Reklama

Historia

Warszawa: w Muzeum Wojska Polskiego otwarto wystawę o Żołnierzach Wyklętych

W Muzeum Wojska Polskiego z udziałem m. in. Wojciecha Fałkowskiego, sekretarza stanu w MON i biskupa polowego Józefa Guzdka odbył się wernisaż wystawy "Żołnierze Wyklęci. Niezłomni Bohaterowie nienazwanego powstania". Organizatorami wystawy są Muzeum Wojska Polskiego oraz Fundacja Łączka we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej.

[ TEMATY ]

muzeum

żołnierze wyklęci

Archiwum

Oddział „Roja”

Oddział „Roja”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa została włączona w program tegorocznych obchodów ku czci Żołnierzy Wyklętych, objętych Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, a także honorowym patronatem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.

Gości spotkania przywitał Zbigniew Wawer dyrektor Muzeum Wojska Polskiego. Przedstawił twórców wystawy i wyraził nadzieję, że uda się w przyszłości wyodrębnić salę muzealną, którą będzie można poświęcić walce polskiego podziemia niepodległościowego. Zaapelował do kombatantów oraz członków rodzin Żołnierzy Niezłomnych o przekazywanie pamiątek na ten cel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiceminister Fałkowski podkreślił, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony będzie dopiero po raz piąty, a pamięć o bohaterach narodowego podziemia była przez wiele lat fałszowana. - Polska poprzez swoje instytucje wyraźnie dziś stwierdza. Tak, to jest ta część chwały oręża polskiego, która weszła do historii i która stanowi podstawę obecnej formacji polskiego żołnierza i polskiej armii - powiedział. Wyraził wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do przywrócenia pamięci o Niezłomnych.

W imieniu środowiska rodzin Żołnierzy Wyklętych słowa wdzięczności skierował Witold Mieszkowski, syn kmdr. Stanisława Mieszkowskiego, aresztowanego w przez funkcjonariuszy Głównego Zarządu Informacji Wojskowej i zamordowanego w 1952 roku w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Przytoczył fragment listu z 1992 roku, skierowanego na ręce ówczesnego premiera Jana Olszewskiego, w którym rodziny zwracały się z prośbą o ekshumację spoczywających w kwaterze "Ł" na Powązkach Wojskowych Żołnierzy Niezłomnych. Podkreślił, że należy do "grona szczęśliwców", gdyż dzięki pracy dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka, pełnomocnika Prezesa IPN ds. poszukiwań nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego udało się w ostatnich latach odnaleźć i zidentyfikować część ofiar komunistycznego terroru.

Reklama

Głos zabrał także Tadeusz Płużański, prezes Fundacji "Łączka", który poinformował, że dziś, podczas spotkania z Wojciechem Kolarskim, podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP przekazano petycję podpisaną przez 80.000 osób, zwracającą uwagę na konieczność dalszych prac ekshumacyjnych oraz godnego upamiętnienia zamordowanych. - Nasi bliscy nadal, po 26 latach leżą w bezimiennych dołach śmierci - powiedział. Jeden z twórców wystawy, Piotr Życiński, fotograf i dokumentalista podkreślił, że praca przy ekshumacjach była dla niego ogromnym przeżyciem i zaszczytem.

Otwarcie ekspozycji poprzedził występ Chóru Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego Na przygotowanej wraz z Fundacją "Łączka" i Instytutem Pamięci Narodowej wystawie zaprezentowane zostaną sylwetki ośmiu Żołnierzy Niezłomnych: generała Augusta Fieldorfa "Nila", płk. Stanisława Kasznicy, rtm. Witolda Pileckiego, mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", mjr. Bolesława Kontryma "Żmudzina", kmdr. Stanisława Mieszkowskiego i por. Jana Rodowicza "Anody"oraz informacje dotyczące ich oprawców.

Ekspozycję wzbogacają pamiątki, dokumenty i przedmioty osobiste ze zbiorów rodzinnych oraz oryginalne dokumenty z Instytutu Pamięci Narodowej dotyczące Żołnierzy Niezłomnych. Druga część wystawy poświęcona została "kwaterze Ł", Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie, tzw. "Łączce", ze zdjęciami ofiar stylizowanych kształtem na portrety trumienne, zaprezentowano również dokumentację fotograficzną z ekshumacji. Ta część ekspozycji, autorstwa Piotra Życieńskiego, zatytułowana została „Milcząc – Wołają”. Po raz pierwszy zaprezentowano także oryginalne dokumenty z Centralnego Archiwum Wojskowego. Wystawa będzie czynna do 20 marca.

2016-02-24 20:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jesteśmy umówieni za dwa lata

Niedziela warszawska 17/2014, str. 7-8

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

muzeum

Artur Stelmasiak

ARTUR STELMASIAK: – Czy pamięta Pan 16 października 1978 r.?

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję