Reklama

Edytorial

Adwentowe budzenie siebie i innych

Z niesłabnącą cierpliwością musimy przebijać się z przesłaniem Ewangelii do świata – zarówno tego realnego, jak i tego wirtualnego. Nie stać nas, wierzących, na bierność.

2025-11-25 15:23

Niedziela Ogólnopolska 48/2025, str. 3

[ TEMATY ]

ks.Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy jeszcze pamiętamy, na kogo czekamy? Czy da się dziś spokojnie przeżyć Adwent, jeśli od listopada ze wszystkich stron atakowani jesteśmy mikołajami, śnieżynkami i całą tą komercyjno-świąteczną menażerią? Fakt, nie jest to zadanie łatwe, ale jest możliwe do wykonania. Potrzebujemy jedynie nieco większej wiedzy i determinacji, by czas ten nie stał się w naszym życiu zwyczajny i mało istotny. Dlatego na pierwszy tydzień Adwentu dajemy Państwu dużą dawkę artykułów właśnie na ten temat.

Reklama

I tak ks. Rafał Witkowski wyjaśnia kontekst historyczny Adwentu i jego znaczenie liturgiczne (s. 10-12). Państwo Plisiowie, rodzice trójki wspaniałych synów, dzielą się z nami sprawdzonymi metodami na przeżywanie Adwentu w rodzinie, z dziećmi czy wnukami (s. 12-13). Jak większość zatroskanych rodziców dobrze wiedzą, że „świata i przedświątecznej pogoni nie zatrzymamy, ale my sami możemy się zatrzymać i dać sobie nawzajem to, co najcenniejsze – czas”. Wreszcie Tomasz Strużanowski jako dziadek i wciąż czynny nauczyciel podpowiada nam, jak podejść do Adwentu, kiedy osiągnęło się już tzw. małą stabilizację życiową, a nawet wchodzi się w jesień życia (s. 14-15). Mam nadzieję, że teksty te pomogą Państwu spojrzeć na cztery adwentowe tygodnie głębiej, inaczej, z szerszej perspektywy. Że nie będą one jedynie komercyjnym czekaniem na Boże Narodzenie, ale będą czasem budzącej się kolejny raz świadomości, że życie jest darem, który człowiek otrzymuje bez żadnej własnej zasługi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wierze chrześcijańskiej piękna jest ufność. Chrześcijanin ufa, że przez całą naszą historię idzie Pan, że kiedyś zbierze On wszystkie nasze oczekiwania, troski, zamiary i plany – a wtedy znajdziemy odpowiedzi na wszystkie pytania i wątpliwości. Z Bogiem bowiem każda chwila jest wartością samą w sobie, z Nim zawsze istnieje szansa na nowe otwarcie. W zasadzie tylko On jest naszą jedyną realną nadzieją. Takiej ufności, takiego zawierzenia i oddania bardzo dziś potrzebujemy.

Nie ma co owijać w bawełnę: jesteśmy na wojnie – mam na myśli tę kulturową i cywilizacyjną, na której ścierają się postawy i systemy wartości. Kiedy bronimy życia od poczęcia do naturalnej śmierci – nienawidzą nas, atakują, blokują nas w internecie. Kiedy nagłaśniamy historie ludzi nawróconych na wiarę w Jezusa – nazywają to propagandą. Gdy sprzeciwiamy się wyrzucaniu krzyży z placówek publicznych, zarzuca się nam, że naruszamy neutralność religijną, choć do końca nikt nie mówi, o kogo konkretnie w tym „naruszaniu” chodzi. Posiadanie i wyznawanie własnych poglądów – czytaj: konserwatywnych, katolickich – nazywane jest coraz częściej mową nienawiści. Tolerancja obowiązuje nas, ale nie obowiązuje reszty świata. Gdy szuka się przyczyn tego stanu rzeczy, nie da się nie zauważyć związków z tym, co się wyprawia w polityce, czy z brutalizacją naszej codzienności. To bez dwóch zdań skutki działań tych, którzy z premedytacją i niezwykłą gorliwością podkręcają agresję. Za cel ataku, hejtu, wyśmiewania wybiera się zawsze osoby wyraziste, bezkompromisowe w kierowaniu się etosem Ewangelii w życiu osobistym, zawodowym czy publicznym. Jakby chciano zasugerować, że podobnie potraktowany będzie każdy, kto w podobnym stylu stanie w obronie prawa do własnego zdania, prawa do bronienia swoich przekonań. Nie każdy przecież potrafi wytrzymać tak zmasowany hejt, taką lawinę pomówień i insynuacji.

Jak się zachować w tej sytuacji? Jak nie pozwolić się zmarginalizować? Odpowiedź wydaje się prosta, ale zarazem niełatwa do wykonania: z niesłabnącą cierpliwością musimy przebijać się z przesłaniem Ewangelii do świata – zarówno tego realnego, jak i tego wirtualnego. Nie stać nas, wierzących, na bierność, na nicnierobienie... Bo wiara zawsze wymaga działania. Tylko odwagą płynącą z mocnej wiary można zneutralizować nienawiść, która panicznie boi się ludzi dzielnych. Nie możemy też miłością do Boga i bliźniego usprawiedliwiać zaniechania działania i bierności. Przeciwnie – powinna stać się ona wezwaniem do działania. Wiele życiowych sytuacji wymaga przecież od nas stanięcia po stronie dobra – nie inaczej jest z wiarą. Dzisiejsza rzeczywistość utwierdza nas w przekonaniu, że nie wystarczy już adwentowo czuwać samemu. Trzeba też budzić innych.

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Jarosław Grabowski: św. Bartłomiej był prawdziwie wierzącym

– Chrześcijaństwo jest bardzo wymagające, dlatego my też mamy od siebie wymagać po to, żeby być na wzór św. Bartłomieja autentycznymi wyznawcami Chrystusa – powiedział 24 sierpnia podczas Sumy odpustowej w kościele św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”.

– Wpatrzeni w przykład waszego pięknego patrona chcemy zgłębić naszą chrześcijańską tożsamość, bo dzisiaj nie jest łatwo być wierzącym – podkreślił na początku Mszy św. Jak dodał, „wiara zobowiązuje do jej wyznawania, praktykowania i przeżywania”.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik KEP o komisji niezależnych ekspertów: Dokumenty są w fazie roboczej, trwają konsultacje

2025-12-03 20:06

[ TEMATY ]

Ks. dr Leszek Gęsiak SJ

ks. Leszek Gęsiak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Leszek Gęsiak

Ks. Leszek Gęsiak

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak SJ, odniósł się do wątpliwości wokół kształtu niezależnej komisji badającej wykorzystywanie seksualne małoletnich w Kościele. W odpowiedzi na głosy krytyki zapewnił, że procedowane dokumenty mają charakter roboczy i są obecnie przedmiotem szerokich konsultacji.

Komentarz rzecznika jest odpowiedzią na list otwarty ks. dr. Grzegorza Strzelczyka. W swoim piśmie teolog wyraził obawę, że projekty przygotowane przez zespół pod kierownictwem bp. Sławomira Odera mogą systemowo osłabić niezależność przyszłej komisji oraz utrudnić jej skuteczne docieranie do prawdy.
CZYTAJ DALEJ

Pomoc Kościołowi na Wschodzie: solidarność z konkretnymi ludźmi

2025-12-04 15:33

[ TEMATY ]

Pomoc Kościołowi na Wschodzie

Vatican Media

2 mln 600 tys. zł. – na taką kwotę udało się zrealizować projekty pomocowe w tym roku. 15 – do tylu krajów dociera pomoc polskiego zespołu. Już po raz 26. Kościół w Polsce organizuje Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. Inicjatywa, która przypada w drugą niedzielę adwentu (7 grudnia), ma na celu wsparcie duszpasterzy, wspólnot i dzieł prowadzonych na terenach krajów byłego Związku Sowieckiego. Dzięki wiernym możliwe jest danie ludziom światła pociechy w mroku beznadziei.

Podziel się cytatem - mówi ks. Leszek Kryża TChr, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, który działa przy Konferencji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję