Reklama

Polska

Abp Gądecki: obecność szatana nasila się w miarę, jak człowiek oddala się od Boga

„Przykład Jezusa staje się tym bardziej wymowny, im bardziej zdajemy sobie sprawę, że działanie szatana i innych złych duchów obejmuje cały świat. Szatan działa także dzisiaj, a jego obecność nasila się w miarę, jak człowiek i całe społeczeństwo oddala się od Boga” - mówił w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu abp Stanisław Gądecki.

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Marian Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita poznański przewodniczył Mszy św. w poznańskiej katedrze.

W homilii podkreślił, że w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu liturgia przybliża nam scenę kuszenia Jezusa na pustyni, która zapowiada trzy radykalne pokusy, którym podlega każdy chrześcijanin. „Ten, który stanął wraz z grzesznikami nad Jordanem pragnącymi przyjąć chrzest, na pustyni stwierdza, że pragnie wyzwolić ludzkość od grzechu, nawiązując głęboką solidarność z grzesznym człowiekiem i pełen Ducha Świętego toczy walkę z szatanem” - zauważył abp Gądecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przewodniczący KEP zwrócił uwagę, że pustynia stała się dla Zbawiciela polem walki z szatanem, polem zwycięstwa nad trzema pokusami, które według nauki św. Jana stanowią zarzewie wszelkiego grzechu. Przywołał jego słowa, że wszystko, co jest na tym świecie: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Boga.

Metropolita poznański podkreślił, że w pierwszym kuszeniu szatan stara się wzbudzić u Zbawiciela pożądliwość ciała. Korzystając z wyczerpania głodem, szatan podsuwa Jezusowi myśl: jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem, abyś mógł zaspokoić swój głód. „W ten naturalnej potrzebie nie ma nic zdrożnego, jednak szatan nadaje tej naturalnej potrzebie pokarmu charakter pokusy” - zaznaczył abp Gądecki.

Reklama

Zwrócił uwagę, że Jezus wiedział, że ludzi zazwyczaj bardziej interesuje chleb doczesny aniżeli niebieski. „W Jego odpowiedzi nie kryje się żaden nakaz odrzucenia potrzeb materialnych, a jedynie stwierdzenie, że potrzeby są czymś istotnym, ale nie najistotniejszym. Życie wieczne zależy od pokarmu, jakim jest słowo Boże” - stwierdził metropolita poznański.

Zaznaczył, że Chrystus mógł dokonać przemiany kamienia w chleb, tak jak zamienił w Kanie Galilejskiej wodę w wino, „ale było to korzystniejsze dla ekonomii zbawienia, aby nasz Zbawiciel zwyciężył przebiegłość diabła nie przez moc bóstwa, ale przez pokorę swego człowieczeństwa”.

Jak zauważył przewodniczący KEP, druga pokusa odpowiada temu, co św. Jan nazywa pożądliwością oczu. Pożądliwość oczu łączy się z chęcią, a raczej z żądzą posiadania. Samo w sobie posiadanie różnych dóbr jest rzeczą zamierzoną przez Stwórcę, który oddał w posiadanie człowiekowi widzialny świat.

„Pożądliwość oczu zamienia jednak chęć posiadanie różnych dóbr, które są człowiekowi potrzebne do życia, w żądzę posiadania. Chęć posiadania dla samego posiadania, aby jak najwięcej mieć. Mieć staje się ważniejsze niż być” - zaznaczył metropolita poznański.

Reklama

Przypomniał, że Jezus i tę pokusę odrzuca, powołując się na słowa pisma: Panu Bogu będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu będziesz służył. W zamian za hołd złożony stworzeniu trzeba, aby Jezus otrzymał od stworzenia władzę nad całym światem. Abp Gądecki, podkreślił, że trzecia pokusa odpowiada trzeciej pożądliwości, którą św. Jan nazywa pychą żywota. Jezus miałby wystawić Boga na próbę, domagając się od Niego cudownego ocalenia swojego życia od pewnej śmierci. „Nie wolno dla zaspokojenia pychy żywota kusić Boga. Jezus oznajmia, że może pokonać każdą pokusę” - zaznaczył metropolita poznański.

Zwrócił uwagę, że Jezus podczas kuszenia na pustyni zwyciężył złego ducha przez trzy wzajemnie wspierające się zachowania. „Przez potwierdzenie prymatu słowa Bożego w życiu człowieka wiary, przez oddanie czci boskiej Stworzycielowi, a nie stworzeniu, wreszcie przez uniknięcie pokusy wystawiania Pana Boga na próbę” - stwierdził abp Gądecki.

Przewodniczący KEP podkreślił, że w ten sposób Zbawiciel, doświadczony we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu, chciał być kuszony we wszystkim przez diabła, aby pokazać, że również Jego uczniowie, tak jak On, będą wystawieni na pokuszenie oraz aby wskazać, jak trzeba się zachować w czasie pokusy.

„Ten, kto nie jest kuszony, nie może siebie poznać. Nikt nie potrafi osiągnąć wieńca chwały bez uprzedniego zwycięstwa. Zwycięstwo odnosi się poprzez walkę, a walczyć można tylko wówczas, gdy się stanie w obliczu pokusy i nieprzyjaciela” - zaznaczył metropolita poznański. Podkreślił, że z tego też powodu życie ludzi, czy to jednostkowe, czy zbiorowe, przedstawia się jako jedna wielka i dramatyczna walka. „Walka ta trwać będzie do końca czasów, ponieważ człowiek stworzony przez Boga w stanie sprawiedliwości za podszeptem złego już na początku swojej historii nadużył swojej wolności, przeciwstawiając się Bogu i pragnąc osiągnąć swój cel poza Nim” - zauważył abp Gądecki.

Reklama

Podkreślił, że szatan również dzisiaj pozostaje zabójcą, czyli niszczycielem życia nadprzyrodzonego, stara się zniszczyć życie według prawdy, według dobra, nadprzyrodzone życie łaski.

Abp Gądecki zaznaczył, że historia nie znajduje się jednak w rękach ciemnych mocy, zdana jedynie na przypadek czy na ludzkie decyzje. „Ponad szaleństwem złowrogich sił, nad gniewnymi atakami szatana, ponad złem wznosi się Bóg, najwyższy Władca historii” - powiedział metropolita poznański.

Przypomniał, że w sytuacji walki duchowej, w jakiej znajduje się człowiek, Kościół podsuwa dawne i nowe narzędzia do walki z podszeptami kusiciela: modlitwę, sakramenty, pokutę, uważne słuchanie i urzeczywistnianie słowa Bożego w życiu, czujność i post.

2016-02-14 14:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Stanisław Gądecki o odnowieniu aktu oddania Narodu Polskiego Sercu Jezusa

W piątek 11 czerwca w Krakowie, w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wraz z całym Episkopatem zawierzy Naród Polski Sercu Jezusa. W czasie konferencji prasowej 8 czerwca arcybiskup powiedział, że uroczysty Akt ma być podziękowaniem za otrzymane łaski, przeproszeniem i duchowym zadośćuczynieniem za grzechy oraz prośbą o umocnienie wiary i miłości.

Akt ofiarowania Narodu Polskiego Najświętszemu Sercu nawiązuje do tradycji zawierzania Ojczyzny, zwłaszcza w trudnych momentach naszej historii. W tym roku przypada 100. rocznica aktu z 3 czerwca 1921 r., kiedy to u progu niepodległości biskupi zawierzyli nasz naród Sercu Jezusowemu. Uroczystość odbyła się wtedy w nowokonsekrowanej krakowskiej bazylice ojców jezuitów pod wezwaniem Serca Jezusowego.
CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj - „patron daru człowieka dla człowieka”

Niedziela łowicka 49/2004

[ TEMATY ]

święty

WD

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

6 grudnia cały Kościół wspomina św. Mikołaja - biskupa. Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość. Od wczesnego dzieciństwa darzyliśmy go wielką sympatią, bo przecież przynosił nam prezenty. Tak naprawdę zupełnie go wtedy jeszcze nie znaliśmy. A czy dziś wiemy, kim był Święty Mikołaj? Być może trochę usprawiedliwia nas fakt, że zachowało się niewiele pewnych informacji na jego temat.

Około roku 270 w Licji, w miejscowości Patras, żyło zamożne chrześcijańskie małżeństwo, które bardzo cierpiało z powodu braku potomka. Oboje małżonkowie prosili w modlitwach Boga o tę łaskę i zostali wysłuchani. Święty Mikołaj okazał się wielkim dobroczyńcą ludzi i człowiekiem głębokiej wiary, gorliwie wypełniającym powinności wobec Boga. Rodzice osierocili Mikołaja, gdy był jeszcze młodzieńcem. Zmarli podczas zarazy, zostawiając synowi pokaźny majątek. Mikołaj mógł więc do końca swoich dni wieść dostatnie, beztroskie życie. Wrażliwy na ludzką biedę, chciał dzielić się bogactwem z osobami cierpiącymi niedostatek. Za swoją hojność nie oczekiwał podziękowań, nie pragnął rozgłosu. Przeciwnie, starał się, aby jego miłosierne uczynki pozostawały otoczone tajemnicą. Często po kryjomu podrzucał biednym rodzinom podarki i cieszył się, patrząc na radość obdarowywanych ludzi. Mikołaj chciał jeszcze bardziej zbliżyć się do Boga. Doszedł do wniosku, że najlepiej służyć Mu będzie za klasztornym murem. Po pielgrzymce do Ziemi Świętej dołączył do zakonników w Patras. Wkrótce wewnętrzny głos nakazał mu wrócić między ludzi. Opuścił klasztor i swe rodzinne strony, by trafić do dużego miasta licyjskiego - Myry.
CZYTAJ DALEJ

We Wrocławiu rusza 40. Międzynarodowy Festiwal Filmów „Maksymiliany”

2025-12-06 19:57

Materiał prasowy

Dziś, 6 grudnia, stolica Dolnego Śląska staje się centrum kina inspirowanego wartościami ogólnoludzkimi. Rozpoczyna się 40. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmów „Maksymiliany”. W programie znalazły się darmowe pokazy produkcji z całego świata, spotkania z twórcami oraz edycja online dla widzów z całej Polski.

Tegoroczna edycja festiwalu to szczególny moment w historii wydarzenia. „Maksymiliany” obchodzą 40-lecie istnienia – ich korzenie sięgają 1985 roku i działalności Ojców Franciszkanów z Niepokalanowa. Od 2016 roku festiwal na stałe zagościł we Wrocławiu, promując ambitne kino pod wymownym hasłem:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję