Reklama

Odszedł do pana bp Roman Andrzejewski (1938-2003)

Niedziela włocławska 30/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek 11 lipca br. pożegnaliśmy zmarłego 7 lipca bp. Romana Andrzejewskiego, przez 22 lata biskupa pomocniczego diecezji włocławskiej. Uroczystości żałobne rozpoczęły się w czwartek 10 lipca. W godzinach popołudniowych w domu biskupim liczni kapłani i wierni świeccy uczestniczyli w modlitwie za Zmarłego, którą poprowadził biskup senior Czesław Lewandowski. Następnie kondukt przeszedł ul. Gdańską do katedry włocławskiej. O godz. 16.00 rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem metropolity gnieźnieńskiego, abp. Henryka Muszyńskiego.
W koncelebrze byli: biskup włocławski Wiesław Mering, biskup pomocniczy Stanisław Gębicki, biskup senior Czesław Lewandowski, biskup witebski Władysław Blin, sześciu biskupów oraz liczni kapłani diecezjalni i zakonni.
Bazylika z trudem pomieściła ludzi pragnących uczcić Zmarłego. Poza rodziną Księdza Biskupa byli tu reprezentanci władz wojewódzkich, miejskich i samorządowych, instytucji i organizacji związkowych, politycznych, społecznych, ruchów i stowarzyszeń religijnych, przedstawiciele świata nauki i kultury, bratnich Kościołów, poczty sztandarowe, harcerze, kombatanci, strażacy, rolnicy, klerycy, siostry zakonne, mieszkańcy Włocławka i wierni z całej Polski - wszyscy otaczali trumnę z doczesnymi szczątkami Księdza Biskupa. Rozpoczynając Liturgię pogrzebową, bp W. Mering powiedział, że śmierć Biskupa Romana jest wielką stratą. "Wypełniona katedra świadczy o miłości, związku, serdeczności, jaka łączyła nas ze Zmarłym. Każde serce, które jest tutaj, kierowało się dobrymi uczuciami". Bp Mering powitał zgromadzonych, podziękował za udział w Mszy św. i podkreślił dziękczynny charakter Eucharystii, będącej podziękowaniem Bogu za życie i posługę śp. Biskupa Romana.
Następnie prowadzący komentarz liturgiczny ks. dr Tadeusz Lewandowski odczytał słowa bp. R. Andrzejewskiego. Tekst nie jest opatrzony datą, nie wiadomo też, kiedy został napisany. Nosi tytuł Witaj, o śmierci, bramo życia...
"Śmierć bywa nagła, ale tylko w ludzkim doświadczeniu. Nie jest ona nagła dla Boga, w którym jest wieczne teraz" - stwierdził na wstępie homilii ks. J. Bagrowicz, po czym nakreślił sylwetkę bp. Andrzejewskiego na podstawie jego słów: "Czas dla człowieka zaczyna się od chwili urodzin, wypełniony jest pracą i zmierza ku śmierci". Mówił o Bożej Opatrzności, która postawiła na początku drogi życia Biskupa Romana mistrzów, wprowadzających go w podstawy, a następnie arkana życia umysłowego i duchowego. "Ufamy - zakończył Kaznodzieja - że Bóg bogaty w miłosierdzie przyjmie trud pracy i ofiarnego poświęcenia śp. Biskupa Romana. (...) Niósł, jak każdy człowiek, krzyż, najpierw biskupiej posługi i jako zwykły człowiek - krzyż codzienności. Ciężar tego krzyża i rany, jakie on zostawiał, znane są tylko samemu Bogu. Możemy tylko powiedzieć, że na tę ostatnią próbę przygotował się ofiarnym życiem. Życiem dla Kościoła".
Po Komunii św. przemówił abp Henryk Muszyński. Nie krył żalu i smutku, jednak przypomniał, że wszystkie ludzkie wysiłki, życie i śmierć należy osądzać w świetle Zmartwychwstania. Ksiądz Arcybiskup mówił o Zmarłym: "potrafił łączyć ludzkie z Bożym, słuchać człowieka, być z nim, a jednocześnie był głęboko zakorzeniony w Bogu". Wspominał, że od Biskupa Romana uczył się umiłowania drugiego człowieka, ziemi, pracy, Ojczyzny.
Kanclerz Kurii Diecezjalnej Włocławskiej - ks. prał. Roman Małecki odczytał treść trzech wybranych spośród wielu nadesłanych listów kondolencyjnych. Wierni usłyszeli słowa wystosowane przez prymasa Polski kard. Józefa Glempa, biskupa seniora Bronisława Dembowskiego i biskupa seniora Kazimierza Majdańskiego. Następnie słowo pożegnalne nad trumną wygłosili: rektor Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku - ks. dr hab. Zdzisław Pawlak, dyrektor Gimnazjum i Liceum im. ks. Jana Długosza we Włocławku - ks. dr Jacek Kędzierski, prezydent miasta Włocławka Władysław Skrzypek i Michał Grabianka z Duszpasterstwa Rolników. Ostatniej części Liturgii żałobnej przewodniczył bp Stanisław Gębicki.
Po zakończonej uroczystości trumnę przewieziono do Lichenia. Było wolą Zmarłego spocząć na cmentarzu znajdującym się w starej części sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Po drodze kondukt zatrzymał się w rodzinnej miejscowości Księdza Biskupa - Morzyczynie. Tu, przed kościołem filialnym pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, odbyły się modlitwy. Gdy kondukt dotarł do Lichenia, kustosz sanktuarium - ks. Eugeniusz Makulski odprawił Mszę św. w intencji Zmarłego w kościele pw. św. Doroty, przed wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej.

Nazajutrz, w piątek 11 lipca, do Lichenia zjechali ze wszystkich stron Polski wierni na uroczystość żałobną i ceremonię pogrzebową. Tysiące osób przybywało do sanktuarium, do nowej świątyni, gdzie o godz. 9.00 ustawiono na katafalku trumnę. Przed Mszą św. wszyscy odmawiali Różaniec w intencji śp. Księdza Biskupa. Modlitwę prowadził ks. Tadeusz Lewandowski.
Głównym celebransem żałobnej Liturgii, która rozpoczęła się o godz. 11.00, był nuncjusz apostolski w Polsce, abp Józef Kowalczyk. Homilię wygłosił biskup witebski Władysław Blin, natomiast ceremonię pogrzebu prowadził bp W. Mering. W koncelebrze uczestniczyło 30 biskupów i setki kapłanów. Na początku Pasterz diecezji włocławskiej powiedział, że w Eucharystię zostaje wpisane dziękczynienie za kształt życia śp. Biskupa Romana, "za jego pracę kapłańską i posługę biskupią; za wiedzę, którą nas ubogacał, i dobroć, którą promieniował; za dziesiątki inicjatyw w życiu diecezjalnym, za pracę na niwie ogólnopolskiej w Duszpasterstwie Rolników, za jego codzienną dobroć, uśmiech i dowcip, które sprawiały, że nasze życie stawało się łatwiejsze". Następnie Ksiądz Biskup powitał i podziękował za obecność wszystkim przybyłym na czele z nuncjuszem apostolskim w Polsce, abp. Józefem Kowalczykiem. "Musimy wierzyć - powiedział - że zyskujemy po tamtej stronie życia kolejnego protektora: my będziemy pamiętali o nim w modlitwach, a on z pewnością nie zapomni o nas. Niech ta świadomość stanie się dla nas pocieszeniem".
Abp J. Kowalczyk pożegnał Zmarłego w imieniu Stolicy Apostolskiej, wspominał go jako "szlachetnego człowieka, kapłana i biskupa, który z całym oddaniem i umiłowaniem ludu Bożego służył Kościołowi włocławskiemu". Nuncjusz apostolski podkreślił przekonanie i oddanie, z jakim śp. Biskup Roman służył rolnikom polskim.
W tym samym duchu utrzymana była homilia. Bp W. Blin mówił o tym, że służąc przez całe życie innym, bp R. Andrzejewski posiadał dar dostrzegania problemów pojedynczych ludzi i całych środowisk, wyczuwając je - "starał się wyprzedzać ich prośby, zanim je wypowiedzieli". Kaznodzieja przypomniał wiernym liczne związki Biskupa Romana z odradzającym się Kościołem na Wschodzie, któremu okazał wielką, nie do ocenienia pomoc: swoją obecnością, autorytetem, posługą.
W trakcie Mszy św. mowy pożegnalne nad trumną wygłosili: ks. prał. Stanisław Waszczyński - członek Kapituły Bazyliki Katedralnej, ks. prof. dr hab. Andrzej Budzisz - prorektor KUL, pos. Ireneusz Niewiarowski - prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów, Sławomir Siwek - prezes Wydawnictwa "Air Link" oraz proboszcz rodzinnej parafii Zmarłego - ks. kan. Eugeniusz Budkowski.
Po Mszy św. niekończący się kondukt wyruszył na miejsce pochówku. Uderzył dzwon "Maryja Bogurodzica". Jego dźwięk towarzyszył ostatniej ziemskiej drodze Biskupa Romana. Doczesne szczątki Zmarłego zostały pochowane w Alei Zasłużonych cmentarza licheńskiego. Mogiłę pokryły tysiące kwiatów - dowodów szacunku, miłości i przywiązania do Zmarłego. Zgodnie z prośbą śp. Biskupa Romana, ofiary zebrane podczas Mszy św. we Włocławku i Licheniu przekazane zostały ukochanemu przez niego Gimnazjum i Liceum im. ks. Jana Długosza we Włocławku.
Bp Roman Andrzejewski powierzone zadania pełnił z pożytkiem dla Kościoła, dla diecezji. Odwiedzał parafie, spotykał się z przedstawicielami różnych środowisk. Był tam, gdzie potrzebne były jego rozwaga, rada, uśmiech. We wszystko, co czynił, wkładał wiele zapału, a przede wszystkim serca. Pełen energii, był wspaniałym organizatorem. Inicjował liczne przedsięwzięcia, czynił wszystko, by życie ludzi powierzonych jego trosce uczynić lepszym. W pamięci wielu osób, które spotkały się z Biskupem Romanem na swojej drodze życia, pozostanie jako człowiek wielkiej wiary, szlachetności, prawości i dobroci.
Hasłem przewodnim biskupiej posługi Zmarłego były słowa: Humana divinis, życiowym credo: Uszanuj pracę drugiego. Był im wierny do końca swoich dni. Odszedł od nas, ale w naszych sercach, pamięci, modlitwie pozostanie na zawsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ignacy z Loyoli (1491-1556)

[ TEMATY ]

św. Ignacy Loyola

Adobe Stock

Św. Ignacy Loyola

Św. Ignacy Loyola
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie. Ciało Chrystusowe, zbaw mnie. Krwi Chrystusowa, napój mnie. Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie. Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie. (Fragment modlitwy św. Ignacego Loyoli)
CZYTAJ DALEJ

„Człowiek, który był blisko” - ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

2025-07-31 18:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pogrzeb

BPJG/Krzysztof Świertok

Ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

Ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

Został zapamiętany jako sumienny zakonnik, człowiek, który „zawsze był gdzieś blisko, tam, gdzie trzeba – bez rozgłosu, bez wielkich słów”. Na Jasnej Górze odbyło się ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył przełożony generalny o. Arnold Chrapkowski, homilie wygłosił o. Michał Lukoszek, wikariusz generalny Zakonu Paulinów.

- Dziękujemy za to, że pokazywałeś, jak można żyć blisko Boga i Matki Bożej – zwyczajnie, codziennie, z sercem, za Twoje świadectwo – nie z wielkich słów, ale z małych gestów. Za to, że byłeś człowiekiem obecności – powiedział w homilii wikariusz generalny Zakonu Paulinów.
CZYTAJ DALEJ

„Jezus mówi: chcę się tobą zająć” – ojcowie Szustak i Nowak w Casa Polonia

2025-08-01 00:41

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

O. Adam Szustak

O. Adam Szustak

Marta z Betanii – zapracowana, pełna troski, ale też niepozbawiona pretensji. W drugim dniu Katechez Jubileuszowych w Casa Polonia podczas Jubileuszu Młodzieży w Rzymie dominikanie oo. Adam Szustak i Tomasz Nowak pokazali, że historia Marty to opowieść o nadziei. Nie tej po ludzku spodziewanej, ale tej, którą daje Bóg – i którą On sam ma w nas.

„Widzę moją mamę Basię, mówiącą mi, gdy wracam z zakonu: ‘Ogórkowa jest’” – wspominał o. Adam Szustak OP, porównując swoją mamę do Marty, siostry Marii i Łazarza. Jezus bywał w ich domu, a Marta – niczym wiele naszych mam – troszczyła się o to, by wszystko było jak należy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję