Reklama

Aktualności

Pomiędzy rosyjską propagandą i historyczną prawdą

Media rosyjskie, włoskie, anglojęzyczne i nawet polskie powtarzają w kółko, że rozmowa Papieża Franciszka i Patriarchy Cyryla, to było pierwsze spotkanie od 1000 lat. Wygląda na to, że niemal wszyscy podchwycili propagandową sztuczkę Kremla.

[ TEMATY ]

komentarz

Franciszek

CTV

Franciszek z Cyrylem w Hawanie

Franciszek z Cyrylem w Hawanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z pewnością spotkanie w Hawanie było historyczne, ale przede wszystkim symboliczne. Pierwsza rozmowa Papieża ze zwierzchnikiem rosyjskiego prawosławia była bardzo ważna nie dlatego, że Ojciec Święty nawiązał bezpośredni dialog z patriarchatem, który dotychczas był główną przeszkodą na drodze ekumenicznego zbliżenia Wschodu z Zachodem. Jednak prawdziwy przełom nastąpiłby wtedy, gdyby po jego zakończeniu ogłoszono, że Franciszek został zaproszony do Rosji.

Z drugiej strony widać, że strona rosyjska włożyła wiele wysiłku w to, aby rozmowa w Hawanie wyglądała na spotkanie dwóch duchowych przywódców, którzy mają równy statut eklezjalny. Okrzyknięto więc, że jest to pierwsze spotkanie Papieża z przywódcą prawosławia od czasów wielkiej schizmy w 1054 roku. I w tym miejscu trzeba wyprostować kilka istotnych nieścisłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Patriarcha Cyryl nie jest głową Kościoła prawosławnego, ale zwierzchnikiem jednego z kilkunastu lokalnych Kościołów prawosławnych (piątym co do ważności). Powielana w polskich mediach informacja o tym, że to pierwsze takie spotkanie od 1000 lat jest niczym innym, jak nabraniem się na rosyjską propagandę, jakoby Papież spotykał się z prawosławnym "papieżem". Po pierwsze najważniejszym hierarchą w prawosławiu jest Patriarcha Konstantynopola, a po drugie 1000 lat temu w Moskwie nie było nawet biskupa, nie mówiąc już o patriarsze. Wówczas głównym ośrodkiem religijnym na szeroko rozumianej Rusi był Kijów, w którym posługę pełnili biskupi greckiego pochodzenia. Kościół Prawosławny na Rusi uniezależnił się od Konstantynopola w połowie XV wieku, a pierwszy Patriarcha Moskwy został wybrany dopiero pod koniec XVI wieku.

Rosja, jako stolica światowego prawosławia, to bardzo stara imperialna tradycja Moskwy, która sięga korzeniami XVI wieku, gdy książę Moskiewski Iwan Groźny koronował się na Cara, a kilkadziesiąt lat później utworzono Patriarchat Moskwy i Całej Rusi. Od tamtej pory zaczął się rodzić swoisty rosyjski mesjanizm, w którym to Moskwa miała być obrońcą całego prawosławia i tzw. III Rzymem, a cele polityczne władzy świeckiej i kościelnej były ze sobą tożsame. Ten związek tronu z ołtarzem utrzymywał się przez stulecia, a obecne władze na Kremlu nawiązują właśnie do tradycji III Rzymu.

Reklama

O tym, że Władimirowi Putinowi zależało na tym spotkaniu będzie można przeczytać w moim tekście w następnym wydaniu "Niedzieli". Teraz się skupię jeszcze na relacjach wewnątrz Kościoła prawosławnego.

Spotkanie z Papieżem potrzebne było także Cyrylowi, bo cały Kościół prawosławny jest w przededniu pierwszego od 1200 lat Soboru panprawosławnego. Rosyjski patriarchat jest mocno skłócony z Konstantynopolem, Gruzją, Grecją i z większością starożytnych stolic patriarszych. Spotkanie z Papieżem może więc wzmocnić pozycję negocjacyjną delegacji rosyjskiej podczas zapowiadanego na czerwiec Soboru. W tym kontekście należy czytać wczorajsze oświadczenie Patriarchy Konstantynopola, który napisał, że modli się za owocne spotkanie Cyryla i Franciszka. Jednocześnie przypomina on, że dialog katolicko-prawosławny rozpoczął się od spotkania w 1964 roku Patriarchy Atenagorasa z Papieżem Pawłem VI. To wówczas doszło do przełomu, bo po ponad 1000 latach zdjęte zostały wzajemne ekskomuniki. Nie jest też tajemnicą, że te dwa patriarchaty rywalizują ze sobą w świecie prawosławnym. O ile Patriarcha Konstantynopola ma bardzo ograniczone środki dyplomatyczne, to Moskwa od lat używa również pozakościelnych "instrumentów dyplomatycznych". Rozmowa Franciszka z Cyrylem była bardzo ważnym i historycznym spotkaniem, ale nie dajmy się nabrać na to, że było to pierwsze spotkanie po 1000 latach, bo to obraża prawie wszystkie pozostałe Kościoły prawosławne.

Rosjanom bardzo zależało, aby w świat poszedł sygnał, że z Papieżem spotyka się przywódca całego prawosławia, a nie zwierzchnik dużego, ale tylko lokalnego Kościoła. Częściowo im się to udało. Dlatego też dzisiejsza "Nowaja Gazeta" pisze już w tytule o "bezwarunkowym PR-owskim zwycięstwie Cyryla".

Reklama

Prawda jest jednak inna. Mimo wszystkich uwarunkowań politycznych Papież Franciszek doskonale wykorzystał nadarzającą się okazję do spotkania, a wydany przez hierarchów dokument można uznać za dobry i mocno ekumeniczny, jak na dotychczasowe standardy Patriarchatu Moskiewskiego. Nie wiem, czy rosyjscy duchowni zdają sobie sprawę, że weszli na drogę dialogu, z której nie da się łatwo zawrócić.

2016-02-13 17:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Senator Szymański: Polacy nie chcą eksperymentów na rodzinie

[ TEMATY ]

komentarz

Halfpoint/Fotolia.com

Adhortacja „Amoris laetitia” papieża Franciszka stanowi wyraz głębokiej troski o małżeństwo i rodzinę

Adhortacja „Amoris laetitia” papieża Franciszka stanowi wyraz głębokiej troski o małżeństwo i rodzinę

Przez wiele lat „eksperymentatorzy” różnej maści próbowali poprawić naturę ludzką. Powstają utopie, sztuczne ideologie, systemy „inżynierii społecznej”, totalitaryzmy. Współcześnie zagrożeniem numer 1 jest pogląd, że rodzina nie jest jedynym naturalnym środowiskiem dorastania człowieka. W imię fałszywie pojętej równości wobec prawa, dąży się do osłabienia lub zniszczenia rodziny. Polacy w większości póki co dobrze wyczuwają granice, których przekraczanie grozi destrukcją - pisze w komentarzu dla KAI senator Antoni Szymański.

Publikujemy komentarz senatora Antoniego Szymańskiego:

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Patronka Dnia: Święta Rita, drogocenna perła Umbrii

2024-05-22 07:39

[ TEMATY ]

św. Rita

fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN

Św. Rita

Św. Rita

Posiadała umiejętność przebaczania w stopniu heroicznym - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 22 maja przypada wspomnienie św. Rity z Cascii, zakonnicy (ok. 1380-1457). Beatyfikował ją Papież Urban VIII w 1627 r., a kanonizował Leon XIII w 1900. Jej relikwie znajdują się w sanktuarium św. Rity w Cascii. Jest patronką przeżywających kryzysy małżeńskie i trudności życiowe oraz chorych na ospę.

Gdy Rita przyszła na świat w Roccaporena di Cascia jej rodzice byli już w podeszłym wieku. Przez całe życie modlili się o syna, ale kiedy Pan Bóg obdarzył ich córką przyjęli to jako wolę Bożą, tym bardziej że ich dziecku od samego początku towarzyszyły dziwne znaki. Kiedyś, na przykład, gdy była jeszcze niemowlęciem usiadł na niej rój pszczół, ale nie wyrządził jej najmniejszej krzywdy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję