W związku z przypadającą w tym roku 100. rocznicą urodzin ks. Jana Twardowskiego Poczta Polska wydała znaczek „Śpieszmy się kochać ludzi”.
Treść znaczka wpisuje się w klimat poezji ks. Jana od Biedronki, zawartej m.in. w tomikach: „Znaki ufności”, „Niebieskie okulary”, „Który stwarzasz jagody”, „Nie przyszedłem Pana nawracać”, „Patyki i patyczki”, „Zeszyt w kratkę”.
Na znaczku portret ks. Jana został umieszczony na tle przyrody, której był bacznym obserwatorem i która tak często dostarczała mu poetyckiej inspiracji. - Chcieliśmy, by nasz znaczek pokazywał ciepłego, dobrego człowieka, pozytywnie myślącego o swoich bliźnich, widzącego dobro wokół siebie i sławiącego piękno przyrody, który ciepło się do wszystkich uśmiecha - mówi Agnieszka Kłoda-Dębska, zastępca dyrektora Biura Marketingu i Filatelistyki. Autorką znaczka o wartości 1,75 zł., który został wydrukowany w nakładzie 320 tys. szt. jest Marzanna Dąbrowska. Portret ks. Jana został namalowany na podstawie zdjęcia Wojciecha Druszcza. Więcej informacji na www.filatelistyka.poczta-polska.pl
Znaczki przedstawiające wizerunki Matki Bożej Dzierżoniowskiej i Matki Bożej Uśmiechniętej z Pszowa pojawią się w sprzedaży 12 sierpnia br. wraz z datownikami okolicznościowymi: UP Dzierżoniów 1 oraz UP Pszów.
Poczta Polska rozpoczęła nową serię wydawniczą emisji „Polskie Madonny”, której celem jest zaprezentowanie wizerunków Matki Bożej z różnych miast Polski. Pierwsze znaczki prezentują Matkę Bożą Dzierżoniowską – Matkę Miłosierdzia i Matkę Bożą Uśmiechniętą z Pszowa.
Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.
To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.
To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.