Reklama

Peregrynacja w świetle Katechizmu Kościoła Katolickiego (4)

Radość oczu i świętość duszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Piękno i kolor obrazów (...) to święto dla moich oczu” (KKK 1162).

Z duchowym życiem człowieka integralnie związane są obrazy. Są czymś więcej niż tylko dziełami sztuki. One prowadzą ku istocie tego, co na nich przedstawione, pozwalają doświadczyć tego, co niewidzialne, oraz stworzyć przestrzeń, w której Bóg spotyka się z człowiekiem, a człowiek z Bogiem. Jednak święte obrazy swoje bogactwo i tajemnice odsłaniają tylko przed tymi, którzy zechcą spojrzeć na nie oczyma wiary.
Zgodnie z przekonaniem Maksyma Wyznawcy, obrazem Boga jest miłość; w niej Bóg staje się widzialny dla naszych oczu, w niej możemy się zespolić z życiem Bożym, ażeby osiągnąć całkowite podobieństwo do Boga. W takim też duchu przeżywamy czas naszych spotkań z Jezusem, który „kazał malować swój święty obraz i odsłonić niepojęty zdrój miłosierdzia, (...) by cieszyć i wspomagać grzesznego człowieka” (Dzienniczek, 1).
Tak jak obraz jest napełniony łaską, a nawet staje się nośnikiem Ducha; tak jak stwarza on przestrzeń zjednoczenia się z Bogiem - Miłością, tak każdy, kto na niego patrzy, winien nabierać mocy do walki z wszelkimi zniewoleniami i lękami. Piękno i kolor obrazów przez swój symboliczny język nie są sprowadzone jedynie do sztuki sakralnej czyniącej z nich dekoracyjne obiekty muzealne, lecz odsłaniają prawdę o Stworzycielu i stworzeniu. Nasz podziw dla piękna może stanowić drogę do poznania nieprzemijającego sensu życia. Dzięki pięknu możemy stawać się coraz bardziej „na podobieństwo Boże”, bo zamiarem Boga jest, aby wszystko było dobre, czyli piękne.
Ten czas doświadczania łaski Chrystusa przedstawionego na obrazie, nazywany jest przez Katechizm „świętem”. Piękno i kolor obrazów poruszają serce, budząc je z uśpienia, pobudzając znajdującą się w nim miłość do pełnego rozwoju. Bowiem wówczas, gdy serce jest naprawdę budzone - i tylko wtedy - poddaje się ono działaniu Ducha Świętego, który uzdalnia je do przyjmowania miłosierdzia i świadczenia go innym. Z kolei jako wezwani do miłosierdzia i trwający przebudzonym sercem w Duchu nigdy nie przestaniemy kochać. Jak prawdziwe piękno nigdy nie przestaje zachwycać, tak przyjęta miłość, zgodnie ze swą naturą, dąży do tego, by trwać wiecznie, by nieustannie działała w sercu. Kiedy Duch przychodzi, by zamieszkać w człowieku, człowiek nie może już przestać miłować, bo to On sam miłuje przez nas. Miłosierdzie Boga nie jest związane z żadnym czasem, ono jest dla nas zawsze. Podobnie jest z potrzebą miłowania - nieustannie i całym sercem. Piękno i kolor obrazu przekonują zatem, że miłość, która nie jest bezgraniczna, nie zasługuje na miano miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dania/Premier o dronach nad lotniskiem w Kopenhadze: to atak na naszą infrastrukturę krytyczną

2025-09-23 10:26

[ TEMATY ]

lotnisko

Dania

PAP

To, co widzieliśmy w poniedziałek, to najpoważniejszy dotąd atak na infrastrukturę krytyczną Danii - oświadczyła we wtorek premier Mette Frederiksen, komentując obecność dronów nad lotniskiem w Kopenhadze.

Szefowa duńskiego rządu podkreśliła, że „nie wyklucza się żadnych opcji dotyczącego tego, kto za tym stoi”.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Toruń: Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, działacz społeczny i opozycyjny

2025-09-23 18:29

[ TEMATY ]

działacz społeczny

opozycjonista

ks. prałat Stanisław Kardasz

Diecezja toruńska

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, wieloletni proboszcz parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu, działacz społeczny i opozycyjny związany z Solidarnością. Miał 88 lat – poinformowała we wtorek kuria diecezji toruńskiej.

Ks. Kardasz urodził się 29 października 1936 r. w Gdyni. W 1960 r. ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie, a w 1968 r. – historię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Był m.in. wikariuszem parafii św. Jakuba w Toruniu i parafii św. Krzyża w Grudziądzu, a w latach 1976-2013 proboszczem parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję