Reklama

Wratislavia Cantans w Głogowie

Średniowieczne pejzaże

We wtorek 9 września w głogowskiej kolegiacie Najświętszej Maryi Panny odbył się koncert w ramach 38. Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans. Tym razem organizatorzy zaproponowali głogowskim melomanom występ estońskiego zespołu wokalno-instrumentalnego „Hortus Musicus”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Muzyka (bardzo) dawna

Już po raz trzeci Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans zawitał w mury najstarszego głogowskiego kościoła. Po koncercie prawosławnego chóru „Oreya” z Żytomierza i zeszłorocznym występie grupy gospel z Houston, przybyli do kolegiaty słuchacze zostali zaproszeni w podróż muzycznym wehikułem czasu do wspaniałej i jakże mało znanej (szerszej publiczności) krainy średniowiecznych kompozycji. Na program zaprezentowany przez estoński zespół składała się muzyka z okresu od IX do XIV wieku, tak sakralna jak i świecka. W zdecydowanej większości wykonywane utwory wyszły spod ręki anonimowych kompozytorów pochodzących z Włoch, Anglii, Hiszpanii czy Prowansji.
Trwający niespełna godzinę koncert był prawdziwą gratką dla wszystkich miłośników muzyki dawnej; mniej zorientowani słuchacze mieli zaś okazję poznać fragment tego niezwykłego dziedzictwa. Średniowieczne utwory, w mistrzowskim wykonaniu, w naturalnej scenografii gotyckich murów nie tylko dostarczały szczególnych doznań estetycznych, ale mocno oddziaływały na wyobraźnię. Zresztą niektóre z prezentowanych utworów swoją melodyjnością i bogactwem dźwięków oraz klimatem tworzonym przez samych wykonawców, wydawały się jakby ścieżką dźwiękową do wspaniałego, filmowego eposu rycerskiego...

Hortus Musicus

Estoński zespół to jedenastoosobowa grupa śpiewaków i instrumentalistów. Twórcą i kierownikiem artystycznym zespołu jest Andres Mustonen. On to, jeszcze jako student, w 1972 r. powołał w Talinie tę istniejącą do dzisiaj grupę. Choć „Hortus Musicus” wykonuje przede wszystkim muzykę dawną, w ich repertuarze można odnaleźć również współczesne kompozycje (np. Kanczeli, Grigorjeva, Sumera). Artystyczną drogę zespołu dokumentują przede wszystkim płyty, których do tej pory wydano 20 oraz występy w programach telewizyjnych i filmach. Koncerty grupy były zawsze serdecznie przyjmowane przez słuchaczy festiwali, np. w Bostonie, Helsinkach, Sztokholmie, Berlinie, Tel Awiwie, Kopenhadze, Londynie, Innsbrucku, Pradze, Saragossie czy Krakowie. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć jeszcze o Andresie Mustonenie, który oprócz tego, że jest filarem „Hortus Musicus”, jest również cenioną w Europie osobistością estońskiej sceny muzycznej. Ponadto jako dyrygent kierował cyklami orkiestrowych koncertów m.in.: Schubert and Wien, Mozart encore, Music of A. Piazzola.

W nowym kierunku?

Oryginalne brzmienie zespołu, który wykorzystuje również repliki dawnych instrumentów, oparte zwłaszcza o viole, liczne flety i charakterystyczny śpiew tenorów, zostało entuzjastycznie przyjęte przez głogowską publiczność. Średniowiecze ze swoją kulturą muzyczną niewątpliwie fascynuje, choć, niestety, wciąż jest mało znane. Ci, którzy przyszli przygotowani na „senne ballady przy wtórze lutni”, musieli być niewątpliwie zaskoczeni i bogactwem dźwięków i ekspresją wykonawców (zwłaszcza Andresa Mustonena). Po tym koncercie zapewne wyobrażenie wielu słuchaczy o muzyce wieków średnich zmieniło się zasadniczo. Szkoda tylko, że tym razem gościnne mury kolegiaty nie wypełniły się po brzegi publicznością. Mam wszakże wrażenie, że organizatorzy, zwłaszcza po zeszłorocznym (ciekawym, choć nie wolnym od znamion komercji) koncercie, dyskretnie wskazują występem „Hortus Musicus” na nowy kierunek festiwalowych propozycji, które zawitają do Głogowa, tzn. z jednej strony dzieła zaczerpnięte wprost z wielowiekowego skarbca kulturowego Kościoła i zachodnioeuropejskiej tradycji, z drugiej zaś o najwyższym poziomie artystycznym. Oby! Szkoda tylko, że aby się o tym przekonać, znów trzeba czekać cały rok...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu powszechnego

2024-04-17 18:24

[ TEMATY ]

Katolik

Narodowy Spis Powszechny

Bożena Sztajner/Niedziela

Ilu katolików jest w Polsce? Kim są osoby, które w ramach Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r. odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową? - tym m.in. tematom poświęcone było spotkanie, które odbyło się dziś w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie. Prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska zaprezentowali analizy danych dotyczących przynależności wyznaniowej Narodowego Spisu Powszechnego z 2021. W najbliższym czasie opublikowany zostanie raport na ten temat.

Prof. Koseła i prof. Grabowska przypomnieli, że wyniki spisu z 2021 r. opublikowane zostały w 2023 r. Przynależność do wyznania rzymskokatolickiego zadeklarowało 27121331 osób z ogółu 38 mln. Polaków. Bezwyznaniowość zadeklarowało 2 611506 osób, natomiast aż 7807553 osoby odmówiły odpowiedzi na pytanie o wyznanie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję