Reklama

Fundacja „Szczęśliwe Dzieciństwo”

Rowery dla naszych dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod koniec lipca br. do Motycza Leśnego k. Lublina dotarł transport rowerów z Münster w Niemczech. Będą one służyły dzieciom i młodzieży objętym edukacyjno-wychowawczym programem, realizowanym przez Akademię Młodzieżową lubelskiej Fundacji „Szczęśliwe Dzieciństwo” oraz turystom, którzy zechcą aktywnie włączyć się w akcję promocji roweru jako zdrowego i ekologicznego środka transportu.Przywiezienie i rozładowanie rowerów w warsztacie przy Domu Akademii Młodzieżowej w Motyczu Leśnym było tylko jednym z etapów realizacji projektu „Rzecznictwo na rzecz transportu rowerowego”, przygotowanego przez Fundację „Szczęśliwe Dzieciństwo” z Lublina. „Głównym i najważniejszym - z punktu widzenia naszej fundacji jako instytucji edukacyjno-wychowawczej - celem projektu jest silne zaangażowanie młodzieży, która obsługuje realizację przedsięwzięcia i która już po zakończeniu projektu będzie realizować różne zadania związane z rowerami” - powiedział Wacław Czakon, prezes Fundacji „Szczęśliwe Dzieciństwo”.
Pierwszym zrealizowanym etapem całego projektu było wyznaczenie i opisanie przez młodzież z Akademii Młodzieżowej trzech tras rowerowych, które uwzględniają ważne punkty dydaktyczne: historyczne, kulturowe i przyrodnicze. Dwie trasy (60- i 40-kilometrowa) zaczynają się i kończą w Lublinie, a przebiegają przez Motycz Leśny, jedna natomiast (18-kilometrowa) ma swój początek i koniec w Motyczu Leśnym. Przejechanie trasami pozwala zobaczyć m.in. Muzeum Wsi Lubelskiej, basztę XVII-wiecznej rezydencji Firlejów przy dobudowanym budynku - dzisiejszej siedzibie domu rekolekcyjnego „Caritas” Archidiecezji Lubelskiej - w Dąbrowicy, zabytkową Wieżę Ariańską z pocz. XVI w., Muzeum Kowalstwa i późnobarokowy drewniany kościół w Wojciechowie, Park Zdrojowy i zabytkowe rzeźby w uzdrowisku Nałęczów, lubelską stadninę koni, Zalew Zemborzycki, kościół św. Marcina w Zemborzycach Kościelnych czy lotnisko w Radawcu. Walorem wyznaczonych tras jest to, iż na ich odcinki składają się nie tylko fragmenty dróg asfaltowych, ale w dużej mierze także malownicze drogi polne, zielone drogi leśne, wąwozy i doliny rzek. Do każdej trasy fundacja wydała ciekawy folder informacyjny z dokładnym opisem trasy i punktów mijanych przez rowerzystów. Drugim zrealizowanym etapem był transport z Münster do Motycza Leśnego 180 zebranych przez Niemców używanych rowerów. Według pracowników fundacji w specjalnie przygotowanym na przyjęcie rowerów magazynie i warsztacie w Motyczu Leśnym uda się wyremontować do bardzo dobrego stanu ok. 120 rowerów. Prowadzeniem warsztatu i remontami zajmować się będą członkowie Akademii Młodzieżowej.
Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest lubelska Fundacja „Szczęśliwe Dzieciństwo”, natomiast partnerem fundacji w projekcie jest Ogólnoniemiecki Klub Rowerzystów ADFC (Allgemeiner Deutscher Fahrrad Club) - oddział z Münster, od 1991 r. partnerskiego miasta Lublina. Projekt „Rzecznictwo na rzecz transportu rowerowego” realizowany jest w ramach szerokiego programu współpracy polsko-niemieckiej „Partnerstwo miast i obywateli”.
„Z rowerów w pierwszej kolejności korzystać będą dzieci i młodzież, przyjeżdżający do Motycza i włączeni w realizację programu Akademii Młodzieżowej. Obecnie programem objętych jest ok. 850 osób z terenu całej archidiecezji lubelskiej, skupiających się w 16 ośrodkach prowadzonych przez różne podmioty kościelne, najczęściej parafie i Akcję Katolicką. W Motyczu organizujemy także warsztaty dla dzieci ze szkół lubelskich. W ramach tych warsztatów będziemy uczyć zasad bezpiecznego poruszania się rowerów na drodze oraz propagować edukacyjne trasy rowerowe. Z rowerów skorzystają więc także uczestnicy naszych warsztatów” - poinformował Wacław Czakon. Fundacja planuje w przyszłości współpracę z młodzieżowymi organizacjami rowerowymi z Lublina, wytyczenie kolejnych rowerowych tras, przygotowanie małej wypożyczalni rowerów dla turystów indywidualnych i grup zorganizowanych, bądź garażu w Lublinie dla części rowerów, tak, aby umożliwić turystom wycieczki z Lublina do Motycza lub z Motycza do Lublina, niekoniecznie w obie strony. Przeprowadzane będą także rowerowe wycieczki i rajdy dla naszych dzieci.
Transport rowerów zbiegł się w czasie z realizacją, zorganizowanej w ramach projektu, studyjnej wizyty 5-osobowej delegacji z Münster: 4 reprezentantów ADFC i Martiny Güttler, przedstawicielki urzędu miejskiego w Münster, która zajmuje się projektowaniem ścieżek rowerowych w tym mieście. Goście z Niemiec w czasie 5-dniowego pobytu (od 30 lipca do 4 sierpnia) poznawali atuty naszego regionu pod względem turystyki rowerowej i dzielili się swoimi doświadczeniami w promowaniu rowerów jako ekologicznego środka transportu. W trakcie spotkań uczestników projektu z przedstawicielami Lublina (m. in. wiceprezydentem miasta, Januszem Mazurkiem oraz Joanną Furmagą z Towarzystwa dla Natury i Człowieka - pozarządowej inicjatywy ekologicznej zajmującej się informacją ekologiczną i wspieraniem działań ekologicznych w województwie lubelskim) przekonywano władze miasta do podejmowania działań na rzecz popularyzacji jazdy rowerem, a także omawiano dalsze etapy realizacji przedsięwzięcia i plany związane ze sprowadzonymi rowerami. Przedstawiciele partnerów w projekcie mieli również okazję zwiedzić Lublin, odbyć rowerową wycieczkę jedną z wyznaczonych tras oraz drogą z Puław przez Kazimierz Dolny, Wojciechów, Nałęczów do Motycza, poznać możliwości dla rowerzystów przez pobyt w Nałęczowie, Kazimierzu Dolnym, na Roztoczu i w Poleskim Parku Krajobrazowym na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim. „Goście byli bardzo zadowoleni i obiecali, że w następnych latach będą współpracować przy realizacji projektów z udziałem rowerzystów z Niemiec i Polski” - powiedział Wacław Czakon.

Lubelscy miłośnicy dwóch kółek zgodnie stwierdzają, że w 354-tysięcznym Lublinie jest zdecydowanie za mało rowerowych ścieżek - tylko kilkanaście kilometrów. Dla porównania w Münster, pięknej i charakterystycznej stolicy Północnej Nadrenii-Westfalii, liczącej ponad 280 tys. mieszkańców, transport rowerowy stanowi 40% transportu miejskiego. W mieście tym jest dwa razy więcej rowerów (ok. 350 tys.) niż samochodów (ponad 150 tys.). Mamy nadzieję, że inicjatywa Fundacji „Szczęśliwe Dzieciństwo” spotka się z dużym zainteresowaniem naszych dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy dostrzegają zalety transportu rowerowego oraz władz Lublina odpowiedzialnych za planowanie komunikacji w mieście. Realizacja projektu o charakterze wychowawczo-edukacyjnym umożliwi wszystkim chętnym aktywne zaangażowanie w prace związane z rowerami i poznawanie naszego regionu podczas wspólnych, rodzinnych wycieczek rowerowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Cuda eucharystyczne i cuda wiary – przesłanie z Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii w Sokółce

2025-10-05 16:20

[ TEMATY ]

Eucharystia

cud Eucharystyczny

Karol Porwich/Niedziela

„Nie wstydźmy się publicznie wyznawać naszej wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystii” - mówił abp Józef Guzdek podczas Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii w Sokółce - miejscu Wydarzenia Eucharystycznego z 2008 r.

W pierwszą niedzielę października liczni wierni archidiecezji białostockiej zgromadzili się przy ołtarzu polowym przed Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce, by uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej w ramach Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Pszenno. Kapłan z sercem pasterza. Pożegnanie ks. kan. Kazimierza Gniota

2025-10-06 17:33

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

pogrzeb kapłana

śmierć kapłana

ks. Przemysław Pojasek

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Marcin Gęsikowski

ks. Kazimierz Gniot

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Wypełniony wiernymi kościół św. Mikołaja był świadkiem pożegnania wyjątkowego kapłana, który przez ponad dwie dekady prowadził miejscową wspólnotę z łagodnością, konsekwencją i głęboką wiarą.

6 października bp Marek Mendyk przewodniczył Mszy świętej pogrzebowej za śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota, wieloletniego proboszcza parafii, który zmarł w 72. roku życia i 46. roku kapłaństwa. Żałobna liturgia, koncelebrowana przez blisko trzydziestu kapłanów z całej metropolii wrocławskiej, wśród nich wikariusza generalnego diecezji świdnickiej ks. kan. Arkadiusza Chwastyka i kanclerza legnickiej kurii ks. prał. Józefa Lisowskiego, była nie tylko modlitwą, ale i świadectwem wdzięczności za życie, które, jak przypomniał biskup świdnicki, było całkowicie zanurzone w Bogu i w ludziach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję