Reklama

Polska

Świeccy katolicy są „śpiącym olbrzymem”

Katolicy świeccy muszą być lepszymi apologetami swojej wiary, bo często nie wykazują wielkiego wysiłku, by poznawać to, w co wierzą. Tego „śpiącego olbrzyma” trzeba właściwie obudzić – powiedział o. prof. dr hab. Marek Fiałkowski OFMConv. z KUL podczas dwudniowego spotkania duszpasterzy i dyrektorów wydziałów duszpasterskich kurii biskupich, które rozpoczęło się we wtorek w Domu Rekolekcyjno-Formacyjnym na warszawskich Bielanach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W spotkaniu biorą też udział m.in. przewodniczący Komisji Duszpasterskiej Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, który w czerwcu br. przejmie obowiązki przewodniczącego tego gremium.

O kondycji i zaangażowaniu katolików świeckich w Kościele w Polsce mówił o. prof. dr hab. Marek Fiałkowski OFMConv. z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Teolog pastoralny przypomniał, że katolicy świeccy stanowią 99% członków Kościoła. Wskazuje to na znaczenie wiernych świeckich dla życia i rozwoju Kościoła, także jeśli chodzi o głoszenie Słowa Bożego. – Katolicy świeccy stanowią znaczącą siłę Kościoła, a ich obecność w różnych miejscach świata trudno przecenić, gdyż otwiera się w ten sposób liczne przestrzenie dla przepowiadania Dobrej Nowiny – wyjaśnił.

O. Fiałkowski wymienił kilka obszarów, w których obecność i zaangażowanie katolików świeckich powinna być rozwijana. Są to: rodzina, czyli Kościół domowy, w którym rodzice pełnią rolę pierwszych i najważniejszych katechetów dzieci; wspólnota parafialna, w której dokonuje się przygotowanie do przyjęcia sakramentów; zrzeszenia katolików świeckich, czy szkoła jako miejsce posługi w roli katechetów.

Szczególnym obszarem zaangażowania katolików świeckich są środki społecznego przekazu, które o. Fiałkowski nazwał „potężnym, ale niełatwym areopagiem, na którym nie może zabraknąć głosicieli Dobrej Nowiny”.

Jak stwierdził, przestrzeń ta jest coraz lepiej rozumiana i zagospodarowana przez polskich katolików. Przykładem tego jest liczna i wciąż rosnąca liczba katolickich forów dyskusyjnych, blogów oraz stron internetowych prowadzonych przez ruchy, parafie, dzieła charytatywne. Pozwala to patrzeć z nadzieją, że media stają się przestrzenią świadomej ewangelizacji.

Aktywność katolików świeckich w Kościele niesie ze sobą jednak także trudności i wyzwania. O. Fiałkowski wymienił wśród nich bierność, niski poziom wiedzy religijnej i związaną z tym potrzebę bardziej pogłębionej formacji.

Reklama

Świeccy muszą być lepszymi apologetami swojej wiary. Aby wchodzić w polemiki, trzeba dobrze rozumieć to, czego się broni – tłumaczył prelegent. Przedstawiciele innych wyznań lub członkowie sekt bardzo często twierdzą, że katolicy nie tylko nie znają prawd swojej wiary i nie umieją ich bronić, ale też nie wykazują wielkiego wysiłku, by poznawać to, w co wierzą.

Na zakończenie o. Fiałkowski odwołał się do znanego powiedzenia, że świeccy są w Kościele „śpiącym olbrzymem”, którego należy obudzić, czyli że stanowią wielką siłę, którą trzeba dobrze wykorzystać dla dobra wszystkich wiernych.

„Jeśli tego śpiącego olbrzyma obudzimy źle, to jak każdy olbrzym może on dokonać wielu zniszczeń. Jeśli jednak tę wielką siłę w Kościele przebudzimy dobrze, to bardzo mocno przysłuży się ona dziełu nowej ewangelizacji” – powiedział o. Marek Fiałkowski OFMConv.

2016-03-01 18:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Maradiaga zapowiada powstanie Kongregacji ds. Świeckich

[ TEMATY ]

świeccy

Cegielska Katarzyna

Powstanie Kongregacji ds. Świeckich zapowiedział kard. Oscar Rodríguez Maradiaga. Koordynuje on pracę ośmioosobowej Rady Kardynałów, która ma pomagać Papieżowi w rządzeniu Kościołem i przygotować projekt reformy Kurii Rzymskiej.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję