Reklama

Zdrowa przekąska

Suszone owoce – zdrowa alternatywa dla chipsów i słodyczy. Aby zimą cieszyć się ich wybornym smakiem, zacznijmy robić pierwsze zapasy już teraz.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasi przodkowie, szczególnie w okresie zimowym, aby dostarczyć witamin i minerałów do organizmu, jadali suszone owoce. Suszenie było jednym z możliwych sposobów przechowywania i konserwacji żywności na zimę. Najczęściej były to suszone jabłka, gruszki, śliwki czy jarzębina. Dziś możemy rozszerzyć tę listę o owoce aronii, dzikiej róży, jagody, borówki brusznicy, czeremchy amerykańskiej, bzu czarnego, głogu, kaliny, derenia, pigwy itp.

Jedną z najstarszych metod jest suszenie na słońcu, na powietrzu, na piecu. Dziś do dyspozycji mamy także piekarnik czy suszarkę do żywności. W tym gąszczu propozycji niech każdy wybierze sobie sposób najbardziej efektywny. Najważniejsze jest, aby ususzone przez nas owoce zachowały jak najwięcej wartości odżywczych. Spróbujmy zatem przybliżyć każdą z tych metod.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest to jedna z najstarszych metod stosowanych przez człowieka. Jest ona w pełni naturalna i nic nie kosztuje. Nie zawsze jednak sprawdza się w naszym klimacie, gdyż trzeba wielu dni słonecznych, aby owoce mogły odpowiednio się wysuszyć. Kiedy bowiem wilgotność suszonych owoców będzie powyżej 20%, może pojawić się na nich pleśń.

Reklama

Jest to metoda stosowana przez naszych dziadków. Polega ona na układaniu drobno pokrojonych owoców na papierze. Taki rodzaj suszenia może być mało wydajny, gdyż przy długotrwałym okresie może sie pojawić niechciana pleśń i owoce nie będą nadawały się do spożycia.

Ma ono jedną wadę: wymaga trochę umiejętności i cierpliwości, bo może doprowadzić do sparzenia owoców. Aby do tego nie dopuścić, proponuję inną, łączoną metodę. Dobrze jest w pierwszej kolejności suszyć wybrane owoce na świeżym powietrzu, aby nieco zwiędły i aby wyparowała z nich woda. Dopiero kiedy zauważymy, że owoce są już na wpół wysuszone, dosuszmy je w piekarniku w temperaturze 50oC – ok. godziny. W tym czasie wyparzmy słoiki. Kiedy uznamy, że owoce są już suche, przełóżmy je do suchych słoików i szczelnie zamknijmy, aby nie wchłaniały wilgoci i aby uchronić je przed molami. Zimą smakują wybornie i nie trzeba długo czekać, żeby słoik był pusty. Zaletą tej metody jest to, że ususzone owoce długo zachowują swoją wartość i bardzo smakują.

Metoda ta umożliwia suszenie w niskich temperaturach, jest ekonomiczna, przyśpiesza i ułatwia suszenie.

2025-08-12 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wino św. Jana

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako

„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.

– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
CZYTAJ DALEJ

Wyjechali do Peru na zawsze

Niedziela Ogólnopolska 48/2025, str. 24-26

[ TEMATY ]

bł. o. Michał Tomaszek

bł o. Zbigniew Strzałkowski

BP KEP

O. prof. Zdzisław J. Kijas

O. prof. Zdzisław J. Kijas

Dziesięć lat temu, 5 grudnia 2015 r., w Chimbote w Peru odbyła się beatyfikacja o. Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego. O polskich błogosławionych opowiada o. prof. Zdzisław J. Kijas, relator ich procesu beatyfikacyjnego.

Krzysztof Tadej: 9 sierpnia 1991 r. o. Michał Tomaszek i o. Zbigniew Strzałkowski zostali zamordowani w Peru. Jak się Ojciec dowiedział o ich śmierci?
CZYTAJ DALEJ

Współczesne sekty. Dawnego guru zastąpili pseudoterapeuci i influencerzy

Współczesne sekty posługują się mechanizmami manipulacyjnymi polegającymi m.in. na obietnicy wyjątkowości i budowaniu zależności – wyjaśniła socjolog dr Agnieszka Bukowska. Dodała, że zmieniła się jedynie forma ich funkcjonowania, a dawnego guru zastąpili m.in. pseudoterapeuci i influencerzy.

Premiera sześcioodcinkowego serialu „Niebo. Rok w piekle” w reż. Bartosza Blaschkego miała miejsce w piątek na platformie HBO Max. Scenariusz jest inspirowany książką Sebastiana Kellera „Niebo. Pięć lat w sekcie”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję