Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Dlaczego warto korzystać z mszalika?

Niedziela Ogólnopolska 29/2025, str. 18

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Bits and Splits/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo ważne dla każdego katolika jest dobre przygotowanie się do Mszy św. i głębokie w niej uczestnictwo. Aby tak było, należy dnia poprzedniego zapoznać się z tekstami biblijnymi i przy wieczornym pacierzu porozmyślać nad czytaniami, które usłyszymy na Mszy św. Bo tak właściwie Msza św. zaczyna się przed Mszą św., jak mówił papież Franciszek.

Warto zauważyć, że obok duchownych także spora grupa osób świeckich korzysta z mszalika z czytaniami. Czym jest mszalik? Łączy on w sobie dwie księgi liturgiczne: mszał i lekcjonarz. Zawiera teksty mszalne i czytania. Dla wielu osób mszaliki stały się codziennym modlitewnikiem. Są one wielką pomocą dla głębszego przygotowania się do Mszy św. Dla osób, które chcą wraz z Kościołem przeżywać codzienną liturgię, są bardzo pomocne w rozważaniu każdego dnia Pisma Świętego – tych fragmentów, które danego dnia są odczytywane w naszych świątyniach. Ale mszalik to nie tylko teksty mszalne, a więc formularze na poszczególne dni, nie tylko teksty czytań, to także np. anafory, czyli modlitwy eucharystyczne. Z mszalikiem możemy przemierzać poszczególne okresy roku liturgicznego. Dlatego jest on również liturgicznym przewodnikiem po tajemnicach wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Korzystając z mszalika, możemy do naszej modlitwy osobistej włączyć modlitwy zawarte w formularzu mszalnym: kolektę, czyli modlitwę, którą odczytujemy tuż przed rozpoczęciem pierwszego czytania, modlitwę nad darami oraz modlitwę po Komunii św., która uczy nas dziękczynienia za otrzymany Najświętszy Sakrament. Rolę mszalika w swoim życiu duchowym doceniał Benedykt XVI. Już w wieku 7 lat przyszły papież przed Bożym Narodzeniem poprosił w liście do Pana Jezusa m.in. o popularny wówczas mszalik łacińsko-niemiecki, zwany Volks-Schott. Wspominał: „Ta księga modlitwy od zawsze była obecna w mojej rodzinie. Nasi rodzice od małego przyzwyczajali nas wchodzić w liturgię: była modlitewnikiem dla dzieci, zainspirowanym mszałem, w którym tok czynności liturgicznych ilustrowany był obrazkami, tak że można było dobrze śledzić to, co się działo. Każdy nowy krok, który pozwalał mi głębiej wejść w liturgię, był dla mnie wielkim wydarzeniem. Tomiki, które od czasu do czasu otrzymywałem przy różnych okazjach, były czymś cennym. Nie mogłem marzyć o niczym lepszym. Stopniowe zagłębianie się w tajemniczy świat liturgii, która wydarza się tam, na ołtarzu, przed nami i dla nas, było fascynującą przygodą. Coraz lepiej i jaśniej rozumiałem, że tu spotykam rzeczywistość, która nie była przez nikogo wymyślona, nie była dziełem żadnej władzy ani pojedynczej, wybitnej osobowości. Ten tajemniczy ciąg tekstów i czynności wyrósł na przestrzeni wieków wiary Kościoła. Nosił w sobie ciężar całej historii i jednocześnie był czymś o wiele więcej niż wytworem ludzkiej historii”.

Więcej odpowiedzi na trudne pytania o Boga, wiarę, modlitwę czy cierpienie z serii "teolog odpowiada" w książce ks. Mariusza Frukacza "Wiara w ogniu pytań". ZOBACZ WIĘCEJ: Wiara w ogniu pytań: Po co chodzić do kościoła, skoro Bóg jest wszędzie?

2025-07-14 17:19

Oceń: +14 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na czym polega nowość życia chrześcijanina?

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 24

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

B. M. Sztajner/Niedziela

Obrzęd sakramentu chrztu św. dla każdego, kto go przyjmuje, jest momentem totalnej przemiany. Chodzi tu nie o zmianę, którą miałoby się tylko widzieć gołym okiem, lecz o taką, która związana jest z ogromną tajemnicą nowego życia. W obrzędach udzielania chrztu św. przemianę tę wyrażają nie tylko obmycie wodą, które wraz z konkretnymi słowami należy do istoty sakramentu, ale również gest nałożenia białej szaty. Taką szatę otrzymuje ochrzczone dziecko, ale także przywdziewa ją dorosły ochrzczony. Ten gest wykonywany był już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Oznacza on to, co wyrażają skierowane do chrześcijan w Kolosach słowa św. Pawła: „(...) boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu Boga, na obraz Tego, który go stworzył” (Kol 3, 9-10). Te słowa oznaczają nowość życia chrześcijan, wskazują na nowego człowieka, którym stał się każdy, kto uwierzył w Jezusa, wybrał Go jako swojego Pana oraz przyjął chrzest.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

„Pilecki–Wyszyński. Portret podwójny” – ważna wystawa w Warszawie

2025-09-12 19:34

[ TEMATY ]

bł. kard. Stefan Wyszyński

rtm. Witold Pilecki

Vatican Media

Przed Świątynią Opatrzności Bożej w Warszawie otwarto wystawę „Pilecki–Wyszyński. Portret podwójny”. Ekspozycja przybliża niezwykle ważne postacie dla najnowszej historii Polski – rotmistrza Witolda Pileckiego i bł. prymasa Stefana Wyszyńskiego. Choć urodzili się w tym samym roku i byli związani z ziemią ostrowską, nigdy się nie spotkali. Pozostają jednak duchowo bliscy, a łączy ich wierność, odwaga i niezłomność.

Wystawa powstała z inicjatywy Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz Muzeum Domu Rodziny Pileckich w Ostrowi Mazowieckiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję