Reklama

Wątki polskie w życiu św. Józefa z Kupertynu (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

17 czerwca br. minęło dokładnie czterysta lat od urodzin we włoskim Copertino Józefa Marii Desa. Pochodził on z rodziny wiejskiej, jego ojciec był stolarzem pracującym na zamku Pinelli. Już od dzieciństwa chłopiec przejawiał oznaki pobożności; kiedy w siódmym roku życia zachorował ciężko, został cudownie uzdrowiony za przyczyną Matki Bożej Łaskawej z Galatone. Podczas nauki podstawowej młody Józef zaczął przeżywać duchowe zachwycenia, co sprawiło, że przylgnęło do niego przezwisko „gapa”. Mając lat 18 postanowił wstąpić do Zakonu Franciszkańskiego, zgłaszając się do Braci Mniejszych Konwentualnych, wśród których znajdowali się jego wuj oraz stryj. Ponieważ jednak uznano go za niezdatnego z powodu braku wykształcenia, w 1620 r. przyjął siermięgę kapucyńską jako brat Stefan. Nie dotrwał tam do ślubów zakonnych, dając się poznać jako niezguła o słabym zdrowiu, mający częste „zachwycenia”. Po dalszych staraniach w 1625 r. został ostatecznie przyjęty do franciszkanów w Grotella na prostego braciszka. Tym razem zgodzono się dopuścić go do podjęcia studiów filozoficzno-teologicznych, kiedy zaś złożył śluby zakonne, przyjął święcenia kapłańskie 28 marca 1628 r.
Ojciec Józef nigdy nie był mocny w naukach, chociaż dobrze znał Pismo Święte oraz gorliwie naśladował św. Patriarchę Franciszka z Asyżu. Oddał się całym sercem pracy duszpasterskiej, otrzymując szczególne dary od Boga: mógł np. unosić się w powietrzu wbrew prawu ciążenia. Wiele znakomitych osób duchownych oraz świeckich uzyskiwało różne łaski za jego pośrednictwem, co zaczęło przynosić mu rozgłos jako mistykowi. Z tego względu inkwizycja podjęła wobec niego dochodzenie (1636-39), nakazując mu przenieść się do klasztoru w Asyżu (1639-53), po czym przez cztery lata przebywał na wygnaniu wśród kapucynów. Jako doskonały zakonnik przejawiał on zawsze ducha posłuszeństwa wobec poleceń przełożonych, jak również pokorę i wielką cierpliwość. Będąc prawdziwie Synem Biedaczyny, o. Józef nieustannie pielęgnował nabożeństwo do Pana Jezusa cierpiącego i utajonego w Eucharystii oraz do Matki Najświętszej, układając w uniesieniu ducha piękne pieśni i modlitwy. Zgodę na powrót do rodzimej wspólnoty franciszkańskiej w Osimo k. Ankony otrzymał dopiero w 1657 r. Stwórca doświadczał go licznymi cierpieniami z powodu chorób. Ostatnia z nich w postaci złośliwej zimnicy, na którą zapadł 10 sierpnia 1663 r., zabrała go z tego świata 17 września tegoż roku. Przeszedł przez życie ziemskie jakby w zachwycie, zatopiony zawsze w Bogu. Miejsce jego spoczynku zasłynęło niezliczonymi cudami, przyciągając licznych pątników. 24 lutego 1753 r. sługa Boży został zaliczony w poczet błogosławionych, natomiast 14 lat później papież Klemens XIII uroczyście ogłosił go świętym serafickim.
W roku 1774 kościół Ojców Franciszkanów w Zamościu wzbogacił się o dwa ołtarze. Jeden z nich, ku czci Męki Pańskiej, umieszczono w oknie kaplicy św. Franciszka po stronie północnej, drugi zaś powstał na prawo od głównego ołtarza dla uczczenia św. Józefa z Kupertynu, kanonizowanego siedem lat wcześniej. Miejscowa wspólnota zakonna upamiętniła w ten sposób swego Współbrata, którego urodziny w 1603 r. zbiegły się z przybyciem Synów Biedaczyny do
Grodu Hetmańskiego. Godzi się wspomnieć, że wuj Świętego, o. Jan Donat Caputo, miał bliskie powiązania z Prowincją Polską. Najpierw pełnił w Krakowie funkcję rektora studium Braci Mniejszych i kaznodziei wśród napływowych Włochów. Następnie został wybrany prowincjałem polskim. Okazał się prężnym zarządcą Prowincji, głęboko związanym z przybraną ojczyzną. W 1615 r. odwiedził wspólnotę franciszkanów w Zamościu. W sprawozdaniu zaznaczył, że jest tam 17 zakonników, którzy prowadzą życie z wielką pobożnością, utrzymując się z jałmużny i doświadczając ze strony ludu oznak przywiązania i miłości.
Powróćmy do siostrzeńca o. Jana Donata, czyli św. Józefa z Kupertynu. Ten „drugi Franciszek z Asyżu” przyczynił się do nawrócenia wielu sobie współczesnych władców Europy, m.in. księcia Brunszwiku i Lueneburga Jana Fryderyka. Poprzez listy oraz osobiste spotkania utrzymywał on również bliską więź z Janem Kazimierzem Wazą, późniejszym królem Polski.
Syn króla Zygmunta znalazł się w niejasnym położeniu, ponieważ miał złożyć śluby zakonne w Towarzystwie Jezusowym z zamiarem przyjęcia święceń kapłańskich. Oznaczałoby to zrzeczenie się prawa do władzy królewskiej. Chociaż królów polskich wybierała wówczas szlachta, istniała możliwość zachowania tronu w rękach Wazów ze względu na starania głowy rodu. Syn Władysław, brat Jana Kazimierza, zdołał objąć panowanie po ojcu, ale martwiła go sprawa następstwa.
„Mój brat król - pisał do przyszłego świętego królewicz Jan Kazimierz - uczynił bardzo wiele, aby odwieść mnie od mojego powołania”. Pielęgnował w sobie pragnienie poświęcenia się Bogu, lecz obawiając się, by nie popełnić jakiegoś błędnego lub sprzecznego z wolą Bożą kroku, coraz większe zaufanie zaczął pokładać w swoim opiekunie duchowym z Asyżu. „Zakochawszy się w wielkiej dobroci brata Józefa - jak zaświadcza o. Clavero, będący pośrednikiem między nimi - miał zawsze na ustach jego imię, często je wymawiał i jego modlitwom się polecał”. Kiedy zbliżały się święcenia kapłańskie, które książę polski miał przyjąć z rąk Innocentego X, król Władysław napisał do papieża: „Ponieważ nadszedł czas, by po dwuletnim nowicjacie w Towarzystwie Jezusowym brat mój Kazimierz złożył śluby, które są sprzeczne z wolą moją oraz interesami naszego królewskiego rodu, proszę Waszą Świątobliwość, by swoim najwyższym autorytetem zechciał mu zabronić złożenia ślubów i aby przełożeni Towarzystwa zabronili mu tego, oczekując w tym względzie na dalsze moje oświadczenia”.
Nie mogąc znieść wielkiej rozterki, jaką przeżywał z powodu stawianych przeszkód, Jan Kazimierz wyruszył z Rzymu do Sacro Convento w grudniu 1644 r., by odwiedzić świątobliwego zakonnika i zasięgnąć u niego rady. Ujrzawszy księcia ubranego w jezuicki strój, ojciec Józef wybiegł na spotkanie z okrzykiem: „Gdzie szabla? Źle wyglądasz w tym ubraniu!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na nabożeństwa majowe będą dotyczyć ks. Popiełuszki

2024-04-30 20:56

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Z okazji przypadającej w tym roku 40. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki w czasie nabożeństw majowych w Kościele katolickim w Polsce czytane będą rozważania poświęcone życiu i działalności zamordowanego kapłana.

W maju w Kościele katolickim w Polsce odprawiane są nabożeństwa majowe, podczas których śpiewa się Litanię do Najświętszej Maryi Panny.

CZYTAJ DALEJ

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

Papież do Polaków: módlcie się o pokój

2024-05-01 10:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

„Módlcie się za Kościół i Ojczyznę, o pokój na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie” - zachęcił Franciszek Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję