlitwie, gdzie nie kwiecistość mowy, zaliczone minuty z sekundami, gorliwa klęcząca postawa są najważniejsze, lecz Ten, do którego się zwracamy. Jeśli Mu tylko na to pozwolimy, rozmowa z Nim pochłonie nas. Tak jak temat, który wciąga artystę do tego stopnia, że nic innego nie będzie się liczyć, sprawiając radość i twórcy, i odbiorcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: polityka w sprawie migrantów nie może zagrażać bezpieczeństwu kraju

2025-09-21 16:44

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

PAP/Paweł Supernak

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Skrajne rozwiązania dotyczące migrantów i uchodźców, jak blokowanie wjazdu wszystkim, wypędzanie wszystkich albo wpuszczanie wszystkich, są nieuzasadnione – powiedział abp Adrian Galbas. Zaznaczył, że polityka w tym zakresie nie może zagrażać bezpieczeństwu kraju. Potrzebna jest długofalowa strategia – dodał.

W niedzielę w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie odbyło się świętowanie Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy w Kościele katolickim. Wzięły w niej udział osoby związane z Jezuickim Centrum w Akcji (Jesuit Refugee Service – JRS Poland).
CZYTAJ DALEJ

Miedźno. 600 lat parafii

– To dzień, w którym 600 lat historii naszej parafii splata się z naszym «dzisiaj», i razem patrzy w przyszłość – powiedział ks. Andrzej Banaszek, proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Miedźnie.

Uroczystości jubileuszowe odbyły się 21 września pod przewodnictwem abp. Wacława Depo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję