Reklama

Pomóż innym zostając wolontariuszem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- To nazwa programu wolontariatu realizowanego od września br. przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Ostrołęce. Jego celem jest umożliwienie osobom i rodzinom mieszkającym na terenie miasta przezwyciężania trudnych sytuacji życiowych, których nie są w stanie pokonać, wykorzystując własne środki i możliwości.
Obecna sytuacja społeczno-ekonomiczna wskazuje na potrzebę tworzenia lokalnej „sieci” więzów międzyludzkich i ludzkiej solidarności, ponieważ jest wielu ludzi potrzebujących pomocy i wsparcia. Z drugiej strony istnieje duża grupa osób wrażliwych na problemy społeczne, chętnych do niesienia pomocy innym. Program wolontariatu ułatwi odnalezienie się wzajemnie osób potrzebujących i potencjalnych opiekunów oraz wpłynie na uaktywnienie lokalnej społeczności w zakresie dostrzegania problemów bliźnich.
Zjawisko wzajemnej pomocy powinno występować w społeczeństwie, gdyż jego źródłem jest wewnętrzna potrzeba człowieka - czynienie dobra, w tym przypadku niesienie pomocy innym ludziom - należy do natury człowieczeństwa. Bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi to czyn miłosierdzia świadczący o wrażliwości na problemy bliźniego, dlatego rozwija człowieka jako osobę, kształtuje cechy ważne z punktu widzenia chrześcijańskiego powołania do świętości.
Wolontariusze MOPR będą kierowani do pomocy ludziom, którzy mają ograniczoną możliwość samodzielnego funkcjonowania w środowisku, problemy zdrowotne i poczucie osamotnienia (do osób starszych, samotnych, chorych, niepełnosprawnych). Drugą grupę osób, do których będą kierowani wolontariusze, stanowią uczniowie z problemami w nauce, którym niezbędna jest pomoc w odrabianiu lekcji i korepetycje. Obecnie, na podstawie informacji dostarczanych przez pedagogów szkolnych i pracowników socjalnych MOPR, tworzona jest baza danych osób potrzebujących pomocy i wsparcia.
Kandydaci na wolontariuszy mogą zgłaszać się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Ostrołęce przy ulicy Mazowieckiej 2, gdzie uzyskają szczegółowe informacje od koordynatora programu wolontariatu. Wolontariuszem może zostać każdy, kto dostrzega problemy innych ludzi i wykazuje chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Zaproszenie kierowane jest do każdego (uczniów szkół średnich, studentów, osób pracujących zawodowo, a także emerytów), kto chce poświęcić odrobinę swego wolnego czasu innym ludziom. Decyzja o podjęciu bezpłatnej pracy na rzecz potrzebujących powinna zostać podjęta indywidualnie. Uświadomienie sobie własnych motywacji do pomagania innym jest twórczym procesem, który może dać wiele satysfakcji z racji zrozumienia samego siebie. Zgłaszający się wolontariusze najczęściej wskazują na pragnienie pomagania innym ludziom i bycia potrzebnym, oderwania chorych i niepełnosprawnych od ich choroby. Chcą pomagać uczniom z trudnościami w nauce oraz uczyć się rozumienia innych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gallagher w ONZ: każdą formę przemocy wobec kobiet i dziewcząt należy zwalczać

2025-09-23 18:17

[ TEMATY ]

abp Paul Richard Gallagher

przemoc wobec kobiet

należy zwalczać

Adobe Stock

Pomimo znaczących postępów nadal utrzymują się dyskryminacje kobiet w pracy oraz przeszkody w dostępie do edukacji i opieki zdrowotnej: państwa powinny zobowiązać się do ochrony szacunku i godności kobiet, a fałszywe rozwiązania, takie jak aborcja, muszą zostać odrzucone - powiedział abp Paul Richard Gallagher, sekretarz ds. relacji z państwami i organizacjami międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej.

„Państwa powinny wypełniać swoje zobowiązania, aby zagwarantować równość kobiet i poszanowanie ich godności, danej im przez Boga” - to wezwanie Stolicy Apostolskiej przytoczył arcybiskup Paul Richard Gallagher, sekretarz ds. relacji z państwami i organizacjami międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej, który wystąpił w poniedziałek 22 września w Nowym Jorku podczas spotkania wysokiego szczebla z okazji 30. rocznicy IV Światowej Konferencji Kobiet, która odbyła się w Pekinie we wrześniu 1995 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję