Reklama

Kultura

Kuba - kraj kontrastów

[ TEMATY ]

Kuba

Franciszek na Kubie i w USA

Grzegorz Sowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kuba to bez wątpienia jeden z bardziej interesujących krajów świata. Jeśli chcemy się przenieść w czasie o jakieś 30 lat wstecz to niewątpliwie wycieczka na Kubę będzie takim powrotem do przeszłości. Wizyta na Kubie to dobra lekcja historii. Na tej gorącej wyspie czas się zatrzymał. Zamiast billboardów reklamowych - są tam zwykłe plakaty z wizerunkami Fidela Castro i „Che” Guevary, a także ogromne napisy na murach: „Viva la Revolucia!” i „Socialismo o muerte!”. Na parkingach zamiast współczesnych samochodów stoją zabytkowe modele cadillaców z lat 40. i 50., a po ulicach mkną autobusy „ogórki”.

Otoczona malowniczymi zatokami i miniaturowymi wysepkami „perła Antyli” to kraj wielu kontrastów. Z jednej strony mamy: zatłoczone autobusy, ogromne kolejki, puste sklepowe półki i rozpadające się budynki. Z drugiej strony natomiast Kuba to także: rajskie plaże Varadero, najpiękniejsze zabytki doby kolonialnej w Havanie, piękna muzyka, sztuka, z którą można obcować na rogu każdej ulicy i pełni ciepła, uśmiechnięci ludzie, wobec których trudno pozostać obojętnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kuba to szesnasta największa wyspa świata. Jest największą wyspą w archipelagu Wielkich Antyli na Morzu Karaibskim.. Odległość drogowa z jednego końca wyspy na drugi to nieco ponad tysiąc kilometrów, ale długość linii brzegowej Kuby to aż 3736 km, co wyspa zawdzięcza ogromnej ilości zatok i zatoczek- podobno jest ich ponad 4 tysiące.

Kubański klimat to typowe tropiki: duża wilgotność powietrza i wysokie temperatury, a sezonowo także huragany i ulewne deszcze. Gdy wylądowałem na Kubie w lutym było około 25 stopni co dla przeciętnego Kubańczyka było temperaturą bardzo niską wręcz zimową i nikogo nie dziwiło, gdy ludzie przy takiej temperaturze nosili kurtki. Gdy powiedziałem mojemu przewodnikowi po Hawanie co to znaczy prawdziwe zimno to nie chciał o tym nawet słyszeć, gdyż z temperaturą poniżej zera i śniegiem nigdy się nie zetknął.

Reklama

Kubę zamieszkuje około 11 milionów ludzi. Obecni mieszkańcy Kuby to potomkowie hiszpańskich konkwistadorów i afrykańskich niewolników. Rdzenna ludność wyspy - plemiona Guanahatebey, Siboney i Taino - doświadczyła katastrofy demograficznej wraz z najazdem białej ludności ze starego kontynentu. O dzisiejszych Kubańczykach statystyki mówią, że 65% stanowią biali, a 35% czarni i Mulaci, choć z moich obserwacji pobytu w tym kraju powiedziałbym, że jest na odwrót.

Ta burzliwa historia kubańskiej ludności ma odzwierciedlenie w ich tradycji i kulturze. We wszystkich aspektach życia przenikają się wątki afrykańskie i europejskie. Dużą rolę na Kubie jeżeli chodzi o aspekt kulturalny odgrywa muzyka. Na muzykę wpływ miały tak rytmy afrykańskie, jak i tradycje hiszpańskie, a w późniejszym okresie również jazz, który dotarł tutaj ze Stanów Zjednoczonych.

Rozwój muzyki na Kubie pociągnął za sobą oczywiście nowe style taneczne, które przebyły tym razem odwrotną drogę - z Kuby do Europy- mam tu na myśli salsę. Pamiętajmy jednak, że ogromny sukces na Kubie odniósł w XX wieku również balet, na czele którego do chwili obecnej stoi sławna Alicia Alonso.

Inne dziedziny sztuki również dość prężnie rozwijają się na Kubie. Pomimo aż 50 lat izolacji, braku pozwoleń na opuszczanie granic kraju, kubańscy artyści wciąż znajdują inspiracje do tworzenia nowych dzieł. Kinematografia, literatura, malarstwo nie pozwalają myśleć o Kubańczykach jako o narodzie zacofanym. Może jedynie w literaturze możemy dopatrzeć się pewnego niespełnienia pisarzy ze względu na panującą w kraju cenzurę, jednak sztukę jako całość, należy oceniać na Kubie bardzo wysoko. Świadczy o tym choćby Muzeum Sztuk Pięknych w Hawanie. Miejsce nie narzeka bowiem na brak odwiedzających.

Oprócz tego znanego muzeum, znajdziemy na Kubie jeszcze wiele innych: Archeologiczne, Samochodów, Rumu oraz to najbardziej znane - Muzeum Rewolucji. Stworzone w dawnym Pałacu Prezydenckim, a mieszczące eksponaty związane z obecną władzą, w tym łódź Granma, którą Fidel Castro przypłynął z Meksyku na Kubę. Przy zwiedzaniu stolicy Kuby niesłychanie przydaje się znajomość hiszpańskiego, gdyż możemy wziąć sobie za taksówkarza osobę prywatną, która za oprowadzenie po Hawanie nie weźmie więcej jak 30 dolarów, wliczając w cenę benzynę. Warto tu przytoczyć jedną z ciekawostek, z którymi zetknąłem się podczas zwiedzania Hawany. Otóż ceny samochodów są niesłychanie duże, wręcz kosmiczne. Trudno w to uwierzyć, ale 30 letni samochód mojego przewodnika (rozpadająca się łada ) na Kubie był warty fortunę- około 12 tysięcy dolarów. Drugą rzeczą która przykuwa uwagę turystę kraju demokratycznego jest brak dostępności powszechnych artykułów- w tym czekolady. Gdy znajdziemy już czekoladę w sklepach to jej cena jest ogromna i sięga nawet 10 ciu dolarów za tabliczkę. Dlatego też lecąc na Kubę warto wziąć ze sobą kilka artykułów spożywczych, aby podzielić się z miejscową ludnością. Jeżeli zaś chodzi o kubańskie jedzenie to warto tu spróbować pizzy jest niedroga a przy tym bardzo smakowita.

Reklama

Bez cienia wątpliwości ogromną atrakcją Kuby jest architektura. Jest do tego stopnia zróżnicowana, że czasem obok 400-letniego budynku znajdziemy współczesną budowlę. Sama Hawana to istny zlepek stylów: ascetyzm, barok, neoklasycyzm i w końcu architektura współczesna.

Kuba to w większości kraj katolicki. Pamiętam dobrze moją wizytę w pięknym Varadero i kościół Iglesia Santa Elvira, który podczas niedzielnej mszy świętej był wypełniony po brzegi. Kościół katolicki na Kubie jest jedyną instytucją która żyje i coś proponuje. Idzie się tam po to, by złapać oddech. Przychodzi się z tragediami, z samotnością. Wierni oczekują na dobre słowo, na uśmiech, to jest dla nich bardzo ważne. Miejscowy proboszcz kościoła Świętej Elwiry w Varadero na odpowiedź, iż jestem z Polski od razu przytoczył mi postać Jana Pawła II. Odniósł się do wizyty Karola Wojtyły na Kubie. Gdy przyjechał papież Jan Paweł II w 1998 roku, ludzie po prostu się bali. To było pierwsze społeczne wydarzenie na taką skalę, niezwiązane z przyjazdem Fidela, ani z żadnym świętem partyjnym czy pochodem, więc po prostu nie wiedzieli, co mają robić, lecz zdarzali się tacy katolicy, którzy szli na piechotę po 40 kilometrów i więcej, by spotkać się z Janem Pawłem II. Były to momenty bardzo podniosłe w dziejach Kuby.

Kuba to kraj nietypowy i bardzo ciekawy. Jest to kraj w którym każdy znajdzie coś interesującego. Począwszy na pięknych widokach a na kulturze kończąc. „Kuba wyspa jak wulkan gorąca” rzeczywiście rozgrzewa do czerwoności i nie pozwala o sobie zapomnieć. Dzięki temu z podróży w to niezwykłe miejsce każdy turysta przywiezie nie tylko piękną opaleniznę, ale i plecak pełen wspomnień.

2015-09-16 08:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kuba: transmisja w mediach państwowych nabożeństw święta patronalnego Matki Bożej z Cobre

[ TEMATY ]

media

Kuba

Cobre

Archiwum Niedzieli

Kościół katolicki na rządzonej przez komunistów Kubie uzyskał dalszy dostęp do państwowego radia i telewizji. Konferencja Biskupów Kubańskich poinformowała 1 września, że w najbliższych dniach nabożeństwa i uroczystości związane z patronalnym świętem ku czci „Miłosiernej Matki z Cobre” będą też częściowo transmitowane przez media państwowe.

Niedawno rząd kubański dał już „zielone światło” dla Kościoła zezwalając na transmisje nabożeństw w okresie wielkanocnym, kiedy ze względu na koronawirusa zamknięte były również świątynie. Przez długie lata Kościół katolicki na Kubie nie miał dostępu do mediów państwowych. W ostatnim czasie stosunki między państwem i Kościołem uległy wyraźnej poprawie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Marek, Ewangelista

[ TEMATY ]

św. Marek

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)
CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję