Reklama

Polska

Kard. Dziwisz o o. Górze: młodzież będzie go wspominać jako dobrego ojca

"O. Góra odszedł do wieczności, ale pozostał w naszej pamięci jako znakomity i charyzmatyczny duszpasterz młodzieży, która z pewnością długo będzie go wspominać jako dobrego ojca, prowadzącego ją z całym zaangażowaniem do Pana Boga" - napisał kard. Stanisław Dziwisz w liście kondolencyjnym odczytanym w środę podczas uroczystości pogrzebowych o. Jana Góry OP w Poznaniu.

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Wojciech Łączyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List skierowany do przewodniczącego KEP abp Stanisława Gądeckiego odczytał podczas Mszy św. pogrzebowej biskup pomocniczy krakowski Grzegorz Ryś.

W liście kard. Dziwisz napisał, że śmierć. o Góry zaskoczyła wszystkich. "Ojciec Góra odszedł do wieczności, ale pozostał w naszej pamięci jako znakomity i charyzmatyczny duszpasterz młodzieży, która z pewnością długo będzie go wspominać jako dobrego ojca, prowadzącego ją z całym zaangażowaniem do Pana Boga" - zaznaczył metropolita krakowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem kard. Dziwisza, ojciec Jan Góra odznaczał się dobrocią i ogromnym wyczuciem duszpasterskim. "Znał młodzież, ale ponadto doskonale odczytywał znaki czasu i starał się służyć młodym dzięki wielkim zdolnościom serca i umysłu, jakie posiadał" - zauważył w liście kardynał.

Reklama

Jak dodał, Lednica pozostanie wielkim świadkiem osobowości ojca Jana. "To tu uczył młodzież, gdzie są prawdziwe wartości, prowadził ją do Chrystusa, czerpiąc siłę z przywiązania do Kościoła i jego pasterzy. Odznaczał się przy tym wielką wiernością i posłuszeństwem" - napisał metropolita krakowski.

"Tym się tłumaczy jego oddanie do Ojca Świętego Jana Pawła II, w którym szukał i odnajdywał inspirację do tego, jak służyć młodzieży. Jego miłość do Jana Pawła II dawała mu siłę również wtedy, kiedy napotykał trudności" - dodał kardynał.

Następnie wyjaśnił, że zaangażowanie o. Jana Góry i oddanie sprawie Bożej łączyło wielu ludzi wokół jego osoby i działalności. Stworzył środowisko, które zapewne zachowa ukazaną przez niego duchowość i będzie się nią kierowało w swoim życiu - stwierdził w liście kard. Dziwisz.

Ojciec Góra - podkreślił także w liście metropolita krakowski - uczył młodzież, jak odnosić się do spraw dotyczących Ojczyzny, "kierując się zdrowym patriotyzmem, który przejął ze swojego środowiska rodzinnego".

Jak zaznaczył kard. Dziwisz, przekazał w ten sposób swoje świadectwo o Zmarłym, którego znał "od jego czasów kleryckich w Krakowie i który mnie również darzył swoją przyjaźnią".

2015-12-30 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz do młodych: Bądźcie świadkami wiary

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

– Być świadkami wiary – to pierwsze wyzwanie dla was – mówił kard. Stanisław Dziwisz do młodych, którym udzielił sakramentu bierzmowania w parafii św. Brata Alberta w podkrakowskim Mnikowie.

Przedstawiając kandydatów do bierzmowania proboszcz ks. Stanisław Święciak powiedział o nich, że to „dobrzy ludzie”, których chrzcił, a później uczył religii w szkole. – Pochodzą z dobrych rodzin, religijnych, o tradycjach patriotycznych. Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu i życzymy im, by wytrwali, by rozwijali i pogłębiali dary Ducha Świętego, które otrzymają – mówił ksiądz proboszcz.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję